Przyłapany na paleniu plastikami
Straż Miejska w Wodzisławiu przyłapała mieszkańca na paleniu plastikami w piecu. Mężczyzna dostał mandat.
Dyżurny straży miejskiej otrzymał 10 lutego zgłoszenie, jakoby jeden z mieszkańców ulicy Dębowej spalał w piecu węglowym plastikowe odpady. Na miejsce został wysłany patrol straży miejskiej, który potwierdził podejrzenia zgłaszającego. Mieszkaniec został ukarany mandatem.
Kontrole kotłowni Straż Miejska w Wodzisławiu prowadzi od kilku lat. - Kontrole te przeprowadzane są także w godzinach wieczornych. Zdarza się, że podczas kontroli pobierane są z paleniska próbki popiołu, które następnie są wysyłane do przebadania przez laboratorium Zakładu Chemii Analitycznej przy Politechnice Krakowskiej. Precyzyjne wyniki jednoznacznie wskazują, czy mieszkaniec dba o środowisko, czy też beztrosko wrzuca do swojego pieca różnego rodzaju śmieci i odpady. - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim.
zobaczcie:
http://www.nowiny.pl/rybnik/97563-mowiac-wprost-w-miescie-smierdzi.html
Arteks-System kanalizacji działa na zasadzie wody pitnej, czyli ile wody licznik ci pokaże, tyle zapłacisz, możesz mieć szambo samospalające i nic ci wtedy nie zrobią, możesz mieć szambo i wywozić szabiarką, też ci nic nie zrobią. Natomiast nie ma obowiązku palenia w piecu i nie ma obowiązku posiadania ogrzewania. Kiedyś ludzie spali pod pierzynami bez ogrzewania. Powiesz że nie używasz ogrzewania albo że ogrzewasz prądem i co ci zrobią? W przypadku kanalizacji jest prościej, bo skoro płacisz za wodę, to gdzieś ta woda musi iść, nie da się nie robić potrzeb fizjologicznych, natomiast da się żyć bez ogrzewania, ewentualnie można korzystać z prądu.Już ci pisałem że przepis jest martwy, do tego nie napisałeś jaki to jest ekologiczny piec, bo nie ma takiego czegoś jak piec ekologiczny, słowo "piec na ekogroszek" nie pochodzi od słowa ekologiczny a od słowa ekonomiczny, bo ten piec jest ekonomiczny jeśli idzie o spalanie opału, a można palić w nim miałem, czyli syfem, wiec ekologiczny być nie może. Wiec jaki to jest piec ekologiczny? Bo chyba jedynie ciepła pierzynka z młodą dziołchą....
W gminie Gorzyce też jest w niektórych miejscach kanalizacja. Ale niestety urzednikom nie chce się zobowiązać mieszkańców do podłączenia.:(
palenie mułem było i jest od dawna.Nie rozumiem tylko po co wieśniakom każą segregować śmieci,jak i tak palą plastiki,opony i inne cudaki.Za takie rzeczy powinny być mega kary,ale nic z tym się nie robi,bo gmina Gorzyce ma to w głębokim poważaniu,jak wiele innych rzeczy
@ Arteks. Byloby dobrze gdyby panstwo egzekwowalo obowiazek przylaczenia sie do nowo powstalej kanalizacji. W Krzanowicach powstala nitka kanalizacji jednak do dzis sa posesje nie podlaczone. I nikt tego nie egzekwuje. Maja w glebokim powazaniu gdzie ida scieki.
@koło - strasznie naiwny jesteś z tą swoją "własnością" bo przecież w przypadku przyłączania do kanalizacji jest taki obowiązek i państwo go egzekwuje! Osoby które mimo wybudowanej kanalizacji nie przyłączą się do niej w jakimś określonym czasie będą płacić kary administracyjne. Na podobnej zasadzie mogłoby działać egzekwowanie związane z ogrzewaniem domów i przyłącaniem się do sieci czy zmiany pieca na jakieś ekologiczne.
zxc-Ale ja nadal nie rozumiem co to jest ekologiczne ogrzewanie. Przykładowo teraz przycinam drzewa owocowe w sadzie, patyki z tych drzew zostaną spalone w piecu, spalenie tych patyków spowoduje utylizację odpadków ogrodowych, czyli nie będę tego palił na ogrodzie i ciepło puszczał w powietrze, spalę te patyki w piecu kuchennym, czyli ugotują na tej utylizacji tego drewna obiad, nagrzeję wodę i piekarnik, czy twoim zdaniem trzon kuchenny jest ekologiczny czy też nie? Dla przykłądu w piecu z podajnikiem w zasadzie spalisz tylko węgiel, które posiada różne substancje niepożądne itp. Więc jaki dla ciebie piec jest ekologiczny? Czy jeśli spala się odpadki z rolnictwa i leśnictwa, czyli choćby ścinki z sadów i wycinek leśnych, to czy twoim zdaniem jest to egologiczne czy też nie. Wyobraź sobie, że drzewa gdzie przebiega linia wysokiego napięcia, to są wycinane ale drzewo jest porzucane, nikt go nie zabiera, wiec czy twoim zdaniem jest to marnowanie energii czy też nie?
@koło jakiś sposób na kontole tego kto czym pali można znaleźć nawet na kontrolę twierdzy. Oczywiście palenie mułem jest szkodliwe dla środowiska i przynajmniej w centrach miast i miejscach o największym zagęszczeniu ludności powinno być zakazane. Ciekawą inicjatywę czytałem na innym forum- mianowicie aby zwalniać z podatku na określony okres czasu nieruchomości które zmieniłyby sposób ogrzewania na bardziej ekologiczny.
Arteks-Jak ty chcesz coś nakazać komunisto w czyimś prywatnym domu. Jaki to jest piec ekologiczny? Bo najbardziej ekologiczne piece to były od zawsze piece akumulacyjne, czyli popularnie zwane kachloki, one były najzdrowsze i najekonomiczniejsze, najmyni kopciły. Jeszcze bardzi ekologiczne to była dobro pierzina, to był prawdziwy piec ekologiczny. A bardzi ci szkodzi ogrzewanie kaloryferem niż kurz z komina, bo kaloryfer wysuszo powietrze, powoduje niekorzystne jony itp. Po za tym taki Wodzisław mo straż miejsko, Rybnik też, ale Czyżowicie, Pszów to straży miejskiej nie mają, więc jak chcesz kontroować te wsie? Pomijam to, że strażników miejskich możesz zwyczajnie nie wpuścić do domu, powiesz im że nie jesteś właścicielem domu i nie masz uprawnień aby ich wpuścić i mogą cię pocałować. Twój dom, twoja twierdza.
@zxc - to jedno ale władze miast powiatu wodzisławskiego powinne tak jak władze Rybnika, Zabrza czy Gliwic poprzeć projekt jaki się rodzi w tej chwili w sejmiku o zakazie palenia mułem. Ludzie powinni zgłaszać Straży Miejskiej sytuacje jeśli mają podejrzenia o paleniu plastików i śmieci i to egzekwować. Już tymi dwoma sposobami uzyskalibyśmy poprawę powietrza. A potem można iść dalej i np. nakazać wszystkim wymianę pieców na ekologiczne lub podłączenie do ciepłociągu. Trzeba to robić odpowiednimi rozporządzeniami właśnie ze względu na takie tępoty jak koło które nie tylko, że trują siebie, swoje rodziny i sąsiadów - to jeszcze obciach jaki z tego wynika i fatalny wizerunek dla Śląska - im zupełnie nie przeszkadza.
zxc-Nie powstanie, a powiem ci dlaczego. Otóż dlatego że ci z bloków chcą aby ludzie z domów nie mieli lepiej niż oni i żeby też płacili duże rachunki, a ci z chałup chcą dali mało płacić za ogrzewani i być niezależni. A władza chce się przypodobać wszystkim, a że w Wodzisławiu je tyla mieszkań co i chałup, to władza nie może przypodobać się blokorzom kosztem tych z chałup. Skończy się na tym, że zaś jakiś dofinasowania do pieców bydą, do tego solary, kontrole strażników czy śmieciami nie polą itp. Zresztą zakazy i tak nic nie dadzą, ludzie i tak se bydą robić, co bydą chcieli, bo są u siebie na swoim, to nie to co blokorze, kierzy nawet jak muzyka za głośno puszczą, to od razy chaja z sąsiadami mają i policyjo ich ścigo.
coś się chyba ruszyło i jest przygotowywany od lutego br "Planu Gospodarki Niskoemisyjnej dla Miasta Wodzisławia Śląskiego" oby tylko powstał jak najszybciej i był skuteczny.
Swoją drogą widzę że po prostu nie jesteś w obecnej modzie, bo teraz ludzie masowo budują kominki, ale nie dla ozdoby, ale dla ogrzewania domu, są to kominki z płaszczem wody albo z DGP, budują to w swoim nowych domach. Często łączą różne systemy, czyli ogrzewanie gazowe, podłączony bufor a do niego także kominek C.O, jak gdzieś jadą to włączają gaz, a jak są w domu to palą kominkiem,bufor się ładuje i oddaje ciepło. Na zachodzie jest norma takie coś, bo tam ludzie też pracują i nie zamierzają swojej ciężkiej pracy oddawać na ogrzewanie. Więc zrozum człowieku, że żadne przepisy, zakazy i inne bzdety, nie spowodują tego, że ludzie zmienią całą instalację w domu, wydając masę kasy, do tego będą płacić o 400% więcej za to samo. Więc mogą nawet zakazać palenia węglem, ludzie i tak będą palić, a mafia paliwowa będzie zacierać ręce, będą kraść z wagonów, zbierać na hałdach, robić przekręty na kopalniach itp. Kiedy zamknięto kopalnie na dolnym slońsku, to wiele ludzi dzięki temu dorobiło sie kasy, biedaszyby szły pełną parą, zbyt był bezproblemu, bo węgiel przywieziony z górnego ślońska był za drogi a miejscowy węgiel był tani.
Arteks-Ty chyba nie rozumiesz o czym do ciebie pisze. Otóż kopalnie nie sprzedają mułu jako paliwa, muł kupujesz od prywatnych ludzi. Skoro kopalnie muł traktują tak samo jak kamień podopadowy, to ląduje on na śmietniku, czyli w osadnikach, nikt osadników nie pilnuje. Często też suchy muł wyrzuca się na hałdy. Ty nie umiesz zrozumieć prostych zasad, otóż jak coś w przyrodzie jest dostępne i przydatne ludziom, to będą tym palić. Tam gdzie nie ma kopalń i możliwości taniego opału, to ludzie traktorami jeżdżą do lasów i zaopatrują się w gałęzie po ścinkach, albo kupują kotły na słomę, pelet itp. A ty ciągle żeś się uczepił jakiś przepisów, zakazów itp. Chyba tylko jedna kopalnia sprzedaje muł, swoją drogą ciekawi mnie jak tego dokonała prawnie, inne kopalnie sprzedają miał i flotokoncentrat, który moim zdaniem jest gorszy od mułu, po prostu więcej pyli. Więc skoro muł leży sobie na wysypisku, to jakim cudem chcesz aby ludzie nim nie palili? Na dolnym Ślońsku nie ma kopalń, a ludzie węgiel fedrują i nim palą, mimo zakazów wydobywania węgla i braku kopalń. A jak twój kolega chce mieć prawie bezobsługowe ogrzewanie, to niech sobie kupi piec na ekogroszek, albo na pelet, będzie wtedy miał wszystko automatyczne.
@koło - rozbawiłeś mnie tym argumentem, że mułu jest setki milionów ton... No i co to kogo obchodzi?! Piasku też jest dużo w Afryce i sobie leży... Kamienia też jest dużo na hałdach... To jest żaden argument. Nawet w czasach PRL muł nie był traktowany jako opał przez ludzi. Wszystko zmieniło się po 90. roku kiedy społeczeństwo nagle zubożało. Ale teraz już tego problemu nie ma. Nieruchomości mają dużą wartość. Jeśli kogoś nie stać - nie musi mieszkać w takim dużym domu. Ja nie decyduję kto gdzie mieszka - ja jedynie zdroworozsądkowo myślę. Jeśli kogoś stać na dom - musi go też stać na ekologiczne ogrzewanie. To bardzo proste :) A co do egzekwowania to jest kilka możliwych scenariuszy: całkowity zakaz sprzedaży mułu, zakaz za wyjątkiem sprzedaży wyłącznie składami kolejowymi (aby nie było prób przemytu autami) do elektrociepłowni, podwyższenie akcyzy na muł np. o 500% i spowodowanie, że nikt tego odpadu nie będzie kupował. Możliwości jest wiele. Gwarantuję ci że większość ludzi to poprze. Dzisiaj rozmawiałem z kumplem z Zawady i powiedział mi, że gdyby tam była możliwość do ciepłociągu to on od razu się podłącza z powodu wygody... Dzisiaj jechałem z Rybnika do Raciborza autem - katastrofa ekologiczna na całej trasie. Poza centrum obu miast od Beaty aż po Oborę - tysiące smrodzących słupami dymu domów. To nie jest normalne!!!
A. Z kominów różnych domków i małych firm śmierdzi, bo spalane są 1001 i 1 drobiazgów. B. Z kominów domków i małych firm leci czasem dużo pyłu, bo oprócz tego, że niektórzy decydują się na kiepskie paliwo, to, z powodu zmiany pokoleniowej, coraz częściej palą lenie, albo ludzie, którym się tylko wydaje, że potrafią palić w piecu na paliwo stałe.
1. Inwersje w czasie wyżowych mrozów; 2; cała nasza strona Bramy Morawskiej to i tak słabe i bardzo słabe wiatry; 3. W Pszowie mniej wyziewów z rur wydechowych aut, które są domeną miast nieperyferyjnych, czyli np. Rybnika,czy Cieszyna.
że w Pszowie lepiej mieszkać w dolinie, niż koło kościoła.
Uwierz,
>>koło
Arteks-Już ci pisałem że straż miejska może wejść jedynie za twoim pozwoleniem, takie jest prawo czy ci się to podoba czy nie. Po drugie, to jak chcesz wyeliminować palenie mułem, skoro jest go setki milionów ton w osadnikach, kto mi zabroni sobie przywieźć muł do domu. Po trzecie, to ludzie mieszkają w domach a nie w króliczokach, ty nie będziesz decydować o tym gdzie ludzie mają mieszkać i czym palić, zakazywać to mogą sobie i tyle im z tego przyjdzie, bo przepis ten jest i tak nie do wykonania w praktyce. Jest zakaz wypalania traw a jakoś każdego roku płoną nieużytki. Po czwarte, to państwo nie zarabia pieniędzy, więc nie może nikomu pomóc finansowo, bo jak państwo chce ci dać 100 zł, to musi ci zabrać 150 zł. Po piąte, to ty mieszkasz w króliczoku, czyi u kogoś, budynek nie jest twoją właśnością, z twojego czynszu musisz utrzymać masę urzędników, robotników itp, dlatego logiczne że drogo płacisz, bo nie posiadasz ziemi na własność. Gdyby twoi rodzice i dziadkowie ciężko pracowali, to dziś byś problemu z tym nie miał, bo byś był właścicielem domu, ogrodu i byś sobie mógł kombinować nad tanim opałem, a tak musisz płacić jak za złoto i nigdy niczego się nie dorobisz, zawsze będziesz mieszkał w w wspólnym budynku z obcymi ludźmi i za te zwierzęce warunki, to będziesz płacił fortunę. A metr drzewa kosztuje od 120 do 180 zł i potrzebujesz go ok 15 kubików, aby chałpa ogrzoć. Po za tym dowiedź sie jako je różnica między flotem a mułem, bo to są dwie różne sprawy. Flot mogą kopalnie nie sprzedawać, bo dziś kopalnie to i nawet mułu nie sprzedują, co nie oznaczo że brakuje go na rynku.
Arteks a skad kolo ma znac ceny drewna ??? dyc wyraznie napisol ze jezdzi karom do lasa po chrust :-) ....kolo mosz fajnego nicka ale Jan Niezbedny byl lepszy :-)
@koło CD Moi sąsiedzi zamienili niedawno mieszkanie 4-pokojowe na 2-pokojowe bo odchowali dzieci i chcieli płacić niższy czynsz i niższe co. Jeśli ktoś uważa, że nie da rady utrzymać domu jednorodzinnego - powinien jego część wynająć lub sprzedać i wyprowadzić się do bloku. Państwo może w wielu sprawach pomagać np. rodzinom wielodzietnym czy bezrobotnym. Ale wybacz, państwo nie jest od tego aby dopłacać komuś do tego, że chce mieszkać wygodnie na swoim ale nie stać go na ekologiczne ogrzewanie. 15-20 lat temu można było narzekać, że jest bieda, jest źle itd. Obecnie ludzi stać na drogie towary, nowoczesne auta, piękne domy, komórki i laptopy - trzeba też będzie przeformować domowy budżet i zapłacić nieco więcej za ogrzewanie. A pył zawieszony przyczynia się do różnych chorób w tym nowotworów, alergii, astm i innych związanych z układem oddechowym. Przy okazji sumienie będzie czystsze i bliźni nie będzie podtruwany. Co do palenia drewnem - uważasz że ono jest tańsze od gazu? Chyba nie znasz cen drewna ;)
@koło - po raz kolejny piszesz bzdury i szukasz argumentów jak tonący który chwyci się brzytwy... Rybnik czy Cieszyn też są wysoko położone, a mają taki sam problem jak Zabrze czy Katowice. Złoty Potok to urocza miejscowość na Jurze - a normy pyłu są tam zawyżone tak samo jak w śląskich miastach i wsiach. Moja siostra mieszka w gminie Lyski i zimą trudno otworzyć okna bo tak nieprawdopodobnie śmierdzi. Co raz więcej ludzi domaga się rozwiązania problemu i mam nadzieję że on będzie wyeliminowany przez mandaty i kontrole popiołów. Sam znam przypadek osoby która zapłaciła karę i cała okolica przestała palić śmieciami bo się nadzwyczajnie boją. Natomiast szansa na wyeliminowanie mułu jest wyższa niż kiedykolwiek. Dzisiaj powiedziała o tym dyrektor WIOŚ!!! :D Możliwe że to ostatni sezon z flotą w naszym województwie... A teraz co do tych kwot. 5000 zł za rok za ogrzanie np. 100 metrowego domu to naprawdę jest mało. Ja za c.o. w bloku przy mniejszym mieszkaniu płacę rocznie ok. 3000 zł. I uważam to za rozsądną kwotę. Większość ludzi w blokach tyle płaci, w tym takie które mają małe renty. CDN
Arteks- Smog w Małopolsce i na Ślońsku wynika z położenia geograficznego, bo zauważ że mamy od południa góry, i od północy góry do tego od zachodu góry. Po prostu musi być smog, zobacz położenie geograficzne miasta Meksyk, otoczone górami, oni nie palą w piecach a smog mają ogromny, jeszcze większy niż my. Zauważ różnicę pomiędzy Rybnikiem a Raciborzem, kotlina Raciborska leży obok bramy Morawskiej i już problemów z smogiem nie ma, tak jak Rybnik, bo smog wynika z położenia geograficznego, najwyżej położona miejscowość na płaskowyżu Rybnickim(Pszów) nie ma problemów z smogiem, mimo że ma masę zabudowań domków jednorodzinnych. A co do palenia w piecach paliwami stałymi, to zapraszam do Niemiec czy Włoch, tam masowo palą drewnem, dlatego że na gaz czy prąd to większość ludzi tam też nie stać. Skoro dla ciebie 5 tys zł za ogrzewanie, to uważasz za mało, to nie mamy o czym gadać, bo wielu ludziom taka kwota musi wystarczyć na cały rok(przykładowo jak ktoś ma 600 zł renty) to na rok ma 7200zł, wiec z czego miał by taki człowiek opłacić ten opał, jak ktoś zarabia 1200 zł, to skąd by miał wykombinować 5 tys zł, a do tego jeszcze ciepła woda. A tona mułu kosztuje 150 zł z transportem, na upartego to z 5 ton ci wystarczą, 1,5 kubika drewna do tego i zamykasz się w 1 tys zł. Muł zazwyczaj nie jest sprzedawany przez kopalnie, bo kopalnia nie może sprzedawać mułu, skoro został uznany on za odpad po produkcyjny, wiec muł jest sprzedawany za pomocą pośredników. A co do straży miejskiej, to zauważ że obcy ludzie, chcą wejść do twojego domu, jak by menel przyszedł, to też byś go do swojego domu wpuścił? Ja jakoś nie mam zwyczaju wpuszczać do swojego domu obcych mi ludzi, chyba że sąd nakaże i wtedy już nie da mi wyboru, bo jak na razie to prawo daje mi wybór kogo mogę wpuścić a kogo nie. A w polsce wschodniej, to palą drewnem a nie gazem.
labamba-Skoro do ogrzania domu w zimie potrzebujesz ok 50 kg węgla na dom jednorodzinny, a drewna ok 70-80 kg, skąd ty byś wziął tyle śmieci? Śmieciami się nie da napalić, bo ilości tego były by tak ogromne, że musiał byś chyba wszystkie śmietniki opróżniać, dużo łatwiej jest wziąść choćby karę(taczka) i w taczce nazbierać sobie tzw chrustu w lesie, niż chodzenie po chasiokach i zbieranie śmieci. Jak ci się wydaje po co wielu ludzi, co ma traktory, to jeździ po chrust z wycinek do lasów, następienie wkłada ten chrust do tzw rębaków gałęzi i już wystarczy wysuszyć i ma się darmowy opał. Nigdy nie spałeś w jakieś chatce w górach czy na mazurach? Tam żeby coś ugotować, to trzeba było iść do lasu, nazbierać drzewa i szło ugotować, bo ani prądu nie było w tych chatkach, ani gazu. Wiec dlatego mówię że musisz mieszkać w króliczoku, skoro myślisz że na śmieciach da się ogrzać dom, musiał byś mieć tony tych śmieci.
@koło - nie opowiadaj bzdur że z ciepłowni jest taki sam smród bo ich obowiązują odpowiednie obostrzenia odnośnie zatruwania środowiska i filtry które muszą mieć. Tylko jednorodzinni zatruwacze są jakoś za bardzo tolerowani w naszym kraju. Problem ze smogiem jest głównie na Śląsku i Małopolsce czyli regionach w których sprzedaje się muł węglowy czyli tak naprawdę zasiarczony odpad którego nawet w czasach PRL nie sprzedawano do opalania... Druga sprawa to że w Polsce północnej mimo większej biedy ludzie chętniej palą gazem, a w miastach są bardziej rozwinięte ciepłociągi. Jestem przekonany, że należysz do ludzi którzy palą śmieci. W przeciwnym razie nie krytykowałbyś tak tych wizyt strażników miejskich. A przecież osoba która ma czyste sumienie nie musi się niczego bać. Mamy co raz to bogatsze społeczeństwo. Co raz więcej co raz lepszych aut. Komórki, laptopy, kilka telefonów, nowoczesne meble. Dlaczego więc wy mieszkańcy jednorodzinnych smrodzących chatek bronicie się przed droższym ale mniej uciążliwym opalaniem? Drogi ciemniaku ze wsi - przecież ciepłociąg, gaz czy prąd to też niesamowicie wygodne rozwiązanie a niewiele droższe co udowodnił słynny Zdzisław Kuczma z Rybnika (ten który narobił zamieszania w Komisji Europejskiej odnośnie zanieczyszczenia powietrza na Śląsku). To dzięki niemu zaczęło coś ruszać w dobrym kierunku. On sam ogrzewa swój prywatny dom prądem i płaci za to ok. 5000 zł. Da się? Da tylko trzeba nie być zatwardziałym ciemniakiem. Ale tak czy owak wkrótce mieszkańcy chatek będą musieli zmienić swoje zwyczaje bo muł będzie zakazany. :)
koło przesadzasz z tym zbieraniem drewna w lasach,ludziom się nie chce zbierac drewna w lasach,pala śmieci w piecach i tyle
Panowie sytuacja na Starym Mieście w Wodzisławiu jest tragiczna. Proponuję objazd ranem albo wieczorem. Trzeba zachęcać ludzi aby w miarę możliwości palili albo węglem albo PEC albo gaz a nie mułem. Największych "smrodziarzy" jest dosłownie kilku i każdy kto czasami jest w centrum Wodzisławia może to zauważyć.
Arteks-Ale co ma miasto do smogu? Jak w takim Pszowie, który jest na wyżenie, ktoś zapali w piecu, a wiatr wieje z północy, to cały dym z Pszowa i tak idzie na Wodzisław, który jest w dolinie, tak samo jest z Rybnikiem itp. W takim Pszowie nigdy smogu nie będzie, bo jest na wyżynie, smóg zawsze będzie w tzw kotlinach, czyli Rybniku, Wodzisławiu itp, ale on jest także w lato, bo wynika to z samochodów a nie z kominów.
zxc-Twoim zdaniem ludzi stać na ciepłociągi? Smród ten sam, bo ciepłociągi też spalają węgiel, straty przesyłu ciepła a te straty są ogromne, to wliczają w rachunki. Osobiście widze że masę ludzi zbiera drewno w lasach, węgiel na hałdach itp, to ratuje ich ciepło w domach, z czego mają zapłacić ciepło z ciepłowni? Gdyby było ich stać, to ogrzewali by dom prądem a nie zbieranym drewnym w lasku.
Tylko, że jakby problem smogu obecnej władzy nie dotyczy a na Rynku smród że wytrzymać nie idzie, ciekawy jestem kiedy elewacja koncentratów będzie zmazana, jeszcze pare tygodni i będzie czarna a nie biała.
@zxc - podejrzewam, że ciepłociąg w centrum Wodzisławia jest bo te wszystkie bloki są chyba do niego podłączone. Więc przy odrobinie dobrej woli dałoby się również podłączać prywatne posesje i kamienice. W Wodzisławiu odkąd tylko pamiętam najbardziej smrodziły chaty w okolicy dawnego Semetu (za dawną Billą). Przede wszystkim ludzie się muszę tego domagać. To największa zmora zimy we wszystkich miastach i wsiach Śląska. Nie ma czym oddychać jak jest bezwietrzny dzień. To musi być priorytet. Przyznam szczerze, że Fudali obudził się dopiero niedawno bo jeszcze kilka lat temu nie było to dla niego priorytetem. @koło - jeśli ktoś jest głupi to nadal pali śmieciami czy np. starymi meblami. Sam znam przypadek, że zgłoszono do straży miejskiej w Rybniku palenie starych mebli i gość został za to ukarany mandatem. Muł już niebawem może być nielegalny. Prezydent Rybnika wraz z kilkoma innymi wpływowymi włodarzami z naszego województwa chce zakazu jego spalania w paleniskach domowych i lobbuje za tym wśród radnych sejmiku który może taki zakaz wydać. :D
@znawca, najgorsze jest to że prezydent Kieca nic na ten temat praktycznie nie mówi, rzecznik Chrobok podobnie siedzi po cichu, skutecznego programu w Wodzisławiu brak, nie ma nawet dialogu i dyskusji o problemie. Smog jak był tak jest. W Rybniku prezydent Fudali raz po raz zabiera głos, organizują konferencje, PEC przygotowuje specjalne programy, są tematyczne spotkania z mieszkańcami widać, że coś próbują robić. U nas cisza, jak makiem zasiał, jakgdyby Wodzisław nie miał problemu smogu. Pytam imiennie: Panie Prezydencie, Pani Rzecznik Chrobok, Panie Naczelniku Dragon, co ze smogiem w Wodzisławiu? Czy miasto przygotowuje jakieś nowe działania w tej dziedzinie?
Arteks-Palenie mułem jest legalne, bo muł to węgiel, a palenie plastikiem jest nielegalne, ale po ustawie śmieciowej w zasadzie nie występuje, bo chycu nie daje, piec zagiździ a do tego smrodu narobi. Ludzie palili plastikami, bo ich kubły na śmieci nie umiały pomieścić śmieci, dziś nie ma z tym problemu, bo śmieci dajesz do worków i wywiezą ci każdą ilość, piece czyste, smrodu brak, więc o co ci chodzi? Smog jest głównie z powodu aut, najwieksze smogi są w miastach takich jak Meksyk, a tam nikt śmieciami nie pali, smog wynika z pogody i z spalin a nie tylko z palenia w piecu. Auto spala osobowe ok 4-6 litrów paliwa na godzinę, mały piec spala ok 2-3 kg węgla na godzinę, aby to przeliczyć na wartość fizyczną, to auto musiało by spalić ok 20-30 kg węgla na godzinę, policz sobie kto wytwarza największe zanieczyszczenia.
Nie tylko na rynku. Na Wyszyńskiego, 26 Marca i Piastowskiej to samo...
W Wodzisławiu na rynku to czasami nie da się oddychać taki smog ale jak widać żadnych działań nie widać. Znów trzeba patrzeć na Rybnik i się uczyć.
obserwator R ,konfabulujesz ,i tyle
Językoznawcy (czyli motłoch) postulują ze względu na dwuznaczność nazwę plastyk stosować tylko w stosunku do zawodu, a plastik w stosunku do tworzywa. No ale przecież nie chodzi o nazewnictwo ale o kolor dymu - prawda @kolejar? Zdaje się że ty nie pamiętasz tego co sam napisałeś 3 dni temu.
Obie formy są poprawne, zarówno plastik jak i plastyk może oznaczać tworzywo sztuczne, tylko ta druga forma jest dwuznaczna i oznacza również artystę, plastyka...