Stop dla krematorium. Najpierw rada miasta, potem wojewoda
Po tekście dotyczącym zakazu budowy krematorium w naszej redakcji rozdzwoniły się telefony. Dzwonili zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy inwestycji. Urzędnicy ujawnili, że na drodze do realizacji marzeń przedsiębiorcy Adama Rosoła stanęło dokładnie 423 pism mieszkańców.
Chodzi o budowę krematorium, które miało powstać w Boguszowicach. Urzędnicy po protestach mieszkańców wprowadzili do projektu planu zagospodarowania przestrzennego zapis, że na działce przedsiębiorcy pogrzebowego Adama Rosoła może powstać dowolna działalność usługowa z wyjątkiem krematorium. – Zakaz budowy krematorium na parceli zostanie wprowadzony do projektu miejscowego planu zagospodarowania miasta Rybnika, w związku z analizą uwag, jakie wpłynęły w trakcie wyłożenia projektu planu do publicznego wglądu. Uwagi można było wnosić do 30 grudnia 2013 roku – wyjaśnia Lucyna Tyl z Urzędu Miasta w Rybniku.
Jak wyjaśniają urzędnicy, powodem ustalenia zakazu lokalizacji krematorium na terenie o symbolu F18 U jest analiza zgłoszonych przez mieszkańców uwag oraz analiza pozostałych zapisów i ustaleń projektu planu. Procedura planistyczna sporządzania miejscowego planu zagospodarowania Rybnika, w obszarze na wschód od ulicy Wodzisławskiej do ulicy Mikołowskiej nie została zakończona. Obecnie trwa wyłożenie do publicznego wglądu projektu planu miejscowego w zakresie tekstu planu i rysunku w trzech fragmentach (2 tereny w dzielnicy Boguszowice – w tym teren o symbolu F18 U i 1 teren w dzielnicy Chwałowice).
– Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, kolejnym etapem procedury planistycznej jest rozpatrzenie złożonych uwag, a następnie wprowadzenie zmian do projektu planu miejscowego wynikających z ich rozpatrzenia. Ostatnim etapem jest przedstawienie do uchwalenia Radzie Miasta projektu planu miejscowego wraz z listą nieuwzględnionych uwag. Po dokonaniu przez Wojewodę Śląskiego oceny zgodności z przepisami prawa uchwały i dokumentacji planistycznej, plan zostaje opublikowany i po upływie ustawowego terminu wchodzi w życie – tłumaczy Lucyna Tyl.
W trakcie pierwszego wyłożenia projektu MPZP wpłynęło 426 uwag dotyczących parceli należącej do Adam Rosoła. W trakcie ponownego wyłożenia projektu MPZP do dnia 3 marca 2014 złożono 1 uwagę dotyczącą wspomnianej parceli. – Nie odpuszczę. Będę się sądził, bo wszystkie pisma, to robota konkurencji. Zakaz wprowadzony przez urzędników jest absurdalny. Metr za moim płotem już można budować krematorium. To szykanowanie mojej firmy, bo zakaz dotyczy tylko mojej działki – denerwuje się Rosół.
(acz)
Polska kraj zabobonów i przesądów ,zręcznie sterowana przez polski kler.