Pijani na spacerze z roczną córką
Dzięki reakcji mieszkanki Wodzisławia policjanci zatrzymali pijanych rodziców, którzy z roczną córeczką wybrali się na spacer.
W sobotę po godzinie 15.00 do policyjnego radiowozu stojącego na ulicy Kubsza podeszła kobieta i poinformowała mundurowych, że na ulicy Jana widziała kobietę i mężczyznę, którzy wyraźnie byli pod wpływem alkoholu a w wózku mieli małe dziecko. Stróże prawa pojechali we wskazane przez zgłaszającą miejsce i zastali tam rodziców, którzy spacerowali z roczną córeczką. Ojciec dziewczynki przyznał, że wypił dwa piwa, a matka zarzekała się, że nie miała alkoholu w ustach.
W związku z tym , że od obojga opiekunów była wyczuwalna woń alkoholu parę przewieziono na komendę i poddano badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że to 36-latka miała promil alkoholu w organizmie a jej 26-letni partner o połowę mniej. Pod nieobecność nieodpowiedzialnych rodziców dzieckiem zajęła się sąsiadka. O ich losie zadecyduje prokurator. Sprawą zajmie się także sąd rodzinny. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Po raz pierwszy zgodzą sie z kolo. No masakra, szczyt wszystkiego, jak ktos po pijaku bije dzieci to nie ma żadne problemu ale jak po dwóch piwach się jedzie z dzieckiem na spacer to 5 lat więzienia, paranoja. Zaloza sie, ze w sobota wieczór 60% społeczeństwa majaca male dziecko jest pod wpływem alkoholu
to jo już z mojom nie wychodza jak mi jedzie z pyska gorzołom bo wpadna
Skandal , żeby sobie nie szło wypić w sobotę. Woń alkoholu jest już po jednym piwie, promil i pół promila to nie jest pijańśtwo i w zasadzie jedynie po zapachu można stwierdzić że ktoś pił, na pewno nie po zachowaniu. Widać że mocherowym beretom się nudzi, a potem sie dziwią że nikt dzieci nie chce mieć, skoro nawet w sobotę parę piwek strzelić nie wolno i z dzieckiem normalnie iśc na spacer, widać że socjalizm się rozpędza.