Na ul. Wawelskiej w Rybniku doszło do rozszczelnienia pionu gazowego w piwnicy jednego z bloków.
Strażacy usuwają jeszcze skutki porannego pożaru, do którego doszło w Boguszowicach na ul. Rajskiej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
We wtorek 13 marca ok. 23.15 strażacy z JRG Rybnik zostali wezwani na Plac Żołnierza w Rybniku, gdzie czadem zatruły się trzy osoby.
Czy w mieście grasuje podpalacz, czy to tylko przypadek? To pytanie zadają sobie mieszkańcy i strażacy po kolejnych pożarach samochodów.
Strażacy z PSP Rybnik zostai wezwani o 1.10 w nocy do pożaru samochodu dostawczego w Niedobczycach.
W piątek 2 marca ok. godz. 8.30 strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu w Jankowicach. Przy ul. Świerklańskiej zapaliła się ciężarówka.
Na ul. Kwiotka w Rybniku i Dworcowej w Leszczynach doszło do dwóch wypadków drogowych. Przy obu zdarzeniach pomoc nieśli strażacy z PSP Rybnik.
Wczoraj rybniccy strażacy zostali wezwani do pożaru w kotłowni jednego z domów przy ul. Kolberga. Właściciel domu trafił do szpitala.
W miniony weekend doszło do kilku zdarzeń z tlenkiem węgla w roli głównej. W piątek na ul. Chabrowej o godz. 18.40 tlenkiem węgla zatruły się trzy osoby.
Ulatniający się czad spowodował podtrucie 46-letniej kobiety. Do zdarzenia doszło na ul. Wysokiej w Rybniku.
We wtorek 14 lutego strażacy zostali wezwani do pożaru mieszkania ul. Kombatantów w Czerwionce-Leszczynach. Trzy osoby zostały poszkodowane.
29-latek został znaleziony martwy przez strażaków w bloku przy ul. Orzepowickiej w Rybniku. Przyczyną zgonu był tlenek węgla.
Jedna osoba została zabrana do szpitala po zatruciu tlenkiem węgla. Strażacy wezwani 12 stycznia na ul. Kominka przecierali oczy ze zdumienia.
Przy ul. Gruntowej w Rybniku strażacy interweniowali w zajętej ogniem piwnicy. Straty liczono w dziesiątkach tysięcy złotych.
W wyniku silnego wiatru w czwartek 5 stycznia strażacy z JRG Rybnik interweniowali ośmiokrotnie, głównie na terenie miasta.
Około 20 tys. złotych wyniosły straty w pożarze budynku jednorodzinnego przy ulicy Zapolskiej 7 w Rybniku. Budowla należała do miasta i na szczęście w czasie pożaru była opuszczona.
W piątkowy wieczór 6 stycznia na ul. Koralowej w Rybniku strażacy zostali wezwani do palącego się pojazdu.