Nastolatka pocięła żyletką koleżankę. Poszło o chłopaka
Policjanci zatrzymali zazdrosną 17-latkę, która zrealizowała swoje groźby kierowane pod adresem 23-latki i pocięła ją żyletką. Dziewczyna z ranami ciętymi głowy i ucha oraz rany gryzionej twarzy trafiła do szpitala.
22 kwietnia po godzinie 19.00 policjanci zostali wezwani na ulicę Rodzinną, gdzie miało dojść do pocięcia kobiety żyletką. Na miejscu pogotowie udzialało pomocy zakrwawionej 23-latce. Mundurowi ustalili, że kobieta została pocięta żyletką w okolicach twarzy a sprawczyni uciekła do domu. Policjanci pojechali pod dom dziewczyny, jednak nikt im nie otwierał. Gdy w oknie na I piętrze zauważyli twarz kobiety, która na ich widok się schowała, postanowili wejść do środka. W drzwiach stanęła matka, która powiedziała, że jej córka właśnie gdzieś wyszła. Policjanci postanowili sprawdzić piętro domu i w pokoju znaleźli schowaną za szafą dziewczynę. 17-latka została zatrzymana i przewieziona do komendy.
Kryminalni zajmujący się tą sprawą ustalili, że kobieta już od początku kwietnia zaczęła grozić 23-latce uszkodzeniem ciała, po tym jak ta zaczęła spotykać się z jej byłym chłopakiem. Gdy we wtorek spotkali się w trójkę by porozmawiać, nastolatka widząc całującą się parę wpadła w szał i zaatakowała swoją rywalkę żyletką. Cięła na oślep po głowie, twarzy a nawet gryzła i szarpała za włosy. Ranną dziewczynę pogotowie zabrało do szpitala, gdzie po zszyciu i zaopatrzeniu ran ciętych twarzy, głowy i ucha została zwolniona do domu. Nieobliczalna 17-latka usłyszała wczoraj zarzuty. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
(acz)
no i tu cie mom ;D jo ni mom baby ino chlopa mom :D nadchodzom czasy gender i choć jestem fajna kobitka to przeca moga podpisować sie Jan..... a co :-) kto mi zabroni :-) jaki portalik takie internauty :D
Jan Niezbędny :-(-Żol mi twoii baby, bo ja chce byś ostro wyd..ono to musi iść do kompla a nie do ciebie, bo przeca ty się yno kochosz. A potem się dziwią czamu baby idą na boki, weź ją kiedyś na ostro, a mosz szansa że poroża na łbie hodowoł nie bydziesz.
A zebyś wiedzioł że jo mom inakszy bo jo sie kochom a nie dup...a .
Jan Niezbędny :-(-No widzisz, a jo wola obalić halba, niż napić się sznapsa, ale ty po sznapsie wyglądosz zapewne tak jak jo po halbie. A tak na poważnie, to u mie w robocie je tysiąc słów na "piwo", bo picie piwa na ślonsu je tradycją, możesz se go nazwać jak chcesz, koży wiy o co chodzi, to jak z seksem, idzie to nazwać jako chcesz, a i tak bydzie wiedzioł o co chodzi w podtekstach, chyba że ty mosz inakszy.....
@kolo. Powiem krótko. Dla mnie jest różnica miedzy " napijemy się piwa" a "obalymy browara".
kolo a czamu nie chcesz sie ze mnom umowic ? dyc jo je fajno zadbano i sztyry zymby jeszcze mom :P
Jan Niezbędny :-(-Ciepnij kamieniem, jak żeś je abstynent. Napić się to rzecz ludzko, problem je wtedy, jak kieryś pije a nie robi. A patologio je wszędzi, bo je socjalizm. Socjalizm nie ma zasady, że ten kto nie pracuje, to nich nie je, socjalizm ma zasadę że menelowi dać na flaszkę, bo się mu należy, a potem się dziwią że patologia kwitnie, skoro bez pracy mają kasę na alkohol.Po co pracować, skoro państwo bez pracy wszystko zapewnia.
No alexxia84 brawo, czapki z głow !! odezwała sie pszowsko patologia co wali browary od rana.Mosz racja olej ich wszystkich nic im do tego ze chodzisz naprano i obrzigano.
Ktoś się podszywa pod mojego nika, jakiś poyeb.Olej ich koło wszystkich,jak będzie okazja to się siednymy w naszym pszowskim kamieniołomie @koło i browara obalymy.Na twoje zdrowie koło!
alexxia-Nie jednej łola w wsi na miano...Chciała byś, ale jo takich jak ty to nie tykom, bo syfu się idzie nabawić.
kolo jo sie nie umawiom z bucami z Bukowa.mie interesujom miastowi i z kasom.
Można to podsumować w jeden sposób : Gówno zawsze na wierzch wypłynie !!! Co "koło " ?
gyniuś- A jo żech myśloł że mi zaproponujesz jakiś zimne piwo, tak abych nie stracił na tym spotkaniu. A teraz zastanów się nad tym, co woli człowiek po szychcie, czy wypicie piwa na zegrodzie, leżąc na hamaku, czy też pijąc piwo przed kopem tak jak teraz w deszczowo pogoda po ciężkij szychcie, czy też spotkanie z socjalistycznym rylem, kiery cały dzień siedzi w doma, pisze na necie i na siła szuko rozrywki. Chyba logiczne że wola se piwo na leżaku w zegrodzie wypić, na kole kajś pojechać, niż spotykać się z kimś takim jak ty, a tyś mi nawet nie zaproponowł że mi piwo postawisz...Jaki mom mieć zysk, przyjemność itp. Z taką alexxią84 to bych się spotkoł, bo dziołchy jeszcze mi się podobają, a ty chyba pedał musisz być, ze z hopami chcesz się umawiać...W końcu som żeś padoł że chodzisz w różwoych tenisówkach, popierosz gender itp
No i to było do przewidzenia ,twoje życie to internet ,gówno jesteś wart ! Zimy nie ma ,a Bałwan siedzi i bezmyślnie wali w klawiaturę ! Korzyści -jedną miałbyś na pewno -wyrwał byś się na jakiś czas z uzależnienia od internetu i zobaczył świat bez różowych bryli .
gyniuś-Rozumiem że tobie spotkanie się z mną było by dla ciebie zaszczytem. Jedno pyatnie do ciebie, co ja bym z tego miał? Bo jakoś spotykanie się z lewakami nie sprawia mi frajdy, szkoda mi czasu na dyskusję niepubliczną z lewakami, bo są za głupcy aby zrozumieć prosty kapitalizm, wiec jakim twoim zdaniem ja miał bym zysk, aby z tobą sie spotkać i poświęcić na to mój drogocenny czas
@koło - proste jak drut - gdzie i kiedy wymienimy argumenty ? Jedyną rzeczą jaka mnie ucieszy to spojrzeć Ci prosto w oczy ! "koło " piłeczka leży po Twojej stronie ,zobaczymy ile jesteś wart bez pomocy wujka google . Mam nadzieję że wyrwiesz się z objęć internetu i się spotkamy w realu.
gyniuś-Skąd wiesz że byś się mnie nie bał, skoro mnie nie znasz, głupotą jest nie mieć strachu przed obcym. Polacy też się nie bali i zobacz jak wyszli na kampanii Wrześniowej, gdzie nie chcieli się dogadać z Niemcami. Brak strachu nie zawsze jest odwagą, często staje się głupotą.
Czepiacie się dziewczyny, bo boii się o swojego syna. Syn jej rośnie na pedała i jest się czego bać, matka która by go nie kochała, to by olewała jego dziwne zachowania. Gdyby ojciec miał męskie zachowania, to syn by się nauczył być facetem, dziś niestety są chore czasy, jak ja byłem mały, to trzeba było pracować wokół domu, ojcu pomagać w pracy, do tego na polu pracować, było się i przy świniobicu i ojciec uczył jak kurę zabić Dziś ojcowie to siedza na tv, jeżdżą autami, wynajmują fachowców do pracy w domu, na ogrodzie sadzą iglaki, jak w takich czasach mają być normalni faceci? Kiedy mają nauczyć się roboty? Ola, miej pretensje do swojego męża(chyba ojca twojego syna) a nie do syna, dziecko jest takie, jak się go wychowie, fakt że szkoła niszczy dzieci, bo tam same choro umysłowo nauczycielki, ci się lewackich bredni nawdychały, ale jak się dobrze wychowie syna, to nauczycielki nie są problemem. Mnie ojciec sam mówił jak sobie poradzić z nauczycielkami, sposoby na tyle skuteczne ,że nie miałem z nimi większych problemów.
alexia, trzeba było go wysłać do przedszkola nr 6 w Wodzisławiu. Tam się biją już 5 latki, ale tylko jak nie ma ich Wychowawczyni, tylko jest Pani na zastępstwo, która ma etat... Tam by się nauczył jak w mordę lać, bo wujek policjant. Jak kopać, bo mama urzędniczka. Jak dusić, bo mama "co obiecała, to spełnia dla Pani dyrektor". Tam by się nauczył życia ;p
@alekxxia84.Nie dziwota ze jestes w stanie "pisac sobie z kolo" jego teksty sa adekwatne do twojego IQ :D .....chociaz nie :-) trzeba przyznac ze poszerzyl ostatnio swoje horyzonty myslowe i w jednym ze swoich tekstow odpowiednio cie okreslil :-)ale ty sie rozplaszczylasz, lyknelas jak kaczka i dalej prowdzisz konwersacje z' kolo" :D Sorry ale bardzo mnie bawisz ograniczona , prosta istoto :D :D :D
@alexxia84 - słaba prowokacja ,ale ironia w tym całkiem niezła . Co do różowych trampek to chodziłem w nich przez 50-lat i nie bałbym się jeszcze spotkać z takim "koło " i by się zobaczyło kto jest bardziej męski ! ( no "koło gdzie i kiedy wymienimy argumenty ). Nie szata czyni człowieka ,a od gender się odwalcie bo nie wiecie o czym matoły piszecie! Zrobiły wam habity wodę z mózgu i głupoty powtarzacie -zresztą nie tylko w tym przypadku .
Wierzę że go kochasz (czy on to czuje?), ale nie akceptujesz takiego jakim jest, z tym co lubi, woli - i to jest przykre. Czemu nie cieszy Cię że lubi tańczyć - w tym też można osiągnąć sukces a nawet być sławnym i zarabiać kupę kasy. I byc szczęśliwym. I żyć w zgodzie z samym sobą - co jest cenniejsze niż spełnianie cudzych oczekiwań - szkoda życia na to.
RadliniankaAW nie zrozumiałaś mnie.Każdy rodzić kocha wszystkie swoje dzieci tak samo,nawet jak ich ma 5!!!Zgadzam się z koło,że teraz jakoś tak chłopaki nie przywiązują wagi do męskich spraw od małego,jeszcze im wpajania jakichś genderów brakuje.Wolą tańczyć niż kopać piłkę,kolor różowy nie jest już zarezerwowany dla dziewczynek,a ze słuchawkami to jak zauważyłaś 3/4 gimnazjalistów w nich łazi więc nie liczę,że u mnie będzie kiedyś inaczej,cóż taka moda
Milanored,licz się ze słowami a od s......wyzywaj sobie swoją starą jak ci się da.Chyba normalne jest to,że każda matka chce by syna interesowały męskie sporty np.piłka nożna,koszykówka itp.No i wal się śmieciu,bo piszę sobie z @koło a nie z tobą!!!
Alexxia strasznie przykro się czyta to co piszesz o swoim synu. Jak nie będzie inżynierem to będzie gorszy? Nie dziwię się tym słuchawkom w uszach, pewnie ma dość słuchania tego, że nie spełnia oczekiwań.
....twoj syn w rozowych trampkach to TWOJA zyciowa porazka. Nie sprawdzilas sie jako matka . Jestes zwykla s.......
Wiesz alexxia ty to jestes zdrowo pierd.....a . Dalej dyskryminuj dzieciaka i nie doceniaj...... przyjdzie czas to dostaniesz zaplate. Takie sa wlasnie matki nowego pokolenia....zimne wyrachowane suki. A gdyby twoje dziecko bylo uposledzone to co bys zrobila ?
Masz racje koło,dzisiejsi chłopcy,nastolatki to jest jakaś porażka,za chwilę wstyd się będzie przyznać,że się ma syna.Ja mam syna i córkę ale różnica między nimi jak Mont Everest,córka jest młodsza ale dużo bardziej rozwinięta intelektualnie ,sprawnościowo i umysłowo.Synek to taki mazgaj,przywiązujący w wieku 9 lat uwagę do ubioru,uczesania i wyglądu.Zamiast grać w bala to chodzi na tańce, zamiast zbierać dobre oceny z matematyki by być w przyszłości inżynierem,to wygrywa konkursy recytatorskie, dyktanda i piątki przynosi tylko z polskiego,lubi też czytać książki fantastyczne,nie podoba mi się to ale no trudno taki już jest i nic z tym nie zrobię choć próbowałam.Za parę lat w gimnazjum dołączy do grupy chłopców w różowych trampkach i różowych koszulkach,a kilkanaście lat będzie nosił garnitur do trampek a pod nim różową koszulkę z dekoltem i dziwacznymi napisami "po angielsku",do tego dojdzie śmieszna fryzura tzw.wela na bibera i brak zarostu,no i dziewczyny być może zaczną się o niego ciąć żyletami a on będzie stać jak ta pipa i szkrobać się po łbie "o co im chodzi" nie reagując,zapomniałam jeszcze o słuchawkach w uszach 24h dziennie...Takie teraz są chłopczyki,że dziewczyny za nich muszą przejmować inicjatywę w każdej dziedzinie życia,no i tak jak mówisz koło,za naszych czasów młodzież była całkiem inna,przede wszystkim chłopcy(nastolatki) byli inni,jacyś tacy bardziej męscy,zachowywali się jak mężczyźni,ciężko ich było pomylić z babą a teraz nie wiadomo czy to on czy ona,eh
po 1: chłopak zabrał dwóch kolegów
po 2: wszyscy siedzieli w aucie (nikt się nie calował bo ofiara i chłopak nie są razem) i zanim zdązyli zareagować agresorka już była przy ofierze, otworzyla drzwi i zaczęła ją ciąć. chłopaki krzyknęli żeby zamknęła drzwi na klucz ale nie zdążyła zareagować. chłopcy od razu wyskoczyli z auta i od razu zaczeli odciągać napastniczkę, ale jak powszechnie wiadomo człowiek w agresji ma niewyczerpalne poklady siły. w koncu jeden z kolegów rzucił ją na ziemię.
po 3: pojechali tam, bo ona groziła chlopakowi umieszczeniem kompromitujących nagrań na fejsie. powiedziala, że je usunie jak tylko odzyska swoje rzeczy. musiała te napaść planować już szybciej, tym bardziej że groziła ofierze od ok. początku kwietnia. no ale nikt nie przypuszczał, że jest do tego zdolna.
veronikamaria-Czyli co, dwóch gości nie umiało obronić jednej dziewczyny przed jedną dziewczyną? Zawodnicy jak się patrzy, mieli pewnie różowe tenisówki. Co za pedały teraz są, żal mi tych młodych lasek, w moich czasach to bijatyki były między facetami, natomiast jak się już zdobyło laskę, to ona wiedziała że ma faceta, bo facet nie był ciotą, tak jak teraz to się dzieje, kiedyś faceci po prostu bronili swoich kobiet, dziś same cioty, ani gender wprowadzać nie trzeba. Co to za facet, co nie umie obronić swojej dziewczyny nawet przed dziewczyną?
Z tego co się orientuję spotkali się nie w trójkę a w czwórkę, bo chłopak zabrał jeszcze kolegę, pojechali wyjaśnić z dziewczyną te groźby i kiedy wpadła w agresję kolega obezwładnił ją, podczas gdy chłopak zajmował się swoją ranną dziewczyną. Agresywna nastolatka uspokoiła się i dała za wygraną dopiero wtedy, kiedy została przez tego kolegę rzucona na ziemię, wystraszyła się i uciekła, a oni zadzwonili na policję.
W naszych rejonach odbywa się szczepienie psów przeciw wściekliźnie,co dzień inna ulica,proponuję przywieźć tą młodą gówniarę...
Zyla a ciac patologiczne g....
Chłopak stał i kibicował?
Pociąć jej ryjka i polać wodą z solą