Organizacje związkowe z Polskiej Grupy Górniczej weszły w spór zbiorowy z zarządem spółki. Bezpośrednią przyczyną sporu jest fiasko prowadzonych 20 listopada rozmów na temat podwyżek płac zasadniczych w 2020 roku oraz włączenia tzw. dodatków gwarantowanych do sumy, na podstawie której naliczane będą nagroda barbórkowa i nagroda...
Górnicy zjeżdżają do coraz głębiej położonych pokładów węglowych. Wiąże się to z dużym niebezpieczeństwem. Spółki węglowe starają się finansowo zabezpieczyć rodziny na wypadek śmierci ich bliskich.
23 września odbędzie się kolejna runda negocjacji pomiędzy związkami zawodowymi z Polskiej Grupy Górniczej a zarządem spółki.
Przyczyną śmierci 39-letniego górnika w kopalni „Pniówek” zajmuje się Okręgowy Urząd Górniczy. Tymczasem pojawia się pytania, dlaczego doświadczony pracownik wpadł do szybu? Dlaczego zawiodły mechanizmy zabezpieczające?
Wyższy Urząd Górniczy opublikował dane, które mówią o tym jak kształtuje się poziom bezpieczeństwa w polskich kopalniach, również w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.
W sobotę około godziny 11:00-12:00 w kopalni „Borynia”, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej doszło do wypadku pod ziemią. Ucierpiał 28-letni górnik, pracownik spółki.
W kopalni Budryk, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w sobotę, 15 czerwca, o godz. 7.40 doszło do wypadku
17 maja o godzinie 9:15 w kopalni „Budryk” w Ornontowicach doszło do pożaru. Ewakuowano trzydziestu górników.
W kopalni CSM w Stonavie ratownicy przystąpili do wydobywania na powierzchnię ciał górników, którzy zginęli w wyniku wybuchu metanu, do którego doszło w grudniu zeszłego roku.
W kopalni „Krupiński”, która należała do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, (obecnie SRK) 57-letni górnik popełnił samobójstwo.
Do wypadku doszło w środę około godziny 15:00 w kopalni "Pniówek". 34-letni górnik pracujący pod ziemią został przygnieciony przez maszynę. Obrażenia okazały się śmiertelne.
41-letni Miłosz, pracownik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, walczy z nowotworem krwi. Do tej batalii potrzebuje pomocy innych osób - poszukuje dawcy szpiku.
U 41-letniego Miłosza, pracownika Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w grudniu zdiagnozowano zespół mielodysplastyczny – rodzaj nowotworu krwi. Mężczyzna potrzebuje przeszczepu szpiku.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w piątek (11 stycznia) nad ranem w rydułtowskiej kopalni w rejonie likwidowanej ściany. Zginął niespełna 40-letni górnik. - Pracownik został dociśnięty osłoną czoła ściany do przenośnika zgrzebłowego - przekazuje rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
W grudniu na terenie naszego miasta odbywała się akcja rejestracji dawców szpików. Zorganizowano ją z myślą o chorym jastrzębskim górniku, który zmaga się z białaczką.
Jeden z mieszkańców Jastrzębia-Zdroju emerytowany górnik zachorował na ostrą białaczkę szpikową. Podjął walkę o zdrowie, w której możemy mu pomóc.
Dzień Górnika to jedna z wielu uroczystości, która na stałe wpisała się w kalendarz Przedszkola nr 5 przy Zespole Szkolno – Przedszkolnym nr 4 w Raciborzu. Tradycyjnie 4 grudnia przedszkolaki gościły przedstawicieli jednego z najstarszych i najtrudniejszych zawodów.