Baszta na Grodzisku zyska drugie życie
Już niedługo rozpocznie się rewitalizacja zabytkowej baszty – tak, aby przystosować ją do odwiedzających. Będzie luneta, taras widokowy i mała architektura wokół wieży.
WODZISŁAW ŚL. W leśnych ostępach wodzisławskiego Grodziska znajduje się Wieża Romantyczna. Do końca stycznia przyszłego roku zostanie ona gruntownie zrewitalizowana, a następnie udostępniona odwiedzającym.
Drugi przetarg
Miasto jest w trakcie zakończenia postępowania przetargowego na rewitalizację wieży. Pod koniec kwietnia urzędnicy otworzyli złożone oferty. Najtańsza należy do wrocławskiej firmy. Wykonanie zadania wyceniła na 555 tys. zł. To prawdopodobnie ona zajmie się rewitalizacją zabytkowego obiektu. Zauważmy, że było to drugie postępowanie. Pierwsze miało miejsce w połowie lutego. Zostało jednak unieważnione, ponieważ złożone oferty przewyższały możliwości finansowe miasta.
Co zrobią?
Z racji rewitalizacji baszta odzyska dawną świetność. W ramach zadania zostaną m.in.: odtworzone murowane stopnie schodów piwnicznych z cegły klinkierowej, zainstalowane cztery klatki schodowe o konstrukcji stalowej, pojawią się przyścienne pochwyty z drewna dębowego oraz zostanie odtworzony balkon zewnętrzny od strony zachodniej. Baszta zostanie również wyczyszczona oraz zaimpregnowana. Jej wnętrze zostanie pomalowane, zaś na ścianach zawisną gabloty oświetleniowe. Ponadto na tarasie widokowym będzie dostępna dla zwiedzających luneta. Z kolei wokół wieży będą dostępne stojaki na rowery, kosze, siedziska i ławy. Zadanie ma zostań zakończone do końca stycznia przyszłego roku.
Pozyskali pieniądze
Przypomnijmy, że baszta zostanie wyremontowana dzięki pieniądzom unijnym, jakie udało się zdobyć miastu. Wodzisławscy włodarze wraz z partnerami: miastem Budišov nad Budišovkou, gminą Jeseník nad Odrou oraz Stowarzyszeniem Gmin Dorzecza Górnej Odry starali się w zeszłym roku przez Euroregion Silesia o dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Kwota projektu ogółem to 143 784 euro, z kolei otrzymana dotacja wynosi aż 122 216,40 euro, a wkład własny – 21 567,60 euro.
(juk)
Jeszcze nie skończyli pałacu a chcą remontować basztę! ciekawe ile lasu wytną a dworzec otoczenie dworca to totalny syf.
W przeciwieństwie do rozdawanych klatek w króliczokach tereny zabudowy jednorodzinnej nie są sypialniami, choćby przez to, że musimy je sobie wybudować, utrzymać w należytym stanie i zadbać sami o posesje oraz większość otoczenia. Właścicieli domków obciążało się też znacznymi kosztami rozbudowy i konserwacji infrastruktury. Wielu z nich sfinansowało kawałki sieci przyłączeniowych. Blokersom jak "się należało" kiedyś, tak "się należy" po dziś dzień, chociaż bardzo wielu nawet kropli potu nie oddało za miejsce, które dostali do mieszkania. Jeśli się obrażasz na fakty, to je zmień.
~natematDE (77.253. * .57) dobrze, że wy w waszych domkach nie śpicie, tylko na hotelach. Dzięki czemu waszych dzielnic nie można nazwać sypialniami :)
Tak, pięknie, tylko, czy Wodzisław Śl. stać obecnie na tę inwestycję? Tym bardziej, że Kieca ostatnio żalił się - nowiny.pl pisały o tym - że nie jest w stanie "dopiąć" budżetu, bo brakuje ok. 2 mln zł. To skąd weźmie ten wkład własny na rewitalizację wieży? A poza tym, nie przypominam sobie, by jakaś realizowana inwestycja zamknęła się w pierwotnej kwocie, np. RPR, dworzec kolejowy, strzelnica, chyba też muzeum.
Nie potwierdzam twoich tez. W skali terenów zabudowy mieszkaniowej ekstensywnej naszego powiatu nie następuje degradacja środowiska, ale przeciwnie, jego regeneracja. Na posesji mojej i moich sąsiadów pojawiły się znaczne ilości dawno nie widzianych gatunków zwierząt (w tym owadów), wracają na łąki zioła,większość nieużytków rolnych gwałtownie nabiera masy zielonej, bo samosiejki dębu, brzozy, osiki i olchy osiągnęły już często wiek 30-40 lat. Ale to "na domkach". Bo to, co odwala władza, na wniosek wargujących o swoje podjazdy, place, parkingi i inne udogodnienia blokersów, w sypialnianych częściach naszych miast, to dramat, rozpisany na lata.
Sytuacja ma się jeszcze gorzej, gdy do resztki skweru wśród bloków albo do kawałka taniej łąki dorwie się deweloper albo rzemieślnik i "kupi" sobie od urzędników możliwość upchania zabudowy wysokiej intensywności w miejscu do tego się nie nadającym. Zapewniam cię, że niejeden posiadacz domku z działką robi dla przyrody więcej, z piłą spalinową w ręku, niż blokers ze swoją rozgrzaną od donosów komóreczką.
natematDE - przyroda jest systematycznie niszczona zarówno przez władze centralne, samorządowe jak i prywatnych obywateli. Wszystko jedno czy ktoś jest parlamentarzystą czy rolnikiem bo wszystko to jest społeczeństwo które w większości nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swych czynów. Jedni tworzą prawa a drudzy z nich korzystają, czy to na poziomie samorządowym czy prywatnym konsekwentnie niszcząc świat.
Okurde - tylko że w Grecji jest inna roślinność a rolnictwo podporządkowane pod warunki pogodowe od czasów starożytnych. W Polsce tymczasem nagła zmiana klimatu nie będzie tragiczna ale już jest tragiczna w skutkach. Odra na Śląsku była nurtem śmierci, dziś to jest strumyczek. Nawet nie widać że płynie. To o czymś świadczy.
Co do lodowców, to wybacz ale w Polsce opady nie grożą ich roztopieniu ale gdyby tak było skutki były by równie tragiczne. Z resztą roztopiony lądolód nazywa się dziś Bałtyk. Jak myślisz, współczesna ludzkość przetrwała by taki kataklizm ? Jakkolwiek, to co nam obecnie grozi to jego odwrotność. Zasób wód gruntowych regularnie się obniża od lat dziewięćdziesiątych aż w końcu kiedyś całkowicie się wyczerpie.
A czy w Wodzisławiu nie widać, jak w soczewce, że to nie osoby prywatne wycinają zieleń na swoich działkach, korzystając z Lex-Szyszko, lecz na przykład samorządowcy, na podstawie innych przepisów, betonując miasta? Ile to niby drzew zniknęło z prywatnych działek Wodzisławian? Wie ktoś? Bo za to Wodzisławianie chyba doskonale wiedzą, ile zniknęło drzew przy dworcu PKP i przy zbiegu Jana Pawła II z rondem Karwińskim, na parkingi, tak jakby stanowisk postojowych, dla aut, nie można było zrobić chociażby pod drzewami. Kto jest tu rzeźnikiem przyrody? Plujecie na faceta razem z misiewiczami POKO, a te licencjonowane miernotki nawet mu do pięt nie dorastają.
Arteks, piszesz, że "od czasów Lex-Szyszko"? Porównał ktoś z was, ile naprawdę drzew zniknęło w wyniku poluzowania przepisów o wycince drzew, na prywatnych działkach do 30 arów, w porównaniu do tego, ile wyrżnął zachłanny biznes, nie stosując się ani do tych,ani do innych przepisów, a ile zabito lasu, przez indolencję opozycji i jej dyżurnych niby-ekologów? Na przykład w Puszczy Białowieskiej?
Dlaczego do dziś,rzekome zbrodnie Profesora Szyszki, muszą być ilustrowane zdjęciami wycinanych przez Gronkiewiczową czy Dulkiewiczową parków, w miastach rządzonych przez POKO? I to wycinanych dla deweloperów, którym pozwala to zabudowywać owe parki? Pamiętacie sławetny fake GW i Onetu, czyli wiewiórkę z Parku Szczęśliwickiego?
https://www.wprost.pl/warszawa/10045009/martwa-wiewiorka-miala-symbolizowac-lex-szyszko-zweryfikowalismy-prawda-wyglada-inaczej.html
@Spiker - odstaw to co bierzesz. Jak zacznie padać z 2 tygodnie będziesz bredził o topnieniu lodowców i tak wkoło jak ci będzie pasowało. W Grecji pada raz na 2 tygodnie i nikt nie ma problemu a wodą to drogi polewają.
Jaskiniamarzen - po analizie rzeczywistości z którą już niedługo zderzymy się wszyscy jak zacznie brakować wody a za butelkę pitnej w sklepie będzie trzeba słono zapłacić. Ale naród obudzi się dopiero pięć po dwunastej jak z koronawirusem z którego w grudniu 2019 i w styczniu 2020 też wszyscy się śmiali.
@Spiker - po czym jest taki odlot że ty już w Gdańsku? Co wy ekolodzy bierzecie? Potem się nie dziw że każdy ma was za dziwaków.
@Don_C - ja nie jestem radykałem i czasami popieram wycinki drzew lub konarów - jeśli ma to uzasadnienie inwestycyjne, wiąże się z bezpieczeństwem czy ze względów na panoramy. Natomiast od czasów Lex-Szyszko w Polsce powariowano z przesadzonymi wycinkami drzew.
Figas - zadzwoń do urzędu miasta w Gdańsku i powiedz im że gó...o cię obchodzi kto ile i gdzie płaci podatków bo ty też je płacisz i chcesz z rodziną pójść na basztę :-) Problem tylko w tym że dyskusja nie toczy się o basztę ale las w którym się ona znajduje.
#Spiker- g#ucio mnie obchodzi gdzie i ile płacisz podatkow.Ja też płacę podatki i chce z rodziną iść na basztę. G#ucio cię to obchodzi ile razy w roku tym bardziej że wejście pewnie będzie płatne.
Figas - co mnie obchodzi ? A chociażby to że płacę podatki, co jest już argumentem wystarczającym.
#Spiker- cię g#ucio obchodzi kto ile razy będzie na baszcie.#natematDE- luneta za pół miliona czy cała inwestycja dzbanie? Się zebrali nieudacznicy co wiecznie płaczą co by nie zrobić.
Don_C nie wytną tych drzew ani nikt nie będzie się przywiązywał do nich ponieważ, po wycince będzie widać Rybnik i cała sielanka z "fajna panoramą" jak piszesz... legnie w gruzach :)
@Arteks - kilka razy byłem na wieży. Widać było z niej fajną panoramę. Założę się że teraz bez wycinki krzywych drzewsk nic nie będzie widać. Wynika z tego że przyszły rok na wiosnę inwestycja będzie ukończenia. Szkoda że przyszło czekać ponad 15 lat na odbudowę choć widać świry i teraz mają z tym problem bo drzewa za te lata się same nasialy. To się przypniecie łańcuchami oszołomy jak macie problem. Może was w TVN pokażą choć nie bo prezydent z PO to nie przyjadą.
mhl999 - To że ludzie sądzą sztucznie lasy to znaczy że nie ma różnicy między tymi sadzonymi a naturalnymi ? Więc skoro las może zniszczyć wichura lub pożar to znaczy że może niszczyć go również człowiek bo finalnie to jeden ch... czy jest on naturalny czy stworzony ludzką ręką ? Idąc tym tokiem myślenia rozumiem że w skansenach powinno obowiązywać prawo palenia bo przecież skansen może i tak zniszczyć wichura lub pożar więc nie ma to większego znaczenia czy zrobi to natura, czy człowiek. Ostatecznie i tak można go odtworzyć za pomocą ludzkich rąk i zawsze będzie to ten sam zabytek co wcześniej. Ciekawy tok myślenia.
Polityka leśna o której piszesz nie polega na wycinaniu drzew a już na pewno nie zdrowych tylko dla dobrego widoku z wieży którą większość mieszkańców odwiedzi raz w roku o ile kiedykolwiek.
Co do fontanny to masz absolutną rację.
natematDE - chylę czoła przed czynem Twoich pradziadków ale że basztę wybudowali Niemcy nie oznacza że można ją zniszczyć. Tym sposobem myślą pseudowarszawiacy - pałac kultury to symbol radzieckiego ucisku bo wybudowali go Rosjanie ale Uniwersytet Warszawski to już jest "dobro narodowe" i nie ma większego znaczenia że wybudował go rosyjski car.
Wybaczcie, ale mam jednak inne spojrzenie.
Wieża fajna - ale czy jest na co z niej popatrzeć? ;) @mhl999 @Don_C - znawcy Wodzia - byliście kiedykolwiek na niej?
Spiker do zabytku kwalifikuje się także fontanna na rynku, swój wiek już w zasadzie ma by rozpatrywać ją jako zabytek.
Spiker wycięcie paru drzew w lesie nie zachwieje gospodarką leśną. To normalna polityka leśna. Nie przesadzaj z tymi naturalnymi lasami, bo te mogą w skutek pożarów/wichur ulec zniszczeniu i co wtedy sadzić "sztucznie" czy czekać aż natura się sama odrodzi?
Skoro masz "inne spojrzenie" niż prawnuk trzech powstańców śląskich, to nie będę cię już więcej nagabywał. Prawnie to zabytek, ale akurat emocje moich pradziadków, wobec niemieckich panów, którzy ją sobie postawili, były zgoła inne. Ja bym jednak wolał, żeby Leśnica nie śmierdziała i aby raki do niej wróciły, nawet kosztem przerośniętej ambicjami ówczesnych możnych "altany" w lesie.
natematDE - zmartwisz mnie ? A więc katastrofalny stan lokalnej rzeczki jest powodem do smutku tylko dla jednego człowieka ? To co napisałeś - o nieodwracalnym stanie Leśnicy - powinno być dramatem dla całej społeczności Wodzisławia.
Tak, ja też uważam że luneta za pół miliona jest wydatkiem horrendalnym i zgadzam się z Tobą co do faktu uprawiania przez wodzisławskie władze gó...ej polityki pod tytułem "są pieniądze do wydania" nie mniej jednak sam remont baszty uważam za słuszny ponieważ dla ziemi wodzisławskiej jest to jednak zabytek. A wiesz dlaczego tak uważam ? Ponieważ ja jestem stąd ! Moi przodkowie nie przyjechali tu "za komuny" do pracy w hufcach czy kopalniach, nie dostali komunalnych mieszkań w osiedlowych blokach, dlatego mam inne spojrzenie i bardziej emocjonalnie traktuję dziedzictwo tej ziemi.
Spiker (83.26. * .66) Zmartwię cię. Leśnica już zawsze będzie tylko ściekiem, bo na jej dopływie, czyli na Potoku Jedłownickim, Pszów umieścił swoją oczyszczalnię. To dzięki niej woda tam gęstnieje, od czasu do czasu, jak powietrze w kartonowym czołgu.
Co do przykręcania lunety za pół miliona, do ruiny romantycznej, wartej funta kłaków, zdanie mam podobne, jak w temacie malowania ścieżki rowerowej, na zdewastowanym asfalcie - "Jest kasa do wydania."
mhl999 - w Polsce polityka ogółem rzecz biorąc we wszystkich dziedzinach życia jest na "wysokim" poziomie a każdy rząd prowadzi tą samą narrację bezustannego rozwoju więc pewnikiem i ta leśna jest niczego sobie - tak, znam to opowiadanie na pamięć.
Don_C - Las może zasadzić każdy i takich "lasów" jest wiele. Ale ... pytanie numer jeden : ile zostało tych naturalnych ? Pytanie numer dwa : ile naturalnych lasów jest na Górnym Śląsku ? Pytanie numer trzy : ile jest ich na terenie ziemi wodzisławskiej ? Wciąż postępującą eksurbanizacja Górnego Śląska jest jak napływ obcej ludności w latach powojennych, to żywioł który niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Wodzisław jest tego przykładem dobitnym. Ty i Tobie podobni przyklaskujecie temu bo dla was Wodzisław to jest przede wszystkim osiedle XXX-lecia i pozostałe blokowiska wraz z "rozwojem" mierzonym ilością przyblokowych parkingów i siecią prowadzących do nich dróg. A świra to zobacz sobie w lustrze.
Spiker czy mi się tylko wydaje czy polityka leśna w Polsce jest na wysokim poziomie i lasów raczej nie ubywa
a kiedy remont drogi na Grodzisku? jej stan to też średniowiecze
@Spiker- rozmowa z eko świrami nie ma sensu. Sprawdź ile od 2 wojny światowej przybyło lasów a potem bij pianę. Specjalna dedykacja dla oszołomów
https://www.lasy.gov.pl/pl/nasze-lasy/polskie-lasy
Candyman - z ziemlanki ci...u to pochodzisz raczej ty i ponad połowa współczesnego Wodzisławia. Stąd wasze pogardliwe podejście - zniszczyć i wyciąć bo po co komu drzewa, las, przyroda ? Drzewa tylko przeszkadzają w widokach bo przecież wy odnowioną basztę będziecie odwiedzać codziennie po kilka razy więc jest uzasadnienie. Oby moje słowa obróciły się w g...o ale nikt z Was najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy z tego że pogardliwe podejście do przyrody doprowadzi w końcu do katastrofy. Oby nigdy nie nadszedł dzień w którym pojawi się jakiś międzynarodowy koncern który wykupi polską wodę albo polskie lasy bo wtedy poznamy wszyscy kwintesencję słowa niewolnictwo. Pytanie co z tym ma wspólnego te kilka drzew ? Bardzo wiele, ponieważ takich "wodzisławiów" w skali Polski są tysiące. Wszędzie wycinają po kilka drzew, których ilość składa się finalnie na kilka lasów - oto odpowiedź. Dawny Wodzisław miał krystalicznie czysta rzekę a wokoło pola, łąki i lasy. Przy Domu Powstańca Śląskiego stała studnia z której można było bezpośrednio pić. Pytanie co z tego zostało ? Nic, bo wszystko dopie...a asfaltowo - azbestowa cywilizacja bloków i spalin. Coś co kwitło stulecia zostało unicestwione w czasie marnych pięćdziesięciu lat. Więc las ma być kolejny ?
@Spiker- wróć do lasu gdzie twoje miejsce i ulep se ziemiankę.
~Spiker ciekawe czemu Lesnica to ścieki? Może starczyłoby we wszystkich domkach na około szamba sprawdzić zaczynając od Grodziska...
Spiker chyba trochę przekręcasz fakty. W wycięciu drzew chodzi o dobry widok choć ten będzie raczej wątpliwy.
Drzewa nigdy nie są badziewiaste a las wodzisławski i jego płody to część ziemi wodzisławskiej o wiele droższa niż XXX-lecia i inne osiedla razem wzięte. Były czasy w których Leśnica była tak krystaliczna że żyły w niej ryby i raki. Dziś to wszystko zamieniło się w ściek a las pozostał ostatnim bastionem przyrody. Społeczeństwo Katowic i Chorzowa walczy o każde źdźbło trawy w pomniejszającym się z roku na rok Parku Śląskim a społeczeństwo Wodzisławia Śląskiego pisze że "drzewa są badziewiaste". To są właśnie na Śląsku dwa różne regiony - ludzie z aglomeracji pragną lasu a człekokształtne istoty z prowincji pragną aglomeracji bo jeszcze nie zaznały "dobrodziejstw" pseudocywilizacji.
Po to jest wieża widokowa żeby z niej było widać panoramę okolic. Tak samo jak było kiedyś ja widać z okolic dzisiejszego Kauflandu. Nie wyobrażam sobie żeby wokół niej nie wycięto kilku lub kilkunastu krzywych starych badziewiastych drzew. A eko swirom za to posadzić 1000 drzew żeby pajace nie płakały.
To że chcą odnowić basztę to akurat dobrze. Mnie też zawsze śmieszyły te wszystkie epitety o wieży romantycznej i tym podobnych bzdurach ale było nie było dla ziemi wodzisławskiej to jest jednak jakiś tam zabytek. Na wycinkę drzew nie powinno być jednak zgody ani w czasie przeszłym, ani teraźniejszym ani nigdy w przyszłości.
kiedyś to ją było widać np. z Jana Pawła, teraz nic nie widać. Wystarczyło przycinać a nie ścinać
i w trzecią :)
Trzeba wyciąć z 5 drzew i to wszystko. Widok i w jedną i drugą stronę będzie piękny. Najwyżej się eko oszołomy przypniecie do tych drzew łańcuchami.