Dworce w gminach w słabej kondycji
Podczas, gdy dworzec kolejowy w Suminie doczekał się remontu, sytuacja innych dworców na terenie powiatu rybnickiego nie wygląda już tak kolorowo.
Jak informowaliśmy w jednym z ostatnich numerów naszej gazety, Starostwo Powiatowe w Rybniku podjęło decyzję o remoncie dworca kolejowego w Suminie. Jak dotąd obiekt przeszedł już wymianę stolarki okiennej i drzwiowej, a także prowadzone są prace nad modernizacją instalacji elektrycznej i wodnokanalizacyjnej. – Prowadzona jest także termomodernizacja całości obiektu. Na ten cel przeznaczamy ponad 134 tysiące złotych – zapowiedział Adam Pszczółka, inspektor z referatu architektury, budownictwa i inwestycji w rybnickim starostwie. W planach starostwa jest uruchomienie na dworcu wypożyczalni rowerów i informacji turystycznej. Chodzi o to, aby zachęcić turystów do przyjazdu samochodem lub pociągiem do Suminy, gdzie będą mogli przesiąść się na jednoślady i zwiedzać leśne tereny Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich. Na dodatkowe zagospodarowanie obiektu starostwo planuje pozyskanie środków zewnętrznych. Od tego będzie zależeć, czy na dworcu powstaną sale konferencyjne i uporządkowane zostanie obejście obiektu. Prawdopodobnie część dworca zostanie wystawiona do wynajęcia, w celu utworzenia w tym miejscu restauracji. Jeśli nie uda się pozyskać ok. 1 miliona złotych ze środków unijnych, starostwo planuje podzielić inwestycję na etapy i zrealizować ją z własnych środków.
Do wyburzenia
Postanowiliśmy sprawdzić jak rysuje się stan innych dworców w powiecie. Choć nie jest ich wiele, przyszłość wszystkich wygląda jednakowo – czeka je wyburzenie. Jednym z najbardziej strategicznych jest dworzec w Czerwionce. Właścicielem dworca kolejowego w Czerwionce są Polskie Koleje Państwowe. Obiekt, decyzją PKP, jest przeznaczony do rozbiórki. – W 2012 roku otrzymaliśmy pismo z PKP w sprawie możliwości przejęcia przez gminę dworca w Czerwionce. Jednak z przedstawionej oferty wynikało, że PKP stara się przerzucić na nasze barki kosztowne utrzymanie tego obiektu. Gminy nie stać na taki wydatek. Kolej zdecydowała więc, że budynek wyburzy – wyjaśnia Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik prasowa Urzędu Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny. We wspomnianym piśmie kolej poinformowała, że dla PKP najkorzystniejszym rozwiązaniem byłaby rozbiórka przez gminę obecnego budynku dworca i utworzenie tzw. „stacji parasol” zgodnie z przekazaną dokumentacją. Stacja miałaby zostać wyposażona w przystanek – wiatę, poczekalnię – boks, wieżę z zegarem, toaletę, przestrzeń do wykorzystania na reklamę oraz parking. Oczywiście, na koszt gminy. – Opcja utworzenia stacji parasol była rozważana i gdyby taka stacja miała powstać, to być może w przyszłości. W tej chwili jednak PKP tnie kursy na naszym terenie, nie jest więc uzasadnione, aby gmina angażowała publiczne pieniądze w majątek kolei. Rozbiórką dworca ma zając się PKP. Teren po rozbiórce zostanie uprzątnięty, a potem najprawdopodobniej sprzedany – informuje rzecznik.
Rozbiórka i wiata
Podobny los czeka dworzec w Łukowie Śląskim w gminie Gaszowice. Tam rozbiórka miała zacząć się już z ostatnim dniem maja. Obiekt zostanie całkowicie rozebrany. W przyszłości gmina planuje za własne pieniądze postawić w tym miejscu wiatę, aby pasażerom nie dokuczał deszcz. Na czas rozbiórki dworca planowane są utrudnienia w ruchu na ul. Kolejowej. Niewykluczone, że droga zostanie na krótki czas zamknięta w okolicy przejazdu kolejowego. W gminie Jejkowice stary dworzec pełni dzisiaj tylko funkcję posterunku dróżnika. – Obecnie pociągi już nie zatrzymują się w tym miejscu. Nie wiemy również nic o ewentualnych planach remontu czy przywrócenia stacji – mówi Marek Bąk, wójt Jejkowic. Po drugiej stronie powiatu, w gminie Świerklany nie ma żadnego dworca kolejowego, za to wraz z budową nowego urzędu gminy prawdopodobnie powstanie tam centrum przesiadkowe dla komunikacji autobusowej.
Szymon Kamczyk
@ernest - jeśli uważasz że w Czerwionce dworzec jest starym gniotem - to co tam jest innego ciekawszego?!
Mi się wydaje, że zrównanie tego budynku z ziemią i posadzenie trawy z boksem przystankowym byłoby lepszym rozwiązaniem niż pompować w starego gniota pieniądze. Tak to powinno być załatwione.
Sprawy związane z dworcami nie są proste i przeważnie ich destrukcja wynikała z polityki państwa i PKP. W przypadku linii magistralnych które są remontowane z programów unijnych - przy okazji remontowane są także dworce. Sęk w tym, że jakoś dziwnym trafem remonty linii kolejowych z funduszy unijnych omijały w minionych latach nasze województwo. Poza linią Gliwice-Strzelce-Opole ostatnio Gliwice-Katowice i w bieżącym roku Rybnik-Chałupki innych inwestycji nie było. Rzeczywiście takich małych gmin jak Jejkowice, Gaszowice, Nędza itd nie stać na inwestowanie w dworce. Ale nie zgodzę się zupełnie z argumentacją władz Czerwionki-Leszczyn bo w ich przypadku inwestycja dworzec byłaby możliwa i potrzebna. Akurat ilość pociągów jadących przez tą miejscowość jest jak na warunki Śląska duża, sporo pasażerów wsiada i wysiada tam z pociągów, a budynek dworca to jeden z najstarszych budynków w tym mieście. Skoro z jednej strony władze Czerwionki stać na tego rodzaju gadżety co fontanna wśród familoków (!) czy tworzenie rynku którego nigdy w tej miejscowości nie było to dlaczego nie stać jej na przejęcie dworca który mógłby być nie tylko wizytówką miasta ale również jednym z najstarszych zabytków w Czerwionce?
W Jejkowicach nie ma dróżnika - jest nastawnia i dyżurny ruchu. Wójt gminy nie wie co ma na swoim terenie ?.
W słabej? W tragicznej! To nie dworce to ruina zaniedbywana przez lata - wstyd! A wszyscy włodarze patrzą tylko jak napełnić kieszenie w swoich galotach!