Zatrzymanie w Golejowie. Szantażysta wpadł, gdy przyjechał po pieniądze
Kryminalni z Wodzisławia zatrzymali mężczyznę, który zażądał od właściciela firmy transportowej 200 tysięcy złotych pod groźbą spalenia bazy z ciągnikami siodłowymi.
Do zatrzymania doszło 17 marca na ulicy Gliwickiej w Rybniku w dzielnicy Golejów. Kilka dni wcześniej do wodzisławskiej komendy zgłosił się właściciel firmy transportowej z terenu powiatu wodzisławskiego. Przedsiębiorca powiadomił policjantów o niepokojących go telefonach. 53-latek powiedział, że dzwoni do niego nieznany mu mężczyzna, który grożąc podpaleniem ciągników siodłowych znajdujących się na terenie bazy transportowej żąda od niego 200 tysięcy złotych.
Kryminalni współpracując z pokrzywdzonym zorganizowali spotkanie z szantażystą w celu rzekomego przekazania pieniędzy. To odbyło się w Rybniku. Gdy mężczyzna przyjechał w umówione miejsce, czekali już tam na niego policjanci. 32-latek został skutecznie obezwładniony i zatrzymany. 18 marca usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
(acz)
brawo-brawo-brawo dobrze że są normalni przedsiebiorcy którzy nie trzepią dupą i nie boją się iść i zgłosić to na policji w końcu od tego jest policja aby pomagać miedzy innymi w takich przypadkach skrajnych wręcz patologicznych,ciepło będzie pomysłodawcy,hehehehehehehehhe