Franciszek Mandrysz
Radny Gminy Racibórz.
Kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej, działacz LKS Markowice, radny miejski VI kadencji, przewodniczący komisji budżetu.
Radny miejski widzi potrzebę ich wprowadzenia w trzecich klasach gimnazjalnych. Na wzór niemieckiej oświaty. - Uczeń by coś poznał. Wróćmy do dobrej tradycji gdy Racibórz słynął ze szkolnictwa zawodowego - podkreślał w magistracie.
Są już pierwsze szczegóły planu obchodów święta miasta zaplanowanego w 2017 roku. Ma się zacząć na początku nowego roku koncertem muzyki poważnej.
– Jedną taką uwagę mam do radnych Fiołki i Mandrysza – zaczął swoją wypowiedź na ostatniej sesji przewodniczący komisji gospodarki Marcin Fica.
– Próbuję znaleźć przyczyny wyludniania się miasta – oznajmił na ostatniej sesji radny Franciszek Mandrysz. Przytoczył dane z sąsiednich miast i stwierdził, że na ich tle Racibórz ma największe ubytki w liczbie mieszkańców.
Swoje stanowisko przeciw „agresji słownej, minom, uśmieszkom i zaczepkom” wygłosił na styczniowej sesji rady miasta Tomasz Cofała. Dziwił się także wynikom głosowania nad zadaniami z budżetu obywatelskiego.
- Komisja rewizyjna jest panu niepotrzebna. Pan jest dobrym graczem. Pan to wszystko potrafi pięknie wykręcić - usłyszał Mirosław Lenk od radnego Franciszka Mandrysza.
W uzasadnieniu do zarządzenia wskazano na długotrwałą niezdolność do pracy dyrektora oraz nieprawidłowości w zarządzaniu placówką, jednak konflikt między Lenkiem i Miką narastał od dawna.
Leon Fiołka to radny, do którego najczęściej zgłaszają się mieszkańcy Raciborza (reprezentuje Brzezie). Przekonaj się, jak często z radnymi spotykają się mieszkańcy pozostałych dzielnic.
Starosta raciborski zareagował na apel radnego miejskiego Franciszka Mandrysza dotyczący sprzedaży ośrodka zdrowia w dzielnicy.
Radni różnią się opiniami na temat klubu seniora. - Coś mi się tu nie podoba - ocenia Piotr Klima. Michał Fita widzi seniorów w domu kultury, a Marek Rapnicki porównuje ich do gołębi, którym należy się swoboda.
Franciszek Mandrysz chciał zabrać 800 tys. zł na Bulwary Nadodrzańskie i 100 tys. zł dla służb mundurowych. Zaproponował za to niższą opłatę śmieciową (10 zł), remonty dróg i chodników, podwyżki dla personelu placówek oświatowych, uroczystość upamiętniającą Tragedię Górnośląską i samochód dla warsztatów, w których...
- Czy to polska szlachecka? - zapytał radnych na sesji Wiesław Szczygielski. Argumenty za podziałem pieniędzy ze względu na liczbę mieszkańców dzielnic nazwał "gadaniem bzdur".
Po 350 tys. zł płynie do miejskiej kasy z podatków od nieruchomości pobieranych w każdej z dzielnic. Radny Mandrysz uważa, że tego rzędu środki powinny być przeznaczane na naprawy dróg w dzielnicach. Tymczasem wydatki na ten cel są niższe lub nierówno podzielone.
Radny opozycji Franciszek Mandrysz domagał się od prezydenta Mirosława Lenka szczegółów finansowania gimnazjów w nowym roku. Chciał je poznać zanim zagłosuje nad projektem budżetu miejskiego. Dyskusja odbyła się na grudniowym posiedzeniu komisji oświaty.
Przed miesiącem radni Mandrysz i Sokolik poskarżyli się prezydentowi, że naczelnik Myśliwy dyskredytuje dyrektora Mikę z G3. Mirosław Lenk rozpatrzył ich skargę. Co postanowił?
Tak radny opozycji skomentował odrzucenie propozycji by sesje w Raciborzu transmitować w internecie. Żądał od autorów sprzeciwu by wytłumaczyli się przed resztą.
Pamiętajcie, że podwyższając opłatę za śmieci zabieracie ludziom pieniądze na leki i buty - apelował o odstąpienie od podwyżki (z 9 zł na 13 zł) radny Franciszek Mandrysz. Wynikiem 12 do 9 projekt został przegłosowany.