Panie prezydencie proszę nie wycinać drzew nad Odrą
Na 3,5-kilometrowym odcinku Odry od Parku Zamkowego do połączenia rzeki z Kanałem Ulga może dojść do wycinki 135 drzew. Radny Dawid Wacławczyk liczy, że ocali je apel mieszkańców do prezydenta miasta Mirosława Lenka.
- Miejsce to jest jednym z ostatnich miejsc w naszym kraju gdzie występuje naturalne zadrzewienie nadbrzeży rzeki wraz z poszyciem, krzewami i różnorakimi innymi roślinami. To ostoja dla wielu gatunków ptaków, a także ssaków i płazów - pisze w imieniu raciborskich miłośników przyrody Dawid Wacławczyk z NaM-u.
I apeluje do Mirosława Lenka: Prosimy Pana o nieuleganie niezwykle dyskusyjnej presji rzekomej konieczności wycinania drzew ze względów bezpieczeństwa powodziowego. Drzew tych nie usunięto ani po wielkiej powodzi w roku 1997, ani po powodzi w roku 2010, nie ma więc żadnej rzeczywistej potrzeby wycinania ich dziś.
Apel został wyłożony do podpisu m.in. u radnego Dawida Wacławczyka na Przystanku Kulturalnym KONIEC ŚWIATA, w Raciborzu.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.