Kolejny pijany kierowca trafił w ręce policyjnej drogówki. Tym razem był to 73-letni mężczyzna, zatrzymany w sołectwie Ruptawa.
Najpierw kobieta straciła panowanie nad pojazdem, potem uderzyła w jadący z naprzeciwka samochód oraz rowerzystkę, na koniec dachowała, zrywając betonową pokrywę studzienki i uderzając w słup, aż wreszcie zatrzymała się na środku jezdni. - To cud, że nikt nie zginął - mówili policjanci będący na miejscu tego zdarzenia.
Grupa motocyklistów zmusiła pijanego mężczyznę do zatrzymania pojazdu, a gdy to uczynił, wyciągnęli go z samochodu i powiadomili policjantów. Kierowca miał 3 promile alkoholu w organizmie.
12 maja około godziny 13.00 na skrzyżowaniu ulic Raciborskiego z Mikołowską w Zorach doszło do kolizji, którą spowodowała nietrzeźwa kierująca.
12 maja około godziny 5.30 policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji w dzielnicy Rogoźna. Kiedy przybyli na miejsce przy jednej z posesji zauważyli wywrócony na bok samochód i poturbowanego mężczyznę.
Niestety pomimo zatrważających statystyk, licznych apeli i wzmożonych, policyjnych kontroli "śmiałkowie" nadal igrają na drodze ze śmiercią. Tak było i w niedzielę, gdy mundurowi z żorskiej drogówki zmuszeni byli zastosować najsurowsze kary wobec piratów drogowych.
Oficer dyżurny jastrzębskiej policji otrzymał zgłoszenie, iż ulicą Rybnicką najprawdopodobniej jedzie nietrzeźwy kierujący. Na szczęście świadek postanowił na to nie pozwolić i zadzwonił na numer alarmowy.
Policjanci zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który wszczął awanturę ze swoją byłą partnerką, zabrał z domu kilkuletnie dziecko.
Kierowca z Żor będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania. Wczoraj przed południem na parkingu przy Folwareckiej spowodował kolizję i uciekł.
Dzięki właściwej reakcji świadka, policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Kobieta widząc, że mężczyzna spożywa piwo, po czym wsiada do pojazdu. Natychmiast powiadomiła o wszystkim dyżurnego. Okazało się, 42-latek miał w organizmie 0,6 promila alkoholu.
Podczas minionego weekendu mundurowi zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców. Dwóch z nich zostało ujętych przez obywateli. Każdy z amatorów jazdy na "podwójnym gazie" miał też na sumieniu inne przewinienia.
Jastrzębscy stróże prawa wykluczyli z dalszej jazdy kolejnych nietrzeźwych kierujących. Tym razem amatorami jazdy na "podwójnym gazie" okazali się mieszkańcy Jastrzębia.
Rybniccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę, który wjechał pod zakaz, a następnie na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowane samochody.
Policjanci z Komisariatu Policji w Czerwionce-Leszczynach zatrzymali pijanego kierowcę skody. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że mężczyznę obowiązuje zakaz prowadzenia pojazdów, a ponadto jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości.
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierujący volkswagenem, który stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Policjanci ustalili, że oprócz promili, 37-latek miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Okazało się również, że mieszkaniec powiatu rybnickiego wracając z nocnej zmiany pił alkohol w samochodzie.
Blisko dwa promile alkoholu we krwi miał były rybnicki żużlowiec, który 23 marca spowodował poważny wypadek na ulicy Raciborskiej w Rybniku. Ranna została 33-latka z Rudnika.
Rybniccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę opla. 29-latek nie dostosował prędkości do warunków drogowych, zjechał na przeciwny pas ruchu, następnie uderzył w ogrodzenie posesji i wywrócił samochód. Jak się okazało, w organizmie miał blisko półtora promila alkoholu.