Rybnik lepszy od Raciborza w ściąganiu opłat śmieciowych

Na 52,7 tys. zameldowanych raciborzan deklaracje dot. pobierania opłat śmieciowych złożyło 47,5 tys. mieszkańców. To 90% tych, którzy powinni wpłacać 9 zł tzw. pogłownego do magistratu. - To my płacimy za tych co unikają opłat - ocenił Henryk Mainusz szef komisji gospodarki. Problem z brakującymi 10% jest według urzędników trudny do rozwiązania.

Od początku obowiązywania rewolucji śmieciowej prezydent Raciborza wydał tylko 2 decyzje o egzekucji opłaty śmieciowej od uchylającego się od niej raciborzanina.  - Nie ma skutecznych sposobów na takie osoby, bo pogłowne jest nie do zweryfikowania. Brak nam narzędzie do weryfikacji kto ile i czy w ogóle śmieci. Jak się ktoś uprze to z nim nie wygramy - wyjaśniali dziś na posiedzeniu komisji gospodarki Mirosław Lenk i Wojciech Krzyżek.

Ten drugi oznajmił, że lansowane przez niego przed rewolucją śmieciową rozliczanie opłat śmieciowych w oparciu o zużycie wody zostałoby zakwestionowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową, bo nie można opierać wysokości opłaty na podstawie ilości wody, której jeszcze nie zużyto. - Dobrze, że nie skorzystaliśmy tej metody - przyznał zastępca prezydenta.