Wielki brat coraz większy
Obok nowych kamer miejskiego monitoringu, Rybnik sukcesywnie włącza do sieci szerokopasmowej kamery detekcji na skrzyżowaniach. Ubiegły rok był rekordowy jeśli chodzi o zdarzenia zarejestrowane przez systemy kamer.
Miejski monitoring kosztował w sumie ponad 5 milionów złotych. Ostatnie koszty związane były z przeniesieniem centrum monitoringu z budynku Komendy Miejskiej Policji do budynku Straży Miejskiej. Przeprowadzka kosztowała ponad 800 tysięcy złotych. W mieście przybywa również kolejnych kamer. Ostatnie kamery pojawiły się w parku tematycznym nad Nacyną – 2 szt., na Dróżce prof. Libury, na ulicy Powstańców obok nr 14, na skwerze przed bazyliką, oraz ulicy Kościuszki na fasadzie dworca PKP. Dodano również podgląd z nowego pasażu łączącego ulicę Sobieskiego z parkingiem przy ulicy Brudnioka. Kolejne kamery mają działać na wyremontowanym dworcu na Paruszowcu. Kamery monitoringu mają być sukcesywnie wymieniane z analogowych na cyfrowe. Obecnie monitoring obsługuje 1 strażnik oraz 5 osób cywilnych, dodatkowo wspomaganych przez 2 stażystów. Operatorzy pracują w systemie zmianowym (całą dobę) przez 7 dni w tygodniu. W 2015 r. operatorzy monitoringu zgłosili 2508 interwencji (w 2012 r. – 1106, 2013 r.– 1422, 2014 r. – 1548).
Detekcja ruchu
Miasto ukończyło już I i II etap budy Miejskiej Sieci Szerokopasmowej. W jej ramach do sieci mają być podłączone kamery na skrzyżowaniach. Do tej pory rolą tych kamer była jedynie tzw. detekcja ruchu, czyli wykrywania nadjeżdżających pojazdów. System ten wraz pętlami indukcyjnymi w jezdni pozwala na regulację czasu zmiany świateł, w zależności od natężenia ruchu. Docelowo, po włączeniu kamer do sieci, będzie można wykorzystywać je również jako zwykle kamery. – Kamery detekcji ruchu zostały włączone na skrzyżowaniach, na których była modernizacja istniejącej sygnalizacji świetlnej lub budowa nowej sygnalizacji – wyjaśnia Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika. – Takie kamery działają na skrzyżowaniach ulic: Czecha – Rudzka, Śląska – 1 Maja, Rudzka – Kotucza, Żorska Brzezińska, Byłych Więźniów Politycznych – Powstanców Śl., Byłych Więźniów Politycznych – Mikołowska. Koszt jej włączenia do sieci został ujęty w całkowitych kosztach danej inwestycji. W bieżącym roku została zaplanowana modernizacja istniejącej sygnalizacji na skrzyżowaniu ulic Kotucza – Raciborska oraz Gliwicka – Lipowa – Wielopolska – wylicza urzędniczka.
1265 mandatów
Do niedawna na skrzyżowaniach swoje kamery miała również rybnicka straż miejska, która przy ich pomocy wlepiała mandaty kierowcom za przejazd na czerwonym świetle. Kamery wykorzystywane były podobnie jak fotoradar. Z początkiem roku straże miejskie straciły jednak prawo do obsługi fotoradarów. Wszystko przez nowelizację prawa o ruchu drogowym i ustawy o strażach gminnych, które sprawiło, że mobilne urządzenia zostały przekazane policji. Tylko w 2015 roku Straż Miejska w Rybniku dzięki tym urządzeniom nałożyła 1265 mandatów, zastosowała 65 pouczeń oraz skierowała do sądu 727 wniosków o ukaranie kierowców. – Zapadła decyzja o ich demontażu. Czekamy jednak na formalną zgodę w tej materii, ponieważ wystąpiliśmy z wnioskiem do Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego w tej sprawie. Kamery na skrzyżowaniach są wyłączone i nie wykorzystuje się ich do rejestracji wykroczeń – tłumaczy Dawid Błatoń z rybnickiej straży miejskiej.
(acz)
Ludzie
Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Rybnik.