Wolontariusze dostali po 1250 zł od prezydenta
To coroczna tradycja dla samorządu, by uhonorować "ludzi wielkiego serca". Czworo tegorocznych wyróżnionych wybrała kapituła złożona z nagrodzonych przed rokiem. Galę Wolontariusze 2013 zorganizowano w RCK.
Nagrody wręczali prezydent Raciborza Mirosław Lenk z zastępcą ds. społecznych Ludmiłą Nowacką. Statuetki i koperty z pieniędzmi otrzymali:
Krystyna Weygand - działa w Stowarzyszeniu Na Rzecz Integracji „Podaj Rękę”
Wojciech Soroka - wiceprezes w Stowarzyszeniu Drengów znad Górnej Odry
Arkadiusz Nowacki - działacz Raciborskiego Klubu Koszykarskiego – AZS Racibórz, główny inicjator i założyciel Amatorskiej Ligi Koszykówki w Raciborzu
Tomasz Kuryłowicz - wolontariusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od 2011 r., udziela się też w akcjach Fundacji „Dr Clown”, angażuje się również w organizację projektu „Szlachetna paczka”.
Wszystkim zaproszonym z okazji Dnia Wolontariusza magistrat zafundował spektakl z udziałem Magdaleny Walach pt. Romanca, na który bilety kosztowały po 50 zł.
Lenk i Nowacka chyba na łeb upadli albo nie mają pojęcia na czym polega wolontariat. Choć może to ja inaczej go pojmuję. Dawanie kasy za coś co ktoś robi "za darmo", swój czas i poświęcenie jest zaprzeczeniem idei wolontariatu. Owszem spektakl jako docenienie jeszcze mogę pojąć, zrozumieć, ale kasa w kopercie to już żenada. Inna ciekawostka jak to rozliczono, bo jak mnie pamięć nie myli to przy kwocie 1250 powinno odprowadzić się podatek. jeśli się nie mylę to kto go odprowadził - nagrodzony czy urząd?
Dawid Wacławczyk napisał informujac raciborzan ( źródło https://www.facebook.com/dawid.waclawczyk?ref=ts&fref=ts )
Dziś, z okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza... wszyscy wolontariusze schroniska dla bezdomnych zwierząt w Raciborzu (prowadzonego przez PK, spółkę miejską nadzorowana bezpośrednio przez Prezydenta Raciborza) - stanowiący jedną z najlepiej zorganizowanych ekip działających charytatywnie w pozytywnym celu, poświęcająca swój czas, pieniądze i organizująca dary dla zwierząt - dostała zbiorowe wypowiedzenia umów wolontariatu. Oficjalny powód - kwestie formalne (które przez lata nie były przeszkodą i nie są nią w całej Polsce). Nieoficjalnie - przeszkadzają, kontrolują, widzą nieprawidłowości i głośno o nich mówią, no i oczekują, że zwierzęta będą leczone, co kosztuje. Ot, takie drobne uzupełnienie informacji medialnych o tym, że Prezydent wręczył kwiatki i nagrody oraz zapewniał, że bardzo docenia, szanuje i ceni raciborski wolontariat...