Wyszedł z zakładu karnego, ale nie miał na wódkę i papierosy
3 lutego policjanci z komisariatu w Boguszowicach zatrzymali mężczyznę, który ukradł ze sklepu alkohol i papierosy, a następnie użył siły wobec sprzedawczyni. Zatrzymany wyszedł właśnie z zakładu karnego na warunkowe zwolnienie.
Do zdarzenia doszło 29 stycznia w Boguszowicach. 25-letni mężczyzna poprosił sprzedawczynię o podanie butelki wódki i paczki papierosów. Kiedy przedmioty znalazły się w jego kieszeniach, oświadczył, że za zakupy zapłaci kartą. Po kilku próbach okazało się jednak, że transakcja kartą nie jest możliwa i została odrzucona przez terminal płatniczy. Wtedy sprzedawczyni zażądała zwrotu towaru. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru oddać alkoholu, odepchnął sprzedawczynię i zagroził jej, że zrobi jej krzywdę. Dodał jeszcze, że właśnie wyszedł z więzienia i chce się napić wódki. Przerażona kobieta zrezygnowała z dalszych prób odzyskania skradzionych przedmiotów. Policjanci z Boguszowic zajęli się sprawą natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia. Na podstawie rysopisu kryminalni wspólnie z dzielnicowymi wytypowali osobę, która prawdopodobnie dokonała tego przestępstwa. W poniedziałek doszło do zatrzymania 25-latka. Jak się okazało przypuszczenia policjantów były trafne. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do kradzieży, twierdzi jednak, że nie doszło do rękoczynów. Śledczy nadal wyjaśniają okoliczności sprawy.
Kto by chciał na wolności być? Pracować trzeba, za jedzenie płacić, za prąd i wodę... nie za ciekawie ;p
To już na wolności był. Widać, nic ciekawego, prawda?
Spowrotem do ciupy ale na dluzej