Warunki na drogach nie są najlepsze. Jezdnie śliskie, miejscami mogą być oblodzone. Wszystko to sprzyja wypadkom drogowym. Niestety, już w sobotę rano służby ratunkowe zostały wezwane do zdarzenia na ulicy Powstańców Śląskich.
Kierowca twierdzi, że nie do końca pamięta co działo się z nim po kolizji, do której doprowadził we wtorek 20 grudnia na ul. Brzeskiej w Raciborzu.
Dzisiaj, w poniedziałek, około godziny 6:00 doszło do niebezpiecznie wyglądającego dachowania przy ul. 11 Listopada. Na miejsce przybył patrol mundurowych i służby ratunkowe.
- Moim zdaniem on jest nietrzeźwy - powiedział nam właściciel posesji przy ul. Sudeckiej, w którą wjechał kierujący volkswagenem mężczyzna.
Kierowca skody stracił kontrolę nad pojazdem na łuku pomiędzy Roszkowem a Rudyszwałdem.
Do niebezpiecznego dachowania doszło w sobotę, 26 listopada, na granicy Jastrzębia i Pawłowic, na ulicy Pszczyńskiej. Nam miejsce natychmiast udał się patrol policji oraz straży pożarnej.
Marznąca mżawka plus letnie opony? To nie mogło skończyć się dobrze.
O wielkim szczęściu może mówić kierowca samochodu BMW, który dziś około godziny 21.00 doprowadził do groźnej kolizji w Wodzisławiu Śląskim.
Dziś po godzinie 20.00 w Radlinie doszło do dramatycznie wyglądającego wypadku drogowego. Rozpedzony samochód wpadł na teren jednej z posesji.
W nocy z niedzieli na poniedziałek doszło do groźnego wypadku na ulicy Powstańców Śląskich w Szerokiej. Samochód na łuku drogi dachował. Później okazało się, że właściciel pojazdu był pijany, jednak to nie on miał kierować.
Kobieta jadąca oplem straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze, a następnie wjechała do przydrożnego rowu, po czym jej samochód dachował.
W piątek około godziny 16.30 na ulicy Rydułtowskiej w Piecach doszło do dachowania samochodu osobowego.
2 sierpnia kilkanaście minut po godzinie 6.00 na 21. kilometrze autostrady A1 doszło do dachowania samochodu osobowego.
Dużo szczęścia miał kierowca fiata punto, który w minioną sobotę jadąc ulicą Cieszyńska wpadł w poślizg i dachował. Mężczyzna wyszedł z wypadku bez szwanku. Kierowca zapłaci także mandat.
Dziś przed godziną 19.00 w rejonie skrzyżowania ulic Podmiejskiej z Maksymiliana doszło do dachowania samochodu osobowego.
W środę rano doszło do wypadku na ulicy Powstańców Śląskich, tuż przy granicy z Gogołową. Z niewiadomych przyczyn kierujący daewoo matiz dachowała. Nikomu nic poważnego się nie stało.
Młoda kobieta straciła panowanie nad kierowanym przez siebie peugeotem, samochód wypadł z jezdni i dachował.