Pan "stopek" wydmuchał półtora promila
Pijany mężczyzna przeprowadzał dziś dzieci przez ulicę Niedobczycką w Rybniku. Na miejsce wezwano policję.
Zdarzenie miało miejsce przed godziną 14.00. Świadek, który wyczuł woń alkoholu od mężczyzny przeprowadzającego dzieci przez jezdnię przy Szkole Podstawowej nr 21 w Rybniku powiadomił policję. Przypuszczenia potwierdziły się. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu blisko 1,5 promila alkoholu. Dyrekcja SP 21 nie chciała komentować sprawy. Wiadomo, że mężczyzna pracował na tym stanowisku już dłuższy czas.
Nieodpowiedzialnym panem „stopkiem” okazał się 45-letni rybniczanin. Obecnie śledczy wyjaśniają czy mężczyzna stawił się do pracy pijany, czy też spożywał alkohol w jej trakcie. Wkrótce za swoje postępowanie będzie się tłumaczył przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym, każdemu kto znajdując się w stanie nietrzeźwości, pełni czynności związane bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym grozi kara pozbawienia wolności od 3 m-cy do 5 lat.
oj piotrek narobiłeś radochy tylko tym co walą gorzałe codzień tylkoinkognito i to na poważnych stanowiskach nieprzejmuj się tym wcale bo poczciwy z ciebie polak zresztą miałem kiedyś dziadka który był wożnicą codzien prowaził zaprzęg z węglem nawalony jak hak koń zawsze trafiał z nim do domu tak samo z tymi dziecmi jest na pasach
o kuźwa ...diody gasnom !! trza było przyjść wieczorym do Viki na piwko a nie łojić w robocie Pietrek.
Co idzie robić cały dzień w nudnej robocie, też bym chlał w takiej robocie. Lepiej by go przyjeli do komunalki, praca miała by większą wartość, takie coś to poniżanie ludzi i nic więcej, wystarczy dać światła i już problemu nie ma.
Co za nieodpowiedzialność ,szkoda słów.