Rydułtowy celują w turystów
Rydułtowy chcą przyciągnąć turystów i nowych mieszkańców. Ogłoszą konkurs na zagospodarowanie hałdy Szarlota i na najlepszą... szarlotkę.
Ten rok ma być szczególny dla miasta pod kątem promocji. Będzie przebiegał pod hasłem „Do Rydułtów czas zajrzeć”. - Planujemy przyciągnąć do Rydułtów jak najwięcej osób. Zachęcać do weekendowych przyjazdów nie tylko mieszkańców okolicznych gmin, ale całego województwa - podkreśla sekretarz miasta, Krzysztof Jędrośka. Poprzez akcję urzędnicy chcą również zachęcać przyjezdnych do osiedlania się w Rydułtowach. - Pokażemy, że mamy bazę sportową, rekreacyjną i oświatową na wysokim poziomie - dodaje.
Szarlota Pik
Pierwszą z atrakcji będzie projekt Szarlota Pik, czyli konkurs na zagospodarowanie hałdy. Skąd w ogóle taka nazwa? Pik, czyli szczyt, to również jeden z czterech kolorów w kartach. W związku z tym wszelkie działania projektu będą opatrywane znakami z talii kart. Sam konkurs zostanie podzielony na trzy kategorie. Pierwsza, skierowana do ogółu, charakteryzować się będzie dużym stopniem dowolności. Drugą kategorię utworzą prace studentów architektury Politechniki Śląskiej, z którą miasto nawiązało współpracę. - A jeśli chodzi o trzecią kategorię, to jest to konkurs dla pracowni-firm projektowych - zapowiada sekretarz.
Miałyby się odbyć też specjalne warsztaty. Osobne dla studentów, osobne - w Ognisku Pracy Pozaszkolnej, we współdziałaniu Państwowego Ogniska Plastycznego w Rydułtowach i absolwentów politechniki - dla uczestników pierwszej kategorii konkursu. - Te warsztaty chcemy wzbogacić o naukę sporządzania znaków graficznych i naukę podejścia do projektowania gadżetów. Zależy nam, by ich efektem było m.in. logo RCK oraz projekty gadżetów miejskich - wylicza Jędrośka.
Konkurs na szarlotkę
To nie koniec działań związanych z hałdą. - Ktoś powiedział, że Szarlota kojarzy się z szarlotką - zapowiada sekretarz kolejną akcję, którą można nazwać konkursem na najsmaczniejszą szarlotkę lub przeglądem najsmaczniejszych szarlotek. Najlepsze przepisy zostaną zebrane i wydane, a ciasta zaprezentowane podczas Dni Rydułtów.
Poza tym w ramach akcji „Do Rydułtów czas zajrzeć” w parku sensorycznym będą odbywać się koncerty. W soboty park będzie można zwiedzać z przewodnikiem.
Z działaniami promującymi miasto poprzez m.in. Szarlotę ściśle wiąże się umowa zawarta 27 lutego przez Rydułtowy, Kompanię Węglową S.A., Oddział KWK „Rydułtowy-Anna” oraz Wydział Architektury Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Umowa zakłada wspólne działania na rzecz m.in. rewitalizacji terenów, planowania przestrzennego, projektowania urbanistycznego i architektonicznego, historię architektury i konserwację zabytków. Tego dnia odbyła się również konferencja początkująca konkurs Szarlota Pik.
Ale największy szlagier to będzie gdy babcia Nela będzie czytać bajki w parku sensorycznym . W opowiadaniu i czytaniu bajek to babcia ma "miszcza " Ciemny lud wszystko kupi !!!
Był ktoś z was na zachodzie ? Chyba komuchami was czuć.
Książki kucharskie,mydełka z kamykami Szarloty, mieszkania dla chcących się osiedlić w Rydułtowach......może chodzi o te po wnukach pani burmistrz na Korfantego, ludziska będą walić do Rydułtów tłumem jakiego świat nie widział ........... a ja już to widzę!!!!!!!
@ makabra 123 - celne spostrzeżenia , babcia Neli to dobra imprezowiczka ! jest gotowa wstęgę przeciąć i przy otwarciu klozetu ,byle się można było zabawić za pieniądze podatnika .
Ten rok ma być szczególny dla miasta pod kątem promocji - czyli ciąg dalszy festiwalu darmowych wyżerek dla opasów - radnych, POsłów, starostów, wnuków Pani Burmistrz, żony sekretarza i innych. Tak, tak Rydułtowianie - Igrzyska czas zacząć bo wybory już na jesień. Jestem ciekaw czy na kopalni pracują też takie matołki jak w UM i dają się wciągać w tego typu rozgrywki. Przecież chyba nie mają złudzeń poważni inżynierowie że hałda na którą sypie się odpady z dołu nie jest miejscem rekreacji. Ale babcia Nely ze swymi nieudacznikami i gów.o opakuje w złotko a ludzie to "kupią". Szkoda że za te głupoty płaci się z naszych podatków
likwidowacwszystko-Chłopie, na co czekosz, bier swoich kumpli za buga i jedź do Krakowa, Warszawy czy diobli wiedzą kaj, jak ci się ta krzinka rozleciała, to jo ci dom kofer i jeszcze fundna wom bilet na cug, bydmy wom brawo bić jak bydziecie naszo ziemia opuszczać. Na co ty synek czekosz, w polsce je pieknie a na ślońsku szpetnie, jedźcie jak najszybcij, wy bydziecie radzi a my jeszcze bardzi.
czuć zbliżającymi się wyborami a nie szarlotką
ale maja pomysly kto przyjedzie tam mieszkac zwiadzac co? hahaha no nie nie maja czym sie zajmowac ludzie ze slaska wyjezdzaja do warszawy do krakowa i wroclawia tam przynajmniej cos jest i i mozna gdzies wyjsc pozwiedzac milo spedzac czas