Maciej P., rybniczanin, jeden z oskarżonych w procesie o odbieranie domów zadłużonych ludzi został właśnie aresztowany. W kajdankach trafi na przymusową obserwację psychiatryczną, bo jak twierdzi, przez ugryzienie kleszcza nie może stawiać się w sądzie.
Wytrop sprawcę czyli zagadka kryminalna
Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie firmy Praktiker Polska, która prowadziła między innymi market w Rybniku.
Wytrop sprawcę czyli zagadka kryminalna.
Wytrop sprawcę czyli zagadka kryminalna
Pociąg stojący przy drugim peronie miał już ponad dwadzieścia minut opóźnienia. Z tego powodu, wśród podróżnych panowało coraz większe zdenerwowanie.
Na pewno niezbyt miłych słów pod adresem jednego z mieszkańców Kietrza używali rybniccy policjanci. Za jego sprawą spędzili jedną z sobót chodząc w deszczu po lesie, gdzie szukali potencjalnego samobójcy.
Krzysztof W. przez lata nadużywał dopalaczy. Wylądował przez to w szpitalu psychiatrycznym, kilka razy próbował się zabić.
14 marca rybnicki sąd wydał wyrok w sprawie głośnego morderstwa w Niewiadomiu. Jarosław H. z zazdrości podpalił dwójkę ludzi leżących w łóżku. Za podwójne morderstwo ze szczególnym okrucieństwem został skazany na 25 lat pozbawienia wolności.
Nieoznakowany radiowóz jechał coraz wolniej asfaltową drogą, aż całkowicie się zatrzymał. Wysiadło z niego dwóch ubranych po cywilnemu mężczyzn oraz mężczyzna w czarnym uniformie.
Pani Maria omal nie straciła wartego trzysta tysięcy złotych mieszkania. Oszuści udzielili jej kilkunastotysięcznej pożyczki i wcale nie nalegali na jej spłatę. Podobnych historii jest kilkadziesiąt.
Mijał drugi tydzień od znalezienia zwłok Stefana Wójcika, a policjanci nadal nie wiedzieli, kto mógł pozbawić go życia. Ciało taksówkarza znaleziono na leśnym parkingu przy drodze wojewódzkiej. Napastnik udusił swoją ofiarę, zrabował jej pieniądze i dokumenty. Dla policji było jasne, że morderca musiał zamówić kurs w odludne...
Prokuratura Rejonowa w Rybniku będzie badać testament, który został odnaleziony po śmierci Andrzeja B. – mieszkańca rybnickiej dzielnicy Kamień, którego zwłoki znaleziono pod warstwą betonu na podwórku.
Komisarz Jakub Szarek wyciągnął z kieszeni długopis i delikatnie popchnął nim drzwi do pokoju.
Feliks Meszka i Krystian Broll. Te nazwiska były przez ostatnie miesiące symbolami walki o wielomilionowe odszkodowania. Obaj niesłusznie spędzili lata za kratami szpitala psychiatrycznego.
Komisarz Jakub Szarek właściwie już wychodził, kiedy w przedpokoju mieszkania odezwał się dzwonek telefonu.
Dochodziła godzina ósma, gdy komisarz Jakub Szarek nacisnął klamkę prowadzącą do ogrodu wilii przy ulicy Kasztanowej. Mimo budzącej się wiosny, poranki były jeszcze chłodne. Policjant obszedł dom i dotarł na werandę za domem. Krzątała się już tu ekipa policjantów.