Kim był Ludwik Piechoczek? Co musisz wiedzieć o bohaterze z Jastrzębia [HISTORIA]
Wiosną zeszłego roku miłośnicy ziemi jastrzębskiej zaproponowali, aby nowo budowane rondo na styku Alei Piłsudskiego oraz ul. Granicznej i Północnej nazwać imieniem Ludwika Piechoczka. Radni jednak ten pomysł odrzucili. Czy słusznie?
Kim był Ludwik Piechoczek? Co musisz wiedzieć o bohaterze z Jastrzębia [HISTORIA]
Ludwik Zygmunt Piechoczek urodził się 13 kwietnia 1889 r. w Jastrzębiu Górnym w rodzinie Jana i Jadwigi z domu Tyman. Ukończył miejscową szkołę ludową, a następnie podjął pracę w kopalni „Donnersmarck” w pobliskich Chwałowicach. Już jako górnik dał się poznać w roli działacza kulturalno-oświatowego. Należał m.in. do ruchu „Eleusis” propagującego wśród swoich członków wysokie normy moralne.
Rzecz jasna, w chwili wybuchu I wojny światowej, jako poddany cesarza Wilhelma II, został powołany do armii niemieckiej. Trafił na front zachodni, gdzie brał udział w krwawych walkach nad Marną i Sommą. Kto wie, czy życie nie uratowała mu rana, którą otrzymał w listopadzie 1917 r., ponieważ dzięki niej został zwolniony z dalszej służby wojskowej. Rok później ożenił się z Jadwigą Mura, z którą miał troje dzieci: Stanisława (rozstrzelanego przez Niemców w 1942 r.), Wandę i Jolantę.
Powstaniec i działacz propolski
Powróciwszy z frontu zaangażował się w tworzenie Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Należał do najaktywniejszych jej działaczy w powiecie rybnickim. Posiadał nie tylko doświadczenie wojenne, ale również predyspozycje do kierowania ludźmi. Umiejętności te zweryfikowały wydarzenia, jakie miały miejsce na Górnym Śląsku w kolejnych latach. W sierpniu 1919 r. wziął udział w I powstaniu śląskim w randze dowódcy II baonu wchodzącego w skład 2 Pułku Strzelców Rybnickich. Rok później ponownie ruszył do walki dowodząc tym samym batalionem. Wiosną 1921 r. jako zastępca komisarza plebiscytowego niestrudzenie organizował wiece narodowe przekonując mieszkańców powiatu do głosowania za Polską. Jak wiemy wynik plebiscytu obóz propolski uznał za niezadowalający. Zapadła decyzja o rozpoczęciu III powstania śląskiego. Piechoczek znalazł się w dowództwie Grupy „Południe”. Szczególną przezornością wykazał się podczas walk w rejonie Olzy i Bukowa. Gdy wydawało się, że nacierający Niemcy przełamią front, zdołał zebrać wszelkie oddziały odwodowe, które zmusiły przeciwnika do odwrotu.
Pierwszy poseł z Jastrzębia
Po zakończeniu działań zbrojnych stanął na czele komisji likwidacyjnej na obszarze powiatu rybnickiego. Jako zasłużony powstaniec został prezesem powiatowych władz Związku Powstańców Śląskich. Jego pozycja w organizacji była niepodważalna – swoją funkcję pełnił aż do wybuchu kolejnej wojny światowej. W 1934 r. wydał książkę pt. „Powiat rybnicki w czasie powstań śląskich”, będącej nieocenionym źródłem wiedzy o tych wydarzeniach na naszej ziemi. W okresie II Rzeczypospolitej był aktywnym działaczem na różnych płaszczyznach. Stał na czele Rady Okręgowej Związku Związków Zawodowych w Katowicach, a także pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Zarządu Głównego Związku Zawodowego Robotników Przemysłu Górniczego. Niesłabnąca popularność w powstańczych i robotniczych kręgach dała mu miejsce w ławach Sejmu Śląskiego II i III kadencji. Ukoronowaniem działalności politycznej był mandat posła na Sejm Rzeczypospolitej IV kadencji. Stał się zatem pierwszym jastrzębianinem, który dostąpił zaszczytu reprezentowania swojej miejscowości w polskim parlamencie. Jedną z jego inicjatyw była ustawa o zapewnieniu pracy i o zaopatrzeniu uczestników walk o niepodległość. W tym okresie związany był z Narodowo-Chrześcijańskim Stronnictwem Pracy oraz prorządowym Obozem Zjednoczenia Narodowego.
Zginął w Auschwitz
Latem 1939 r. zaangażował się w tworzenie Obrony Narodowej w powiecie rybnickim. Gdy wybuchła wojna, wycofał się na wschód. Nie zdecydował się jednak na tułaczkę przez Karpaty, by dotrzeć na Węgry lub do Rumunii. Gdy kampania wojenna zakończyła się, postanowił powrócić do rodzinnej wioski. Zamieszkał u swojej siostry. Po kilku miesiącach zainteresowało się nim Gestapo. 22 października 1940 r. został aresztowany i przewieziony do Rybnika. Po przeszło miesięcznym śledztwie 8 grudnia trafił do KL Auschwitz, gdzie zginął miesiąc później.
Jak widać z przytoczonych faktów, Ludwik Piechoczek nie był zwykłym szeregowym powstańcem śląskim, ani mało znaczącym działaczem społecznym. Nieprzypadkowo Ludwika Piechoczka zalicza się do najwybitniejszych działaczy politycznych w okresie II RP wywodzących się z ziemi jastrzębskiej. Za swoje zasługi otrzymał wysokie odznaczenia, takie jak: Order Virtuti Militari V klasy, Krzyż na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi, Krzyż Niepodległości, Krzyż Walecznych, Gwiazdę Górnośląską oraz Złoty Krzyż Zasługi.
Nazwisko Piechoczka uczcił polski parlament umieszczając je w Sejmie na tablicy upamiętniającej posłów poległych w okresie II wojny światowej. Zważywszy, że za swoją działalność zapłacił najwyższą cenę, jest wielce niesprawiedliwe, że w rodzinnej miejscowości dotychczas nie został należycie upamiętniony.
ZNAŁAM Panią Jolantę(córkę) oraz jej dwie córki.Siostra Katarzyna często opowiadała mi o swoim bracie.Ja z tych opowieści mało co rozumiałam (byłam dzieckiem)wiem,że tęskniła i ciągle czekała na jego powrot.WIEDZIEŁA ,że zginął ale czekała, nawet jego krzesło było dla niej świętością.Nikt na nim nie mógł siadać.
werbusy sie nie znajom