Zmiany w prawie pracy. Ale czy na lepsze?
W 2014 roku czeka nas kilka zmian w prawie pracy. Rządzący rozszerzyli nieco sam kodeks, przenosząc kilka zapisów z rozporządzeń do samej ustawy. Poniżej przedstawiamy najważniejsze i najbardziej interesujące zmiany.
Wyższa płaca minimalna
Wynagrodzenie minimalne wzrosło od 1 stycznia 2014 roku i wynosi dzisiaj 1680 zł brutto. To trochę ponad 1237 złotych na rękę. Przepisy dotyczące tej stawki dotyczą jednak tylko pracowników zatrudnionych na umowę o pracę. Umowy cywilnoprawne nie podlegają tym regulacjom, o czym warto pamiętać podpisując dokumenty. Płaca w pierwszym roku pracy nie może być w 2014 roku niższa niż 80 procent minimalnego wynagrodzenia, czyli jest to dzisiaj przynajmniej 1344 złote brutto. Informacje te pewna część czytelników przyjmie zapewne ze zdziwieniem, gdyż nawet dziś otrzymują niższe wynagrodzenie niż przewidziane ustawowo - dzieje się tak dlatego, że zasadnicze wynagrodzenie może być niższe od płacy minimalnej. Do zapisów ustawy wlicza się bowiem premie, nagrody (oprócz jubileuszów i odpraw) oraz np. dodatki za przepracowaną nockę. Płaca minimalna wzrosła w stosunku do zeszłego roku o prawie 56 złotych.
Poważne zmiany w pośredniakach
Choć, w przypadku rybnickiego urzędu pracy, na efektywność działań pracowników oraz ilość pozyskiwanych środków narzekać nie można, jedną z najważniejszych tegorocznych zmian będzie właśnie reforma urzędów pracy. Jak zapowiada resort pracy, nowe rozwiązania mają przyczynić się do bardziej efektywnej walki z bezrobociem, które aktualnie wynosi 13 proc. Przykładem są staże, które dotychczas dostępne były tylko dla wybranych grup, a dziś mają być dostępne dla wszystkich. Sami bezrobotni podzieleni mają zostać na trzy grupy - pierwsza z nich to osoby aktywnie szukające pracy, druga to osoby wymagające wsparcia w postaci np. szkoleń czy kursów. Trzecią grupę tworzyć zaś będą niechętni do podjęcia pracy. Problem, sygnalizowany przez dyrektorów poszczególnych PUP, jest jednak ten sam od lat - urzędy zobowiązane są do płacenia składek zdrowotnych dla zarejestrowanych, a to znacznie utrudnia rozeznanie tych, którzy faktycznie szukają pracy od tych którzy chcą się tylko darmowo ubezpieczyć. Tego problemu nowa reforma jednak nie rozwiązała.
Dłuższy macierzyński
17 czerwca weszły w życie nowe przepisy zakładające nowe uprawnienia w urlopach macierzyński. Zgodnie z nowelizacją, łączny urlop macierzyński, dodatkowy urlop macierzyński oraz rodzicielski wynosi w sumie 52 tygodnie. W przypadku dwójki lub więcej dzieci to 65 do 71 tygodni. Dodatkowy urlop rozszerzył się od 6 tygodni po jednym dziecku do 8 tygodni w przypadku porodu mnogiego. Może być wykorzystany bezpośrednio po urlopie macierzyńskim, a uzyskać mogą go ojciec oraz matka. Uelastycznieniu uległ także powrót rodzica, który przebywa na urlopie macierzyńskim. W porozumieniu z pracodawcą ustala się wymiar czasu pracy co najmniej 14 dni przed planowaną datą powrotu z urlopu, i dzięki temu - zdaniem ministerstwa - sytuacja staje się łatwiejsza dla rodzica z dzieckiem oraz pracodawcy.
Elastyczny czas pracy
Zakłady pracy zyskały możliwość przygotowywania indywidualnego rozkładu czasu pracy dla swoich pracowników. Nowela przewiduje, że nie może być to jednak czas pracy krótszy niż jeden miesiąc. Jeżeli jednak w konkretnym miesiącu - ze względu na sytuację w zakładzie pracy lub zastosowane przez firmę rozwiązania - pracownik nie ma obowiązku wykonywania pracy, to przysługuje mu co najmniej minimalne wynagrodzenie.
bieda z nędzą i ubóstwem. Kaj te irlandzkie wypłaty, kaj ta Irlandia co obiecywoł nom TUSK - w Polsce!
O 56 zł minimalna ,śmiech na sali! Byle te darmozjady z Warszawy mają napchane kieszenie. Złodzieje!