Darmowe podręczniki od września
Od września pierwszoklasiści dostaną od państwa darmowy podręcznik. Dodatkowo państwo przekaże gminom dotację do zakupu podręcznika do języka obcego i ćwiczeń.
Szczegóły tzw. rewolucji podręcznikowej przedstawiła dziennikarzom Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji. 19 lutego trafił do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która ma wprowadzić zmiany w tej sprawie.
Jak informuje Serwis Samorządowy PAP zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, we wrześniu tego roku uczniowie pierwszych klas szkół podstawowych otrzymają od państwa darmowy podręcznik. Nowością jest to, że już w tym roku pierwszaki otrzymają także ćwiczenia oraz podręcznik do nauki języka obcego. Te będą już pochodziły z rynku wydawniczego, a na ich zakup organy prowadzące otrzymają dotację – odpowiednio 50 zł i 25 zł.
Podręczniki wydrukowane lub sfinansowane przez państwo będą własnością gminy. Dlatego MEN chce, by były wieloletnie, tj. służyły przynajmniej trzem rocznikom dzieci. To będzie warunek udzielenia dotacji. We wrześniu 2015 r. pierwszoklasiści będą już korzystały z podręczników swoich starszych kolegów. A MEN przygotuje darmowy podręcznik dla klas II.
Zmiany wprowadzane będą krocząco. Projekt resortu zakłada docelowo dostarczenie darmowego podręcznika dla klas I-III szkół podstawowych do tzw. nauczania zintegrowanego oraz sfinansowanie z dotacji celowej wyposażenia uczniów klas I-III szkół podstawowych w materiały ćwiczeniowe oraz podręcznika do nauczania języka obcego.
Finalnie własnością gminy (szkoły) będą również podręczniki uczniów starszych – klas IV-VI szkół podstawowych i gimnazjów. Na ten cel organy prowadzące również dostaną dotację (od 2015 r.).
Dotacja będzie udzielana do następujących kwot na ucznia szkoły prowadzonej lub dotowanej przez jednostkę samorządu terytorialnego:
- klas I-III szkół podstawowych w podręcznik do nauczania języka obcego nowożytnego – do wysokości 25 zł oraz materiały ćwiczeniowe do wysokości 50 zł
- klas IV-VI szkół podstawowych w podręczniki albo materiały edukacyjne inne niż podręcznik – do wysokości 140 zł oraz materiały ćwiczeniowe do wysokości 25 zł
- gimnazjów w podręczniki albo materiały edukacyjne inne niż podręcznik – do wysokości 250 zł oraz materiały ćwiczeniowe do wysokości 25 zł.
Kolejna dotacja celowa dla uczniów danej klasy będzie udzielana po trzech latach szkolnych, chyba że zaistnieje konieczność zapewnienia danego kompletu podręczników lub materiałów edukacyjnych innych niż podręcznik dla większej liczby dzieci niż w poprzednim roku.
Dotacja udzielana na zakup materiałów ćwiczeniowych będzie udzielana corocznie na każdego ucznia dla każdej klasy.
- Uspokajam, absolutnie nie wymagamy od gminy jakiegokolwiek wkładu własnego w to przedsięwzięcie – mówi nam Joanna Kluzik-Rostkowska, minister edukacji.
- To jest dotacja celowa, pieniądze naznaczone jak najbardziej tylko można. Żadna złotówka się nie zgubi po drodze. One wszystkie są dedykowane na zakup podręczników i różnych materiałów dodatkowych. Gmina jest wyłącznie pośrednikiem – dodaje minister.
Jednocześnie intencją ministerstwa jest, by pieniądze kierowane do szkół mogły być spożytkowane elastycznie.
- Zapisujemy to tak, że z tych pieniędzy na materiały będzie można kupić zeszyty ćwiczeń lub - jeżeli szkoła uzna za stosowne - np. drukarkę, toner i papier czy płatne treści internetowe - wskazuje szefowa MEN.
W tzw. dużej nowelizacji podręcznikowej (w odróżnieniu od małej, która jest już w Sejmie i ma dopiero dać ministrowi uprawnienia do przygotowania darmowego podręcznika) znajdą się również m.in. zapisy o zakazie łączenia podręczników w pakiety, umieszczania w nich treści jednorocznych czy wręczania szkołom lub nauczycielom korzyści w zamian za wybór konkretnego podręcznika.
Zgodnie z nowymi zasadami, podręcznik będzie wybierany przez zespół nauczycieli, a nie indywidualnie przez każdego pedagoga. W razie sporów - głos decydujący będzie należał do dyrektora szkoły
Ludzie
Joanna Grażyna Kluzik-Rostkowska (ur. 14 grudnia 1963 w Katowicach), posłanka na Sejm VI i VII kadencji.
pytanie podstawowe czy środki zostaną przekazana na czas, bo jeszcze się okaże, że gminy muszą wyłożyć kasę, a potem dopominać się o swoje ;-)