Przyłapany na paleniu plastikami
Straż Miejska w Wodzisławiu przyłapała mieszkańca na paleniu plastikami w piecu. Mężczyzna dostał mandat.
Dyżurny straży miejskiej otrzymał 10 lutego zgłoszenie, jakoby jeden z mieszkańców ulicy Dębowej spalał w piecu węglowym plastikowe odpady. Na miejsce został wysłany patrol straży miejskiej, który potwierdził podejrzenia zgłaszającego. Mieszkaniec został ukarany mandatem.
Kontrole kotłowni Straż Miejska w Wodzisławiu prowadzi od kilku lat. - Kontrole te przeprowadzane są także w godzinach wieczornych. Zdarza się, że podczas kontroli pobierane są z paleniska próbki popiołu, które następnie są wysyłane do przebadania przez laboratorium Zakładu Chemii Analitycznej przy Politechnice Krakowskiej. Precyzyjne wyniki jednoznacznie wskazują, czy mieszkaniec dba o środowisko, czy też beztrosko wrzuca do swojego pieca różnego rodzaju śmieci i odpady. - wyjaśnia Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu Śląskim.
co za bałwan ,moze plastyki wystawiac w workach do segregacji,i jeszcze mu się nie chce,może nie segregowac i dawać do smieci.Mandat to za malo dla takiego bałwana.
A na jakiej podstawie straż miejska wchodzi do tych kotłowni? Nie palę śmieci, ale gdyby do mnie do domu przyszła straż miejska mówiąc że będą sprawdzali mi kotłownie, do grzecznie bym ich poinformował, że mają 2 minuty na opuszczenie posesji, po czym wypuszczam psy.
Brawo Straż Miejska! Oby więcej takich kontroli.