29 lutego zakończyła się zbiórka pieniędzy na leczenie Filipka Białdygi z Olzy w powiecie wodzisławskim. Chłopczyk zmaga się z siatkówczakiem - złośliwym nowotworem, który zagnieździł się w oku dziecka.
- Wczoraj się załamaliśmy, a dzisiaj jesteśmy znów pełni sił do walki. Chociaż wiemy, co nas czeka, ale przecież musimy być silni, tak silni jak on - piszą rodzice chłopca.
W tym roku z fiskusem można rozliczać się od 15 lutego do 30 kwietnia. Tradycyjnie przy okazji składania zeznania podatkowego za miniony rok, można oddać komuś swoje 1,5% podatku. Jastrzębski urząd miasta zachęca, by wspierać lokalnie działające organizacje.
Redakcja portalu Nowiny.pl oraz gazet Nowiny Wodzisławskie i Nowiny Raciborskie wzięła udział w wyzwaniu dla Filipka Białdygi, który musi uzbierać ponad 1,6 mln zł, aby mieć szansę na wyleczenie nowotworu złośliwego - siatkówczaka.
Filipek ma 11 miesięcy i jest po pierwszej chemii ogólnej, która tylko w około 5% dociera do guza. Nie ma w Polsce skutecznego leczenia siatkówczaków. Rodzice zgłosili się do kliniki w USA i są w trakcie konsultacji, wiedząc już teraz, że leczenie z pobytem i przelotami do USA na starcie wyniesie około 1 600 000 zł.
Solidarność społeczna, altruizm i gotowość do ofiarowania szansy na zdrowie i życie innym – to wartości, które wciąż stanowią fundament wielu społecznych inicjatyw. Jednym z wymownych przykładów jest akcja rejestracji dawców szpiku, organizowana przez fundację DKMS. Tegoroczne wydarzenie zainicjowane w ramach finału Wielkiej Orkiestry...
Milena Fuchs jest otwartą, towarzyską dziewczyną. Niestety zmaga się z ciężką chorobą i potrzebuje naszej pomocy.
W październiku u Tomka zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Leczenie generuje ogromne koszty. Już na wstępie pojawiły się komplikacje i konieczność stosowania leków nierefundowanych, które chłopiec prawdopodobnie będzie musiał dostawać jeszcze wiele miesięcy.
Odkąd tylko się odbywa, każda jego edycja ma szczytny cel - pomoc chorym dzieciom. Nie inaczej będzie również w tym roku. V Bieg Cukierkowy, który odbędzie się w Jastrzębiu-Zdroju także będzie charytatywny. Jego uczestnicy, biegając pomogą 15-letniej, Wiktorii Garsztce.
Magia jest wtedy, kiedy człowiek dzieli się dobrem z drugim człowiekiem. Dlatego ta świąteczna choinka jest wyjątkowa. Przy niej dzieją się cuda. Dzięki dobrej woli i ludzkim sercom.
W parafiach powiatu wodzisławskiego i okolic w niedzielę 26 listopada odbywała się zbiórka pieniędzy na rzecz rocznej Nikoli z Wodzisławia Śląskiego. Życie dziewczynki może uratować tylko niezwykle kosztowna operacja w Bostonie. Trzeba zebrać ponad 5 mln zł, a brakuje jeszcze 700 tys. zł. Rodzice dziecka mówią, że teraz życie dziecka...
Szpital stał się drugim domem Szymona. - Nowy pokój, nowi kumple - prawie jak na koloniach. Szkoda tylko, że wcale nie jest do śmiechu... bo wszyscy chorują - czytamy w opisie zbiórki.
W sobotę 18 listopada o godz. 8:00 Szlachetna Paczka udostępniła internetową bazę rodzin, które czekają na pomoc w tym roku. Wśród potrzebujących są także rodziny z naszego regionu.
18 listopada na stronie Szlachetnej Paczki zostaną opublikowane historie rodzin, które w tym roku czekają na pomoc. Znajdą się tam także potrzebujący z regionu. Pomożecie?
Jastrzębskie Hospicjum Domowe przekazało na swoim profilu w mediach społecznościowych o kwocie jaką zebrano w tym roku podczas zbiórki na cmentarzach w mieście. Kwota jest o 8 tysięcy wyższa niż w ubiegłym roku.
Kiedy zielony pasek zbiórki na siepomaga.pl zapełnił się w 100%, bliscy 6-latki odetchnęli z ulgą. Nie na długo. Mama dziewczynki otrzymała nowy kosztorys - wyższy o 20 tysięcy złotych. Laura straciła już słuch, teraz traci wzrok. Może jej pomóc tylko intensywna rehabilitacja. Zaś do końca zbiórki zostało już tylko parę dni.
Opieka nad jednym dzieckiem z niepełnosprawnością to ogromne wyrzeczenie. - My to mnożymy razy 3! - zauważają rodzice Ani, Alicji i Aleksandra z Żor, którzy przyszli na świat w 25. tygodniu ciąży.