Kolejna kobieta wpadła pod swój samochód
W ciężkim stanie do trafiła do szpitala 59-latka, która chcąc ratować swój samochód sama pod niego wpadła.
3 kwietnia około godziny 7.40 policjanci pojechali na ulicę Centralną w Połomi, gdzie doszło do nieszczęśliwego wypadku. Z relacji świadka wynikało, iż stojący na posesji pojazd marki fiat nagle zaczął staczać się z wzniesienia. Widząca to właścicielka samochodu chcąc go ratować podbiegła do niego i trzymając za tylną klapę próbowała go zatrzymać. Sąsiad kobiety widząc zagrożenie biegł do niej krzycząc, że ma go puscić bo nie zdoała go zatrzymać. W pewnym momencie 59-latka przewróciła się i wpadła pod koło samochodu, który zatrzymał się na krawężniku. Z pomocą przybiegli sąsiedzi i mąż kobiety, którzy wyciągnęli ją spod auta. Mieszkankę Połomii z rozległymi obrażeniami wewnętrznymi zabrało pogotowie. Jak ustalili policjanci kobieta nadal jest w stanie ciężkim i walczy o życie w jastrzębskim szpitalu.
To już kolejne zdarzenie tego typu w ostatnim czasie. 25 marca inna kierująca została potrącona przez swój samochód na parkingu przy Urzędzie Gminy w Marklowicach.
Na ten temat czytaj tu:
http://www.nowiny.pl/patrol/98232-wypadek-w-marklowicach-potracona-przez-wlasne-auto.html
No i biedna pani chyba zmarła...
A może ta kobieta ratowała ten samochód bo mogło stać się większe zagrożenie, dzieci mogły iść do szkoły drogą, a może inny samochód by jechał drogą i ten samochód mógł w niego wjechać. A nie od razu pisać że kobiety nie mogą jeździć.
Co tam zdrowie/życie - ważniejszy samochód! :D
No cóż kolejny raz historia się powtarza ,że kobiety nie powinne jezdzic samochodami.
http://youtu.be/vtfpvJ_ziRA :D
alexxia84 dlaczego prosisz o wytłumaczenie ? przecież Ty zawsze wszystko wiesz najlepiej i tu sobie już też odpowiedziałaś i wytłumaczyłaś "supermence" jak się miała zachować, we wszystkich komentarzach wyznajesz prawdę, szkoda tylko że to jest zawsze jedna, nieomylna i bezdyskusyjna "Twoja prawda i wszechwiedza"......
Ale wytłumaczcie mi jedno...Czy te samochody pędzą czy się staczają?Bo nie rozumiem,czemu nie idzie otworzyć drzwi,wskoczyć choćby na leżąco by zaciągnąć ręczny i po sprawie.Same supermenki,są w stanie zatrzymać samochód własnymi rękami.Wiem,że stała się tragedia ale to jest śmieszne,to dowód na to,że kobieta stojąca obok auta nie myśli a co dopiero za kółkiem...
Matolstwo !! Znaczy to też, że bardziej się martwimy o swoje auta niż o siebie.
babsko głupota nie mo granic !