Radny Borowik bronił olimpijczyka ale nic nie wskórał
Miasto zmienia reguły przyznawania stypendiów sportowych. Rozdzieli je według osiągnięć zawodników. Radny Borowik chciał wydłużenia wieku stypendystów. Bronił w ten sposób zapaśnika Dawida Ersetica.
Ten kandydat do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku skończy wkrótce 25 lat i wypadnie z systemu stypendialnego magistratu. W najtrudniejszym okresie przygotowań do olimpiady nie będzie miał pieniędzy z urzędu. Stanisław Borowik, radny koalicyjny, wspólnie z MKZ Unią Racibórz od lat ściśle współdziała i organizuje sierpniowe memoriały na Ostrogu. Ujął się za zapaśnikiem Erseticem prosząc by granicę wieku stypendysty przesunąć z 25 na 28 lat. Trafił jednak na opór urzędników.
Ci obstawali, że pomagają sportowcom, którzy się jeszcze uczą i są amatorami. - Dla zawodowego sportu poszukajmy innych form wsparcia - mówił Mirosław Lenk. Borowik złożył wniosek w sprawie wydłużenia wieku stypendystów ale tylko on głosował za. Prezydenta Lenka poparło dwóch radnych opozycji - głosując przeciw wnioskowi Borowika. 8 pozostałych członków komisji wstrzymało się i propozycja przepadła. Po głosowaniu radny spakował się i opuścił obrady. W kuluarach skomentowano jego zachowanie: Staszek się obraził.
Ludzie
Strażak, radny miasta Racibórz, zmarł 20 października 2021 r.