Wodzisławscy podróżnicy spotkali ziomka na Karaibach
Uczestnicy wyprawy Wodzisław Śląski Dookoła Świata spotkali na Karaibach obieżyświata pochodzącego z Wodzisławia.
To Tomas Rosniak, który wychował się w Wodzisławiu, zaś od 34 lat mieszkający na stałe w Kanadzie. Sandrę i Łukasza Łukaszuków, małżonków z Wodzisławia żeglujących dookoła świata spotkał na Gwadelupie. "Jestem dumny z żeglarzy z Wodzisławia, których właśnie parę dni temu miałem okazję spotkać na Gwadelupie. Sam jestem żeglarzem i właśnie kręcę się teraz po Karaibach. Mieliśmy wzruszające chwile. Bardzo dziękuję Panu i miastu Wodzisław, za wspieranie tak ambitnych wyzwań, jakie maja ci młodzi ludzie. Tym samym propagujemy i oznajmiamy światu, ze Wodzisław, to nie tylko malutkie miasto na Śląsku - napisał wczoraj Tomasz Rosniak do prezydenta Mieczysława Kiecy.
Podróżnik nie zerwał związków z rodzinnym Wodzisławiem. Bywa w nim średnio dwa razy w roku. "Nowiny Wodzisławskie" pisały o nim przed laty. Artykuł można przeczytać tutaj.
Ludzie
Prezydent Wodzisławia Śl.
wystarczy przeczytać umowę i zobaczyć jak ogromna to dziura, 10 tys za kilka fotki, których to więcej jest na prywatnym profilu podróżników. w praktyce umowa do niczego nie zobowiązuje, a promocja jest po prostu wątpliwa. może redakcja nowin wpadnie do wodzisławia z kamerą i przepyta mieszkańców czy śledzą podróż wodzisławia dookoła świata - naprawdę może być ciekawie ;-) urząd niech najpierw skupi się na zapewnieniu potrzeb większych grup mieszkańców by później bawić się w współfinansowanie takich wakacyjnych wypadów. nie ma to ani ładu ani składu.
I tak zrobili. Pochwalili się co zostało przez nas odnotowane. Proszę nie szukać dziury w całym.
jak to mówią świat jest mały, ale to raczej uczestnicy wyprawy powinni się pierwsi pochwalić takim kontaktem ;-) oni jednak po prostu płyną i płyną...