Tak będzie wyglądać radlińska tężnia
Na razie to wizualizacja. Tężnię w pełnej krasie będzie można podziwiać w sierpniu.
Drewniana tężnia na Wypandowie będzie miała wysokość 8,2 m i długość 20,5 m. Spacerując w niedużej odległości od jej zewnętrznej ściany, którą będą stanowić krzaki tarniny – ułożone na drewnianej konstrukcji pod odpowiednim kątem, tak, aby spływająca z góry solanka rozbijała się o poszczególne gałązki – będzie można korzystać ze zdrowotnych walorów, jakie daje obiekt. Od strony południowo-wschodniej do tężni przylegać ma szkieletowa konstrukcja zadaszenia z ażurowymi osłonami przeciwsłonecznymi w postaci mat z wikliny. Zadaszona część będzie pełnić funkcję wydzielonej przestrzeni rekreacyjnej z ławkami przeznaczonymi dla osób chcących spocząć i korzystać z sesji inhalacyjnych.
Planowany termin rozpoczęcia działania tężni to sierpień tego roku. Inwestycję zrealizuje firma ze Szczecina, która budowała już podobne obiekty, m.in. na terenie Niemiec. - Trwa procedura związana z uzyskiwaniem pozwolenia na budowę. Po jej zakończeniu i kiedy pozwolą na to warunki atmosferyczne, prace ruszą - mówi Grażyna Janeta, naczelnik Wydziału Urbanistyki i Inwestycji w radlińskim urzędzie.
Przypomnijmy, że unoszące się w pobliżu tężni aerozole leczą m.in. astmę oskrzelową, nadciśnienie tętnicze, nerwice wegetatywne, schorzenia skóry i choroby układu dokrewnego. Sesje inhalacyjne wpływają też na poziom mikroelementów w organizmie i zwiększają odporność.
Widać kapania wyborcza rozpoczęta, choć malutka ta Tężnia jak za tyle kasy