Senator Zdziebło radzi prezydentowi Lenkowi przejąć dworzec
- To byłby dobry krok - przekonuje polityk Platformy Obywatelskiej. Jego zdaniem remont obiektu można przeprowadzić za pieniądze europejskie.
Wiceminister rozwoju regionalnego i senator PO pracuje w resorcie, gdzie "temat kolejowy jest aktualnie jednym z istotniejszych". Tłumaczy nam współczesną strategię PKP, która wyzbywa się swych licznych nieruchomości. - Najpierw wystawia się budynek dworcowy na przetarg, a kiedy dwukrotnie okazuje się on nieskuteczny to kolej wchodzi w reakcję z samorządem i pyta czy ten za symboliczną kwotę nie chciałby obiektu przejąć. Gdy samorząd nie wyraża zainteresowania to PKP szuka dalej najemcy. Sama nie podejmie się zadania, bo prowadzi politykę ograniczania liczby nieruchomości w swoim zarządzie - wyjaśnia Adam Zdziebło.
Dlatego jego zdaniem przejęcie dworca PKP w Raciborzu byłoby dobrym krokiem miejscowego samorządu.
- Z wykorzystaniem pieniędzy europejskich miasto może nadać mu nowe funkcje. Zachowane zostaną wówczas te tradycyjne, związane z obsługą pasażerów jak i nowoczesne, zarówno użytkowe jak miastotwórcze, np. dla różnego rodzaju NGO-sów - podkreśla senator Zdziebło.
Polityk Platformy przypomina, że trasa kolejowa z Raciborza do Ostrawy znajdzie się w przyszłości w tzw. korytarzu europejskim. - Absolutnie uspokajam, tu się nic nie zmienia w stosunku do wcześniejszych planów. Kosultujemy różnego rodzaju kolejowe dokumenty strategiczne ale nie dotyczą one zmian na odcinku raciborsko - opawskim - wiceminister rozwiewa obawy czy dworzec będzie miał kogo obsługiwać.
Ludzie
wiceminister, senator
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.