Lenk na sesji: spójrzmy na budżet pozytywnie
Prezydent Lenk odniósł się do wystąpień radnych nt. projektu budżetu miasta na 2014 rok. Plan finansowy dla Raciborza przyjęto na dzisiejszej sesji. Oto obszerne fragmenty przemowy włodarza.
Odniosę się do dobrej dyskusji wokół budżetu. Zawsze się zgadzałem z tezą, że sukcesy i porażki są wspólne. Nigdy nie będzie tak, że ja będę się chwalił sukcesami, a rada utożsamiała z porażkami czy odwrotnie. To jest nasza wspólna praca. Różnimy się w podejściu do pewnych spraw ale otoczenie odbierze nas wspólnie. Bo wymaga od całego aparatu władzy - uchwałodawczej i wykonawczej - określonego zachowania i skuteczności.
Nigdy nie miałem monopolu na pomysły. To nie może być tak, że wybrany na prezydenta miasta musi sypać z rękawa najlepszymi pomysłami. Dobrze jeśli ma wizję sprawowania swojej władzy i potrafi wybierać z tego co niesie mu najbliższe czy dalsze otoczenie. Cieszę się, że padają różne pomysły związane z realizacją przedsięwzięć, niezależnie skąd pochodzą.
Nie jest tajemnicą, że realizuje się pomysły własne, z własnych ugrupowań. Rzadziej z różnych względów pomysły opozycji. Ale jeśli są dobre i służą wspólnemu dobru to powinno się je realizować. Daję dowody, że część z tych pomysłów jest realizowana. To w jaki sposób walczymy o ich autorstwo to dla mieszkańców nie ma większego znaczenia. Pamiętam jak radny Wacławczyk wręczał mi bilet do Gorzyc mając na względzie pewne opóźnienie przy budowie aquaparku. Pamiętacie uwarunkowania związane ze sprzedażą placu Długosza. Dochody miały posłużyć wydatkom na aquapark. Ale żeby być słowni wobec mieszkańców zdecydowaliśmy się wspólnie z radą by ten obiekt budować.
Strefa ekonomiczna? Świetny pomysł, dobre spotkanie z prezesem Wojaczkiem, które zorganizował radny Myśliwy. Ale od pomysłu do realizacji długa droga. Musiało się napracować wiele ludzi, ja pewnie najmniej. Pani naczelnik Sokołowska bardzo dużą pracę wykonała. Panowie radni, którzy nas skontaktowali z Warszawą też. Nie wystarczy coś wymyślić, ważne by to dobrze zrealizować. Ile tego wspólnego przy realizacji będzie nie jest do końca istotne. Wykonanie strefy było należyte, czas nie był za późny. Mamy pomysł na rozwój strefy o kolejne 6-8 hektarów.
Nie można od budżetu rocznego wymagać totalnego związania ze strategią. Strategia to działanie długofalowe. Planów do 2020 roku nie da się zapisać w budżecie na 2014 rok.
Co do promocji i przedsiębiorczości. Nie chcę tego tłumaczyć, opozycja ma prawo do swojego zdania. W tym budżecie jest wiele pozycji, które świadczą o realizacji wytyczonej drogi w naszej strategii rozwoju. Na pewno są w nim elementy związane z przedsiębiorczością. Mechanizmy wsparcia przedsiębiorców nie są jakieś kosmiczne. One są dość precyzyjnie określone, nawet poprzez Komisję Europejską. Nie ma tu co poszukiwać nowatorskich rozwiązań. To pomoc de minimis - ulgi w podatku od nieruchomości. Pozostałe mechanizmy daje Państwo. Możemy się spotykać, organizować konferencje. Wybieram się do Banku Spółdzielczego na kolejne spotkanie z przedsiębiorcami pod egidą RIG. Chcemy wspólnie pewne rzeczy realizować.
Przyciąganie nowych raciborzan? Wybudowalibyśmy 5 budynków czynszowych na 500 lokatorów i byłaby duża szansa że mieszkańcy okolicznych miejscowości w nich by się osiedlili. Takie przykłady mamy z TBS-em. Wspieramy TBS kwotą pół miliona, to kolejne 9 nowych mieszkań w Raciborzu.
Jeśli pozytywnie spojrzymy na budżet doszukamy się realizacji zapisów strategicznych planów dla Raciborza. Jesteśmy dopiero przed nowymi celami dopiero rozpisujemy konkretne zadania. Nie wszystko od razu ale przez te 7 lat wiele zrobiono.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.