14 lutego 2025 r. w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego odprawiono mszę świętą w intencji żołnierzy Armii Krajowej, którzy wywodzili się z Ziemi Wodzisławskiej.
Był rodowitym radliniokiem, wychowywanym w duchu patriotycznym. Nic więc dziwnego, że wraz z czterema braćmi działał podczas wojny w strukturach ZWZ i AK. Zginął z rąk hitlerowskiego okupanta strącony do szybu kopalni Reden.
Początki gołębiarstwa na terenie Wodzisławia sięgają 1922 roku. Wtedy powstało Towarzystwo Hodowców Gołębi Pocztowych V-15. Jego założycielem był Leopold Sachs. W 1931 roku Towarzystwo zostało przeniesione do Radlina II. Pierwszym prezesem wybrano Pawła Brawańskiego. Cztery lata później na terenie Wodzisławia powstało Towarzystwo...
Msza zostanie odprawiona w dniu nowego święta państwowego.
31 stycznia 2025 roku w Rydułtowskim Centrum Kultury odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej – dramatycznych wydarzeń, które na zawsze odmieniły losy tysięcy mieszkańców Górnego Śląska. Organizatorzy zadbali o to, by spotkanie miało zarówno wymiar edukacyjny, jak i artystyczny, pozwalając...
Początki ruchu śpiewaczego w Radlinie II sięgają 1912 r., kiedy to przy Towarzystwie św. Barbary powstał chór „Wanda”. Działał on do wybuchu I wojny światowej. Niedługo po jej zakończeniu w styczniu 1919 r. członkowie „Wandy” wraz z ówczesnym proboszczem ks. Janem Rutą założyli chór, którego patronką została św. Jadwiga....
- W dniach 25-26 stycznia odbędzie się Marsz Pamięci, który ma na celu upamiętnienie poległych na trasie przemarszu ewakuowanych więźniów obozu KL Auschwitz-Birkenau przez miasto Żory, jak również oddanie hołdu wszystkim tym, którzy przetrwali to niewyobrażalne okrucieństwo - informuje Tomasz Przybylski, współorganizator marszu.
8 miesięcy wystarczyło, by nad niewielkimi Krzyżkowicami - wówczas samodzielną gminą, a dziś częścią Pszowa - dumnie górowała wieża kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tym roku mija 90 lat odkąd wybudowano świątynię.
Legendy a realia historyczne – b) Wojna trzydziestoletnia Kolejna legenda dotycząca zagadkowego Kopca z pogranicza Syryni i Lubomi mówi o jego powstaniu w okresie trwania na Śląsku tzw. wojny trzydziestoletniej. Wojna ta toczyła się w latach 1618-1648 pomiędzy państwami katolickimi pod rządami Habsburgów a protestanckimi państwami Rzeszy...
Senat RP przez aklamację przyjął uchwałę dotyczącą Tragedii Górnośląskiej. W gmachu izby wyższej polskiego parlamentu otwarto również wystawę "Mōj Ōpa tyż boł deportuwany. Los Górnoślązaków deportowanych do ZSRR w 1945 roku".
Do górniczego strajku generalnego przystąpiły trzy kopalnie wodzisławskie oraz KWK Rydułtowy.
Legendy a realia historyczne a. Scytowie i Tatarzy Pierwsza z przytoczonych tu legend mówi, iż Kopiec na szczycie wzgórza pomiędzy Syrynią i Lubomią jest zbiorową mogiłą scytyjskich najeźdźców na okoliczne wsie i poległych w walce z nimi mieszkańców tych wiosek. Kiedy bowiem Scytowie usiłowali zdobyć Racibórz, na niebie ukazał...
Od 2012 roku grupa piechurów pokonuje trasę zbliżoną do tej, jaką w 1945 r. musiało pokonać prawie 56 tysięcy więźniów z obozu KL Auschwitz. Marsz Pamięci jest symboliczną podróżą przez historię i hołdem dla tych, którzy ukształtowali naszą przeszłość i przyszłość.
W październiku minęło dokładnie 90 lat od powołania Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Wodzisławiu Śl.
Kolejna legenda mówiąca o powstaniu Kopca dotyczy również wojen ze Szwedami, a konkretnie tzw. „potopu szwedzkiego”. Przygotował ją urodzony w Lubomi w 1912 roku Brunon Strzałka, nauczyciel i długoletni dyrektor Liceum dla Pracujących w Raciborzu, i zamieścił w książce Godki i bojki śląskie [Opole 1976; Lubomia 2003].
Legendy Gdyby chcieć związane z Kopcem legendy i podania (przynajmniej te, których teksty są opublikowane lub istnieją o nich jakieś wzmianki pisane) uporządkować chronologicznie, kierując się wspomnianymi w nich wydarzeniami historycznymi, to jako pierwszą przytoczyć wypada legendę mówiącą, iż Kopiec ten jest miejscem wiecznego...
Najpierw były wycieczki rowerowe, które stały się nieodłącznym elementem naszych rodzinnych weekendów. Malowniczą trasą po polnych ścieżkach Płoni docieraliśmy przez dwa mosty do samego serca Nieboczów, zostawiając za sobą liczne stawy i wyrobiska żwirowe, które były rajem dla wędkarzy. Odpoczywaliśmy na placu przed remizą,...