Do akcji gaśniczej skierowano zawodowych strażaków z Raciborza oraz Zawady Książęcej - zobacz jak walczyli z pożarem.
Minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżai do akcji sześć razy. Do pożarów doszło w Raciborzu, Turzu i Chałupkach, ale na tym nie koniec interwencji strażaków.
Pożary traw nękają powiat raciborskim. We wtorek w przeciągu niespełna pięciu godzin strażacy gasili pięć takich pożarów. Na bieżąco jest również monitorowana sytuacja w rudzkich lasach, gdzie wciąż panuje trzeci (najwyższy) stopień zagrożenia pożarowego.
Kierujący oplem vectrą wymusił pierwszeństwo na kierujących hundaiem i ursusem. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń.
Wystraszone i lekko ranne zwierzę zostało przekazane pod opiekę pracowników „Leśnego Pogotowia” z Mikołowa.
17 kwietnia 2015 roku w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu odbyły się eliminacje powiatowe Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej "Młodzież Zapobiega Pożarom". W eliminacjach powiatowych startowali uczniowie, którzy zwyciężyli w eliminacjach gminnych.
W czasie minionego weekendu strażacy wyjeżdżali do akcji siedem razy. Do najpoważniejszego pożaru doszło w Grzegorzowicach - akcja gaśnicza trwała dwie i pół godziny.
Dym w budynku zauważono w niedzielę 19 kwietnia około godz. 13:30. Na miejsce skierowano zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP z Raciborza.
Raciborscy strażacy zostali wezwani w środę przez Nadleśnictwo Rudy Raciborskie do zabezpiecenia kompleksu leśnego. Służbę na miejscu pełnili przez cały dzień.
Po bardzo niebezpiecznym weekendzie przyszedł w miarę spokojny poniedziałek. Strażacy wyjeżdżali do akcji cztery razy, w tym do powalonego na ul. Bolesławską w Tworkowie drzewa.
Aż dwadzieścia razy w ciągu trzech dni wyjeżdżali do akcji raciborscy strażacy. Gasili rozmaite pożary, pomagali w zdarzeniach drogowych, ratowali mieszkańców Raciborza przed zabójczym tlenkiem węgla.
W sobotę przed godz. 14.00 strażacy otrzymali informację, że na 8 piętrze w jednym z dziesięciopiętrowych budynków przy ul. Mysłowickiej pojawił się dym.
W ciągu minionej doby strażacy z Raciborza i powiatu raciborskiego sześć razy wyjeżdżali do akcji. Jednostka z Krzyżanowic została skierowana do Czech, gdzie istniało zagrożenie skażenia chemicznego jednego z potoków.
Osiem interwencji - trzy zgony, osiem rozbitych pojazdów, alarm o tlenku węgla w kościele, pożar sadzy w kamienicy... Strażacy mieli w czasie świąt pełne ręce roboty.
Kiedy większość ludzi świętuje, inni muszą jak co dzień być w pracy. Jak wyglądają święta w policji, straży pożarnej i służbie zdrowia?
W czasie minionego weekendu raciborscy strażacy wyjeżdżali do akcji cztery razy. Nie były to interwencje szczególnie spektakularne, co cieszy (zważywszy na fakt, że dwa poprzednie weekendy obitowały w niebezpieczne zdarzenia).
- Parę lat temu był gorący temat związany z gaszeniem pożarów przy użyciu sprzętu wysokościowego. Wiem, że swego czasu komenda wzbogaciła się o ten zestaw, ale czy jest on wystarczający - spytała radna Katarzyna Dutkiewicz komendanta PSP w Raciborzu Jana Pawnika na marcowym posiedzeniu powiatowej komisji zdrowia.