Ginekolog Łyko przegrał w sądzie sprawę ze szpitalem
Zbigniew Łyko, były ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego rybnickiego szpitala, przegrał proces z byłym pracodawcą. Jak twierdzi, już podczas sprawy stracił zainteresowanie powrotem do pracy.
Zbigniew Łyko przez blisko jedenaście lat rządził odziałem ginekologiczno-położniczym Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku. Lekarz w grudniu 2014 otrzymał od dyrekcji wypowiedzenie. Oficjalnym powodem miała być utrata zaufania ze strony nowej dyrekcji szpitala. Nieoficjalnym – atmosfera panująca na oddziale, spadająca liczba urodzeń oraz przegrany przez szpital proces o mobbing na tym samym oddziale. Jeden z lekarzy już prawomocnie wywalczył 30 tysięcy złotych odszkodowania za lata szykan.
Dyrekcja pożegnała się z ordynatorem przed świętami, 29 grudnia były ordynator wniósł sprawę do wydziału pracy Sądu Rejonowego w Rybniku. W maju tego roku sąd wydał wyrok, na razie nieprawomocny, oddalając w całości pozew byłego ordynatora. – Na razie nie znamy szczegółów, ale cieszymy się z takiego obrotu sprawy, bo to pokazuje, że dyrekcja miała prawo odwołać pana ordynatora. Szczegółów orzeczenia nie znamy, bo czekamy na sporządzenie uzasadnienia. To może potrwać kilka tygodni – mówi nam Michał Sieroń, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku.
Co na to sam lekarz? – Dziwi mnie zainteresowanie tym procesem, bo ja sam przestałem się nim interesować – mówi w rozmowie z naszym tygodnikiem. – Nie chodziłem już nawet na rozprawy, chodził tam tylko mój pełnomocnik. Choć chodziło o przywrócenie do pracy, ale i tak nie mam zamiaru już wracać na stanowisko ordynatora. Jestem teraz gdzie indziej i pochłaniają mnie zupełnie inne rzeczy, nie wiem nawet czy będę się odwoływał – przyznaje. Zbigniew Łyko to bardzo znany ginekolog w regionie. Raciborzanin i były dyrektor Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach, wygrał konkurs na ordynatora rybnickiego oddziału położniczego pokonując sześciu kandydatów. Zastąpił on na tym stanowisku Macieja Rogoszewskiego, który przeszedł na emeryturę. Przed przejściem do Rybnika Zbigniew Łyko przez dwanaście lat kierował rydułtowskim ZOZ-em.
(acz)
A to nie czasem ten Doktor Koperta?