Kontrola autobusu z dziećmi to przywilej a nie obowiązek
Radny Wacławczyk, który zawodowo zajmuje się turystyką, poprosił prezydenta Lenk by szkoły miejskie nie traktowały z nadgorliwością tematu kontroli pojazdów wożących uczniów na wycieczki.
Według rajcy dyrektorzy szkół wzywają policję do skontrolowania autokaru w formie obowiązku przed każdą podróżą i dochodzi do sytuacji wg Wacławczyka absurdalnej. - Co dzień sprawdzany jest pojazd, który policjanci znają już na pamięć - twierdzi prezes NaM-u.
Prezydent Lenk przyznał, że takie praktyki są niepotrzebne w nadmiarze i kontrola powinna być przeprowadzana gdy istnieje podejrzenie, że "kierowca jest nieświeży". Obaj samorządowcy uznali, że policja powinna być wzywana wcześniej niż planowany termin odjazdu, bo inaczej kontrola odbywa się w czasie wycieczki, o bisko godzinę ograniczając czas pracy kierowcy i trzeba rezygnować z zaplanowanych atrakcji.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.