Wakacje z dietetykiem: Z nocnym głodem można walczyć
Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu. Budzimy się w środku nocy i jesteśmy tak głodni, że musimy coś zjeść. Nie zważając na porę, idziemy wprost do kuchni, "atakując" lodówkę, co nie wpływa pozytywnie ani na nasze zdrowie, ani na sylwetkę. Alicja Czakon, dietetyk kliniczny z poradni Dietikon radzi, jak unikać nocnych napadów głodu.
– Istnieje kilka zasad, których przestrzeganie pomoże uniknąć napadów nocnego jedzenia. Jedną z nich jest regularne spożywanie 4-5 posiłków w ciągu dnia. Jedzenie o stałych porach programuje organizm na wykorzystywanie dostarczanych składników odżywczych w trakcie dnia. A pominięcie któregokolwiek posiłku może prowadzić do rozregulowania organizmu, co sprzyja nocnemu podjadaniu. Ważne, by kolację jeść na 2-3 godziny przed snem. Posiłek ten powinien być lekkostrawny, zawierający pokarmy bogate w podnoszący poziom melatoniny - tryptofan, który poprawia jakość snu, czyli miód, mleko, migdały, pestki słonecznika i dyni, indyk, ryby morskie, jajka, banany oraz awokado. Aby tryptofan został zsyntetyzowany i przetworzony, produkty te należy zjadać w towarzystwie chleba razowego, brązowego ryżu, pełnoziarnistego makaronu. Przed snem warto wywietrzyć pokój, wyłączyć komputer i telewizor, wyciszyć się. Regularne uprawianie sportu dotlenia organizm i również ułatwia zasypianie – radzi Alicja Czakon z poradni Dietikon.