Poczuli go mieszkańcy Pszowa i Wodzisławia Śl., ale przede wszystkim Rydułtów. Mowa o wstrząsie, który mieszkańców regionu obudził w nocy.
Dwie minuty po szóstej - dokładnie o tej porze doszło do wstrząsu w kopalni Ruch Rydułtowy należącej do Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Jak przekazuje rzecznik Spółki, Tomasz Głogowski, nikomu nic się nie stało.
Dwóch pracowników zostało lekko poszkodowanych, przekazał nam rzecznik PGG, Tomasz Głogowski. Do wstrząsu w kopalni Marcel w Radlinie doszło w piątek (4.11.) o godzinie 22:47, na głębokości ok. 900 metrów. Ściana jest w fazie przygotowywania jej do likwidacji.
W czwartek wieczorem, po godzinie 20:00 w jednej ze ścian wydobywczych doszło do pożaru. Na poziomie 950 metrów, gdzie zapalił się metan, przebywało 47 górników.
Trwa konflikt między właścicielami składów węglowych a Polską Grupa Górniczą. - Ograniczają wolność działalności gospodarczej - mówią ci pierwsi. Przedstawiciele spółki twierdzą jednak, że walczą z nieuzasadnioną podwyżką cen węgla dla klientów indywidualnych, jaką fundują im właśnie składy.
Węgiel, na którym od lat wiesza się psy, jako na najbrudniejszym paliwie kopalnym, stał się nagle towarem pożądanym i bardzo drogim. Ceny dla klientów indywidualnych sięgają 1600 zł za tonę, a w dodatku bardzo trudno go dostać.
Jak poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa S.A. jedna trzecia pracowników zainteresowanych przejściem do SRK wraz z majątkiem oddziału Jastrzebie III uzyskała zgody dyrektorów zakładów. W PGG natomiast trwa obecnie zbieranie deklaracji pracowników zainteresowanych osłonami socjalnymi.
Polska Grupa Górnicza ma zamiar rozbudować hałdę w Radlinie. - To pozwoli zabezpieczyć potrzeby kopalni Marcel do końca jej istnienia - wyjaśnia Tomasz Głogowski z PGG. O planie dowiedzieli się radni z Radlina. Stało się to przy okazji burzliwej dyskusji o zamianie działek między miastem a kopalnią. - Przecież już teraz mamy wielki...
Na poziomie 1000 metrów o godz. 18.50 we wtorek 18.05 doszło do poważnego wypadku przy pracy. W wyniku zdarzenia poszkodowany został 34-letni pracownik ruchu Rydułtowy kopalni zespolonej ROW.
AKTUALIZACJA
W czwartkowy poranek mieszkańcy Wodzisławia Śląskiego, Rydułtów, Rybnika, Radlina, Pszowa i wielu innych miejscowości odczuli silny wstrząs.
Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku bada okoliczności śmierci 33-letniego elektromontera z kopalni Marcel, który zginął 8 sierpnia pod ziemią.
Dziś (21.07) zatrzęsła się ziemia w Rydułtowach. Silny wstrząs odczuli również mieszkańcy Pszowa i Wodzisławia Śl.
Miniony tydzień przyniósł m.in. badania przesiewowe 3000 pracowników kopalni Marcel i znaczny przyrost zainfekowanych pracowników kopalni Zofiówka w Jastrzębiu. Górnicy nadal borykają się z problemami, jak np. kontaktem ze służbami sanitarnymi i długim oczekiwaniem na kolejne wymazy.
Sytuacja w kopalniach w regionie nie wygląda kolorowo. Prawie pół tysiąca zakażonych w JSW i ponad 1280 w PGG – to dane na 17 maja. Liczby te mocno wzrosły po przeprowadzeniu obligatoryjnych testów w zakładach.
Hałda Szarlota w Rydułtowach znów w centrum uwagi. Kopalnia i związki zawodowe biją na alarm, że za 3-4 lata na hałdzie skończy się miejsce na składowanie kruszyw. A to stawia funkcjonowanie kopalni pod dużym znakiem zapytania. Czy rozbiórka hałdy to jedyne rozwiązanie?
Głęboka i szeroka na dwa metry dziura straszy pieszych w Marklowicach. Po ponad pięciu miesiącach od jej powstania w końcu zniknie z powierzchni chodnika.
Kłopoty rydułtowskiej kopalni. Klienci indywidualni na razie nie kupią w Rydułtowach węgla za gotówkę. Polska Grupa Górnicza podjęła decyzję o czasowym wstrzymaniu sprzedaży. Ma to związek ze wstrząsem, do którego doszło pod koniec stycznia.