Policjanci interweniowali 5 marca na osiedlu Sikorskiegow Żorach, gdzie w jednym z mieszkań doszło do awatury. Przy kieliszku, w samo południe spotkali się sąsiedzi, pomiędzy którymi wybuchło nieporozumienie. Jak się okazało jedną z uczestniczek kłótni była 39-latka objęta sądowym nakazem powstrzymania się od nadużywania alkoholu.
W czwartek Komenda Miejska Policji odebrała zgłoszenie od wystraszonej nastolatki o awanturze w bloku przy ulicy Śląskiej.
Policjanci 4 listopoada interweniowali w mieszkaniu na osiedlu Korfantegow Żorach, gdzie doszło do awantury pomiędzy dwoma pijanymi kobietami. Obie pokłóciły się, gdy jedna nietrzeźwa wróciła do domu i zastała drugą w podobnym stanie.
Przedsiębiorca z powiatu wodzisławskiego Aleksander Wala publicznie poinformował, że rezygnuje z członkostwa z Izbie Gospodarczej w Wodzisławiu Śląskim. Uważa, że prezes izby Krzysztof Dybiec wikła organizację przedsiębiorców w politykę. - Bezpodstawne zarzuty - odpowiada prezes.
Policjant umundurowany nie ma obowiązku okazywania legitymacji służbowej na żądanie obywatela chyba, że sytuacja dotyczy kontroli drogowej. Nie wiedział o tym jednak 32-letni mieszkaniec Żor, który podczas interwencji znieważył policjantów i próbował ich wygonić z domu. Mężczyzna był pijany, wulgarny i odgrażał się stróżom...
Wczoraj po południu Zespół Pogotowia Ratunkowego poprosił policjantów z jastrzębskiej komendy o asystę. W jednym z mieszkań na ul. Armii Krajowej ratownicy udzielali pomocy mężczyźnie, który miał spaść z drabiny. Prawda jednak okazała się zupełnie inna.
Ekspedientka nie chciała sprzedać alkoholu nietrzeźwemu, co doprowadziło do awantury. 33-latek okazał się być poszukiwany i trafił do policyjnej celi.
Wracamy do sprawy marklowickich eko-dotacji. Przypomnijmy, że tamtejsi radni chcieli stworzyć program dotacji na zakup kotłów centralnego ogrzewania dla właścicieli nowo wybudowanych budynków. Sprawa utknęła w miejscu, ponieważ gminna radczyni prawna uznała, że pomysł rajców jest niezgodny z założeniami ustawy Prawo ochrony środowiska...
Policjanci z komisariatu w Rybniku-Boguszowicach zatrzymali mężczyznę, który zniszczył drzwi do mieszkania swojego sąsiada, a także kierował wobec niego groźby karalne.
Policjanci zespołu patrolowo-interwencyjnego zatrzymali do wytrzeźwienia 52-latka, który awanturował się w jednym ze sklepów w Jastrzębiu-Zdroju.
Kobieta stojąca na balkonie jednego z bloków na osiedlu Przyjaźń i krzycząca, że została pobita, zwróciła uwagę przechodniów. Jedna z pań wezwała policję. Jak się okazło podłożem całej sytuacji było... mycie okień.
Za uszkodzenie ciała, naruszenie miru domowego oraz zniszczenie drzwi w mieszkaniu odpowie 29-latek, który został zatrzymany przez jastrzębskich policjantów. Mężczyzna siłą wtargnął do mieszkania partnera byłej konkubiny, złamał nos 34-latkowi i nie chciał opuścić mieszkania. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
W poniedziałek zdesperowany mężczyzna powiadomił Komendę Miejską Policji, że jego partnerka będąca w zaawansowanej ciąży oraz pod wpływem dopalaczy awanturuje się. Poprosił mundurowych o pomoc w jej uspokojeniu.
Poniedziałkowej nocy policjanci interweniowali w jednym z lokali z powodu awanturującego się tam małżeństwa. Kobieta i mężczyźna byli na tyle agresywni, że trzeba było użyć siły i doprowadzić ich do policyjnej izby wytrzeźwień.
Iskrzy na linii radny Tomasz Kubala (na zdjęciu) – wójt Tadeusz Chrószcz.
We wtorek około godziny 12:40 mieszkańcy bloku przy ulicy Śląskiej powiadomili Komendę Miejską Policji w Jastrzębiu-Zdroju, że w jednym z bloków naga kobieta chodzi po klatce schodowej.
35-letni mieszkaniec Jastrzębia miał w organizmie ponad promil alkoholu i chciał dostać się do samolotu. W stosunku od obsługi lotniska zachował się wulgarnie i wszczął awanturę. Konieczna była interwencja policji.