Od przyszłego roku samochód sam wezwie pomoc
Od października 2015 roku we wszystkich nowych samochodach osobowych oraz lekkich samochodach dostawczych będzie instalowane urządzenie), które w razie wypadku drogowego automatycznie (bez udziału kierowcy) będzie wzywać służby ratunkowe. Takie przepisy przegłosowali w środę posłowie Parlamentu Europejskiego.
Tzw. system e-call ma przede wszystkim dostarczać do centrum dyspozycyjnego dokładnych informacji o lokalizacji auta, które uległo kolizji. Przesyłana ma być też informacja o typie pojazdu, rodzaju używanego paliwa, godzinie wypadku, kierunku jazdy i liczbie zapiętych pasów (w celu określenia liczby uczestników zdarzenia). Dzięki temu pogotowie czy straż pożarna nie tylko szybko dowiedzą się o niej, ale nie będą niepotrzebnie tracić cennego czasu na poszukiwania miejsca wypadku. Eksperci szacują, że system może rocznie uratować życie nawet kilku tysięcy ofiar wypadków w całej Unii Europejskiej.
Obecnie urządzenia automatycznie wysyłające informację o potrzebie pomocy są już montowane w niektórych samochodach, ale ta opcja kosztuje nawet kilka tysięcy złotych. Według autorów nowych przepisów montowane od przyszłego roku urządzenia będą proste (coś na kształt karty SIM) i nie powinny podnieść ceny samochodu o więcej niż 100 euro. Posłowie PE uważają, że uczestnictwo w systemie, jako usłudze publicznej, ma bać wolne od opłat. Parlament wzmocnili także klauzulę o ochronie danych osobowych, aby zapewnić, że samochody wyposażone w system e-call nie będą mogły być nieustannie śledzone.
W 2013 roku na polskich drogach wydarzyło się ponad 35 tysięcy wypadków, w których rany odniosło ponad 43 tysiące osób, a ponad 3 tysiące poniosło śmierć.
Więcej na:
System powinien być już dawno zainstalowany w samochodach nie było by przekrętów i przejmowania samochodów na warsztaty i robione 2 samochodów w jeden.