15 marca w godzinach popołudniowych w Pszowie na ul. Pszowskiej doszło do wypadku drogowego z udziałem kierującej Mercedesem.
24 stycznia w godzinach wieczornych w Rybniku na ul. Gliwickiej w rejonie stacji paliw Orlen doszło do tragicznego zdarzenia. 72-letni kierowca tira zasłabł za kierownicą. Pomimo długiej reanimacji, mężczyzna zmarł. Był mieszkańcem Rybnika.
W otchłaniach internetu 30 września pojawiło się anonimowe podziękowanie. „Z ogromną wdzięcznością dziękuję nieznanemu panu, który dziś na ulicy Poznańskiej reanimował mojego tatę. Wyrażam głęboki szacunek dla Pana i mam nadzieję, że dobro które pan uczynił w dwójnasób powróci” - napisała mieszkanka Jastrzębia-Zdroju....
Oficer Państwowej Straży Pożarnej w Jastrzębiu-Zdroju będąc po służbie, uratował życie przechodniowi. Skutecznie wykonał resuscytację krążeniowo-oddechową.
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w sobotę, 5 czerwca, po godz. 11.00 na parkingu przy markecie Mrówka w Czyżowicach.
Strażacy z JRG Żory zostali zadysponowani na os. Księcia Władysława do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy 63-letniemu mężczyźnie do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Mężczyzna wymagał reanimacji.
Mówią o sobie, że są pierwszą branżą, której działalność zamroził w czasie pandemii rząd i ostatnią, która zostanie przywrócona do życia. Choć chcieliby zajmować się muzyką do końca świata i o jeden dzień dłużej, niektórzy mogą tej reanimacji nie doczekać.
Śledczy z wodzisławskiej komendy wyjaśniają okoliczności wczorajszego zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował ciężko rannego mężczyznę do szpitala.
16-letni uczeń Liceum Ogólnokształcącego w ZS 3 bez wahania podjął reanimację starszego mężczyzny, który nieprzytomny leżał w pobliżu szkoły.
Mundurowi z rybnickiej komendy patrolując rejon centrum Rybnika zauważyli leżącego na chodniku młodego mężczyznę. Jak się okazało, 21-latek nie oddychał. Policjanci przystąpili do reanimacji. Pierwszej pomocy udzielali aż do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Gdyby nie natychmiastowa reakcja, mężczyzna mógłby nie przeżyć.
W sobotę wczesnym popołudniem mężczyzna znajdujący się na przystanku przy ul. Cieszyńskiej zasłabł. Konieczna okazała się reanimacja.
W poniedziałek, tuż przed wejściem do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu reanimowano mężczyznę. Jego stan jest ciężki.
Mieszkańcy bloku przy ulicy Wielkopolskiej zaalarmowali służby, ponieważ obawiali się o los sąsiadki. Przewidywali, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku.
W czwartek około godziny 22:00 policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań, gdzie prowadzono reanimację mężczyzny.
To miał być niedzielny wypad na mecz, zakończyło się inaczej. Tworkowianin Kazimierz Adamczyk dostał zawału serca. Przeżył dzięki sprawnej reanimacji. Bez wątpienia to zasługa strażaków – ochotników z OSP w Tworkowie: Martina Wojtka i Denisa Wszołka. To tym samym ich najważniejsza akcja minionego roku.
Często to strażacy są pierwsi na miejscu wypadku. Nie tylko gaszą pożary, ale i ratują życie. Tak było w przypadku Kacpra, który w rocznicę wypadku podziękował im za udzieloną pomoc.
We wtorek 8 maja po godzinie 15.00 na boisku do koszykówki przy ulicy Jana Pawła w Czerwionce-Leszczynach zorganizowano prowizoryczne lądowisko dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.