[AKTUALIZACJA 19.02.16, godz. 8.54] Trzynaście zastępów strażaków z powiatu raciborskiego przez kilka godzin walczyło z ogniem. Łuna od pożaru była widoczna z odległości kilku kilometrów.
Półtora roku temu ten sam raciborzanin próbował odebrać sobie życie. 24 października 2014 roku podpalił dom córki, a następnie znajdujący się na sąsiedniej posesji własny dom, barykadując się w środku. Wówczas uratowali go strażacy.
7 lutego o godz. 6.50 dyspozytor wodzisławskiej straży pożarnej odebrał zgłoszenie o palących się słomianych balotach w Lubomii.
19 stycznia przed godziną 20.00 wodzisławscy strazacy zostali wezwani do pożaru hali magazynowej przy ulicy Dąbrowy.
W ciągu dwóch dni strażacy wyjeżdżali do akcji osiem razy. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Makowie, skąd do szpitala zostało zabranych sześć osób.
Piękna postawa mieszkańców. Otoczyli opieką poszkodowanych w pożarze bloku w Radlinie.
Od piątku do niedzieli strażacy wyjeżdżali do akcji sześć razy, gasząc m.in. pożar domu jednorodzinnego przy ul. Lipowej w Raciborzu.
5 stycznia przed godziną 17.00 na terenie zakładu Tenneco przy ulicy Przemysłowej doszło do zadymienia jednej z hal.
Wczoraj pisaliśmy o pożarze na terenie KWK Jankowice. Przez zaprószenie ognia doszło tam do milionowych strat. Zobaczcie zdjęcia i film z pożaru.
We wtorek w godzinach przedpołudniowych część ulicy 1 Maja była tymczasowo zablokowana. Powodem było ścinanie przez strażaków drzewa w Parku Zdrojowym, które paliło się w noc sylwestrową. Dla bezpieczeństwa drzewo należało ściąć.
W Nowy Rok, tuż po północy strażacy zostali wezwani do ugaszenia pożaru wywołanego na skutek fajerwerków. Ogień pojawił się na balkonie na ulicy Turystycznej. Był to jedyna interwencja strażaków związana z sylwestrową zabawą.
2 stycznia kwadrans po godzinie 22.00 wodzisławska straż pożarna została zaalarmowana przez mieszkańców bloku przy ulicy Mikołajczyka.
U matki i jej pięciomiesięcznego dziecka stwierdzono objawy podtrucia dymem. Na miejscu oprócz strażaków działali jeszcze policjanci oraz ratownicy pogotowia.
W ciągu kilku godzin strażacy wyjeżdżali do akcji czterokrotnie, zabezpieczając miejsce kolizji drogowej, gasząc pożary oraz neutralizując plamę oleju.
Blisko setka dzieci nie będzie mogła wrócić po świętach do szkoły w Raszczycach. Zniszczenia w budynku są na tyle duże, że nadzór budowalny zakazał korzystania z obiektu.
W poniedziałek, 21 grudnia w jednym z domów jednorodzinnych na ulicy Ranoszka doszło do pożaru. Ogień pochłonął całą kuchnię wraz z jej wyposażeniem. W pożarze ucierpiał domownik, który w wyniku pożaru doznał poparzenia nogi.
W minioną sobotę na ulicy 1 Maja doszło do pożaru altanki. Na szczęście nikogo nie było w środku. Policjanci ustalają teraz szczegóły zdarzenia.