Jakie tajemnice kryją kamieniołomy w okolicach Kietrza i Głubczyc
W bieżącym odcinku cotygodniowego cyklu o obiektach kopalnictwa w okolicach Raciborza, udamy się na geologicznie sąsiadujący z Kotliną Raciborską obszar Płaskowyżu Głubczyckiego. Okolice Kietrza i Głubczyc okazują się być obszarem gdzie zlokalizowane są liczne kamieniołomy.
Odsłaniają się tam utwory tzw. dolnokarbońskiego fliszu. Są nimi skały osadowe, które formowały się w warstwy na skutek ruchów osuwisk morskich i prądów zawiesinowych w odległych geologicznie okresach. W skład skał fliszowych Płaskowyżu Głubczyckiego wchodzą: iły, mułowce, margle, łupki, piaskowce i zlepieńce. W przeszłości skały te były pozyskiwane w wielu miejscowościach i wykorzystywane w budownictwie gospodarczym i drogowym. Zachowane w tym rejonie liczne przykłady dawnej architektury kamiennej, wskazują wyraźnie na bliskość lokalnego surowca i miejsc jego wydobycia. Obecnie funkcjonuje jedynie jeden duży kamieniołom w Braciszowie w okolicach Głubczyc.
Lubotyń k. Kietrza – największa kopalnia piasku na Płaskowyżu Głubczyckim.
Nowa Cerekwia k. Kietrza – kamieniołom bazaltu.
Obecność bazaltu w tym miejscu jest zjawiskiem jednostkowym i dość zaskakującym. Bazalt jest skalą magmową, jednak nie jest pochodną lokalnej erupcji wulkanu. Trzeciorzędowy bazalt Nowej Cerekwi reprezentuje tzw. wulkanizm finalny. Występuje on na całym obszarze Dolnego Śląska, ciągnąc się ku wschodowi, aż po Górę św. Anny. Bazalt Nowej Cerekwi to najbardziej wysunięta na wschód żyła bazaltowa formacji z okolic Opola. Spodnia i wierzchnia warstwa złoża występuje w postaci litego bazaltu nieregularnie spękanego, co wskazuje na szybkie schładzanie się lawy. Strefa środkowa wykształciła się w formie słupów, co jest nadal dobrze widoczne w ścianie klifu. Eksploatację kamieniołomu zakończono w 1971r. Bazalt stosowany jest w budownictwie komunikacyjnym, lądowym oraz wodnym. Tłuczeń bazaltowy jest najlepszym kruszywem do budowy szlaków kolejowych. Obecnie kamieniołom jest zalany wodą i stanowi łowisko wędkarskie m.in. pstrąga.
Braciszów – czynny kamieniołom piaskowca szarogłazowego.
Piaskowiec to skała osadowa. Rejon na południowy-zachód od Głubczyc jest obszarem tektonicznie silnie zdeformowanym w systemie wąskich i stromych fałdów. Kamieniołom założony jest w jądrze fałdu takiej deformacji tektonicznej (antyklina braciszowska). Skały eksploatowane w jądrze są starsze od skał, które je oskrzydlają. Ciekawym zjawiskiem jest tam pionowe ustawienie warstw skalnych, które pierwotnie osadzały się poziomo. Szarogłazy znane są z obszaru Opolszczyzny. Największe znaczenie surowcowe miały szarogłazy dolnokarbońskie z rejonu Gór Opawskich m.in. kamieniołom w Braciszowie oraz liczne mniejsze stanowiska wydobywcze np. Dobieszów. Szarogłazy eksploatowane są głównie jako materiał drogowy (brukowce, oporniki, kamień łamany, tłuczeń i kliniec).
Dobieszów – doły wydobywcze kamienia szarogłazowego.
Skały w rejonie Płaskowyżu Głubczyckiego odsłaniają się na powierzchni najczęściej na szczytach licznych wzniesień. Niewielka wieś Dobieszów w pow. głubczyckim jest przykładem niewielkiego stanowiska wydobywczego i wykorzystania kamienia w lokalnej architekturze. Na okolicznych wzgórzach porośniętych lasem, można natknąć się na liczne doły, z których w przeszłości wydobywano szarogłaz. Obecnie nikt już nie chodzi do lasu po budulec. Naturalny kamień dawno wyparły nowoczesne materiały budowlane, łatwo dostępne w handlu. Architektura kamienna ma jednak niepowtarzalny urok i szkoda, że znika.
Krasne Loucky – czynny kamieniołom piaskowca.
Zlokalizowany jest tuż za granicą, po czeskiej stronie miejscowości Krasne Pole i jest tożsamy z formacją geologiczną (hornobeneszowską) kamieniołomu w Braciszowie. Tu również występuje zjawisko pionowego ustawienia warstw skalnych. Kamieniołom chyba dobrze prosperuje o czym świadczą liczne kopce handlowego kruszywa i odwiercona do kolejnego odstrzału ściana. Niewielki mostek w Krasnym Polu nad graniczną rzeką Opawicą ma wielką dziurę w nawierzchni i nie da się tam przejechać samochodem. W tym celu należy udać się do sąsiedniej Chomiąży.
Chomiąża – łomki łupków fyllitowych.
Jest to niewielka nadgraniczna miejscowość z czeskim miastem Krnów w zasięgu wzroku oraz z klubem piłkarskim Fortuna Chomiąża. W przeszłości Chomiąża znana była z wydobycia łupków i produkowanych z nich płytek dachowych. Dziś fortuna chyba się odwróciła od tej miejscowości, gdyż podobnie jak w przypadku kamienia w architekturze, również łupkowe płytki dachowe nie znajdują już nabywców. Nieliczne dachy pokryte łupkiem to przeważnie opuszczone gospodarstwa. Płytki łupkowe zastąpiły płytki eternitowe. Złoże łupków zlokalizowane na szczycie okolicznego wzgórza może mieć nadal potencjał gospodarczy, pod warunkiem pojawienia się koniunktury na poszycia dachowe z naturalnego surowca. W wielu regionach Europy Zachodniej płytki z łupków są nadal chętnie stosowane i uchodzą za materiał luksusowy.
W wielu dalszych miejscowościach tego regionu wiedza o dawnych stanowiskach wydobywczych zanika. Być może lepsze czasy dla kamienia wykorzystywanego w architekturze jeszcze wrócą.
Naszych publikacji nie należy interpretować jako przewodnika turystycznego. Ideą cyklu jest zapoznanie zainteresowanych internautów z bogactwem i różnorodnością geologiczno-krajobrazową naszych okolic. Nie zachęcamy do zwiedzania miejsc przez nas prezentowanych. Eksploracja obiektów obarczonych ryzykiem odbywa się na wyłączną odpowiedzialność uczestników.
W nadchodzącym tygodniu zaprezentujemy hałdy kopalni „Ignacy” i „Rymer” w Niewiadomiu oraz Niedobczycach.
Grzegorz Pinior
JOOONYY – grupa eksploracyjna
Zobacz także:
Poprawione
Nowa Cerekwia, a nie "Nowa Cerekiew", szanowny autorze artykułu...