Wacławczyk chce, żeby Winiarski był liderem
- Wcale nie jest tak, że flotem i mułem palą tylko najbiedniejsi. Widzieliśmy domy za 400 - 500 tysięcy, w których też palono tym paliwem. Kluczowa jest świadomość - mówi D. Wacławczyk.
Piotr Dominiak, Dawid Wacławczyk i Zbigniew Wieczorek na dobre zaangażowali się w walkę z tzw. niską emisją na terenie Raciborza i powiatu raciborskiego. Wskazują na fatalne wyniki badań powietrza, którym oddychamy. Wynika z nich, że w Raciborzu notorycznie dochodzi do przekroczenia zawartości rakotwórczego pyłu PM10, PM 2,5 oraz benzo(a)pirenu.
Radny Wacławczyk twierdzi, że otrzymuje coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców gmin powiatu raciborskiego, którzy wskazują, że w ich miejscu zamieszkania nie ma żadnych programów walki z niską emisją. Stąd jego apel do starosty Ryszarda Winiarskiego, aby poruszył problem na konwencie wójtów, burmistrzów i prezydenta. - Powinniśmy z pana starosty uczynić lidera tej sprawy - mówił podczas listopadowej sesji rady powiatu.
Starosta zapewnił Wacławczyka, że bardzo "często występuje w sprawie niskiej emisji" i na prośbę radnego zwróci się do władz gmin o informacje na temat działań, które prowadzą w tej kwestii.
(żet)
* Członkowie Raciborskiego Stowarzyszenia Samorządowego "Nasze Miasto".
Uchwała antysmogowa dla Śląska
Zakaz palenia flotokoncentratem, mułem, miałem i węglem brunatnym, a także dopuszczenie do stosowania jedynie tych urządzeń grzewczych (pieców, kotłów, kominków), które spełniają normy 3, 4 i 5 klasy - to najważniejsze zapisy tzw. uchwały antysmogowej, którą opracowuje zespół roboczy ds. ograniczenia niskiej emisji przy urzędzie marszałkowskim województwa śląskiego. Według członka tego zespołu, raciborzanina Piotra Dominiaka, panuje zgoda co do tych zapisów, rozbieżności dotyczą terminu wejścia w życie nowego prawa.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Prezes Stowarzyszenia ASK
He, he, Wacławczyk prezes, Dominiak prezes, a Wieczorek nie prezes? Oj, słabo, słabo...
A kiedy Panie starosto będą w Raciborzu stacje pomiaru powietrza?Na drogi są miliony a na parę stacji w Raciborzu nie ma 300-400 tyś złotych?To samo dotyczy likwidacji niskiej emisji.Na drogi idą dziesiątki milionów złotych a na likwidację niskiej emisji aż wstyd tak skromne pieniądze.