Najwyższy czas na zmiany w Rafako
O zwolnieniach grupowych pomocy dla pracowników pieniądzach oraz setce dyrektorów rozmawialiśmy z wiceprezesem Rafako Krzysztofem Burkiem.
– Rafako to cała grupa kapitałowa. W których spółkach dojdzie do zwolnień?
– Efekty aktualnej analizy związanej z optymalizacją kosztów w tym zwolnienia grupowe dotyczą przede wszystkim spółki Rafako S.A., przy czym ma to miejsce we wszystkich jej lokalizacjach: w Raciborzu Pszczynie Poznaniu czy Warszawie. Konkretne obszary w naszej firmie z tym związane oraz skala zmian wynika z przeprowadzonego procesu optymalizacji całej naszej organizacji z uwzględnieniem sytuacji rynkowej i finansowej. Zgodnie z ustawą o zwolnieniach grupowych pełną informację w tym zakresie przekazaliśmy w stosownym zawiadomieniu w pierwszej kolejności dla organizacji związkowych oraz Powiatowego Urzędu Pracy. Inne spółki z naszej Grupy Kapitałowej Rafako w ramach relacji właścicielskich również otrzymały określone polecenia związane z optymalizacja kosztów w swoich organizacjach, ale nic mi nie wiadomo o ewentualnych zwolnieniach w tych firmach.
– Jakie jeszcze kroki podejmie zarząd Rafako w ramach prowadzonej reorganizacji spółki?
– Proces zmian powinien zamknąć się wraz z I kwartałem 2018 r. Większość tych zmian przeprowadzona będzie już w październiku i listopadzie 2017 r. Nie będzie to jednak oznaczało że w Rafako przez kolejne lata nic nie będzie się zmieniać. Ambicją Zarządu jest uczynienie z niej organizacji prawdziwie zwinnej i elastycznej. Takiej, która będzie w stanie nie tylko poradzić sobie na trudnym rynku, ale także szybko reagować na zmiany, rozwijać się i pozyskiwać nowe zlecenia. Dlatego dążymy do tego, żeby gotowość do zmian i ciągłego doskonalenia stały się permanentnymi cechami tak naszych pracowników jak i firmy jako takiej.
Z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z faktu, że cała organizacja a w szczególności pracownicy, mogą być odrobinę zmęczeni procesem ciągłych zmian. Dlatego w trosce o ich komfort chcielibyśmy ten etap procesu reorganizacyjnego zakończyć możliwie najbardziej kompleksowymi zmianami, aby w kolejnych kwartałach móc skupić się wyłącznie na rozwoju i budowie pozycji rynkowej.
– Czy przewidują Państwo udzielenie pomocy zwalnianym pracownikom?
– Faktyczny proces zwolnienia grupowego rozpocznie się po zakończeniu konsultacji z partnerem społecznym czyli reprezentantami trzech działających w Rafako organizacji związkowych. Wszystkie elementy formalne procesu - w tym odprawy - przebiegną zgodnie z powszechnie obowiązującymi przepisami.
Dodatkowo Rafako przygotowało dwa programy wspierające. Pierwszy program tzw. outplacementu czyli działań, których celem będzie wsparcie pracowników objętych zwolnieniem grupowym w poszukiwaniu pracy poza Rafako. Drugi program to tzw. inplacement - nakierowany na włączanie spełniających kryteria pracowników do procesów rekrutacji wewnętrznej. Nie należy zapominać, że Rafako niezależnie od procesu optymalizacji zatrudnienia w jednych obszarach, normalnie funkcjonuje i rozwija się w obszarach związanych z największymi oczekiwaniami co do efektywności biznesowej.
Wszystkie szczegóły programu wsparcia pracowników będą znane po podpisaniu porozumienia z zakładowymi organizacjami związkowymi.
Trzeba przy tym zaznaczyć, że nie jest planowana kolejna odsłona PDO (Programu Dobrowolnych Odejść). W ramach tego programu, który miał miejsce na przełomie zeszłego i tego roku, otwarci byliśmy na odejścia 200+ osób. Z programu skorzystało mniej osób, bo 128 pracowników, co było rezultatem istotnie poniżej oczekiwania Zarządu. Z pewnością ta zmniejszona wielkość odejść miała wpływ na skalę aktualnych zwolnień.
to wszystko co się dzieje w Rafako jest winą związków zawodowych
scheis polacki he he
czy bendom pszyjmowac wkrutce jakichs nowych dyrektorufff ???? chentnie bym siem zglosil na takie pszyjemne stanowisko....
Najpierw była synergia, potem biznes unity, teraz zwinność. Stado nieudaczników.
Jak firma będzie zwinna to lepiej będzie ją zwinąć
Chciałbym sprostować: spadek wyników sprzedaży (rozumień, że to poz. zysk brutto ze sprzedaż w sprawozdaniu finansowym) na przestrzeni ostatnich 4 lat obrotowych (2012 – 2016) wyniósł 88%, nie 316%, jeżeli spółka zachowa taką samą dynamikę działalności jak w pierwszym półroczu 2017 roku to koszty pośrednie (rozumień, że to poz. kosztów ogólnego zarządu w sprawozdaniu finansowym) wyniosą około 42 mln zł to jest wzrost o 23% w porównaniu do 2012 roku, nie 415% (chyba, że zarząd planuje duże premie), koszty sprzedaży wyniosą około 39 mln zł tj. wzrost w tym samym okresie o 87%, nie 10%, zysk brutto na sprzedaży spadnie 0,53%, nie 415%.
Jeżeli zarząd ma takie pojęcie o podstawowych wielkościach firmy, to nie dziwię się, że takie podejmują decyzje.
Dodam, że w tym samym czasie 2016/2012 wynagrodzenie wypłacone członkom Zarządu wzrosło o 42%.
To tak jak by powiedzieć, że za katastrofę Titanica odpowiedzialni są pracownicy kotłowni.
Źródło: Sprawozdanie finansowe Spółki.
A zarząd o tych kosztach przez 4 lata nie miał pojęcia.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Aha, czyli problemem jest wzrost kosztów pośrednich oraz skomplikowana i wielopiętrowa struktura organizacyjna, a zwalniacie zwykłych pracujących ludzi z samego dołu tej struktury, którzy nie generują kosztów pośrednich? Gdzie sens, gdzie logika?
Panie żet, w całym tym artykule/wywiadzie nie ma ani jednego przecinka! Nawet po "który"! Nie da się tego czytać. Już któryś raz zwracam Panu uwagę na Pana j. polski. Już o błędach rzeczowych w innych artykułach nie wspomnę... Panie dziennikarzu.
Koszty Rafako wzrosły od momentu pojawienia się w tej firmie ludzi z województwa wielkopolskiego. Po opróżnieniu skarbca w pierwszej kolejności. Jedynym problemem Rafako jest PBG? On tańczy dla mnie...