Obchody "Marszu Śmierci" w Wodzisławiu: złożenie kwiatów, wyjątkowy film
Co roku Wodzisław Śląski włącza się w obchody "Marszu Śmierci", upamiętniającego tragiczną tułaczkę dziesiątek tysięcy więźniów obozu oświęcimskiego z 1945 r. Obchody 73. rocznicy tego wydarzenia rozpoczną się w Wodzisławiu w czwartek, 18 stycznia.
Program obchodów wygląda następująco:
- godz. 10:00 - msza św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Wodzisławiu Śląskim (ul. Kościelna 1) w intencji mieszkańców Ziemi Wodzisławskiej, poległych w obozach zagłady podczas II wojny światowej i w czasach stalinowskich,
- godz. 11:00 (po mszy św.) - przejazd autokarem na ul. Ofiar Oświęcimskich i złożenie kwiatów przy zbiorowym grobie 43 więźniów KL Auschwitz-Birkenau, zamordowanych w styczniu 1945 r. (autokar na ul. Szkolnej),
- przejazd do Wodzisławskiego Centrum Kultury,
- ok. godz. 12:00 - projekcja filmu "Kinderlager Pogrzebin" z udziałem reżysera Krzysztofa Korwin-Piotrowskiego (opis filmu: Podczas kilku sierpniowych nocy faszyści aresztowali całe rodziny Polaków z okolic Będzina, Czeladzi, Chrzanowa i Sosnowca. Ponad 700 osób, a wśród nich ok. 200 dzieci, które wywieziono do płacyku w Pogrzebieniu koło Raciborza. Przez kilka miesięcy działał tu jedyny znany nam na południu Polski Kinderlager - obóz, w którym w okropnych warunkach sanitarnych i żywieniowych przetrzymywano kilkaset dzieci, od niemowląt po 16-letnią młodzież. Rodziców tych dzieci uwięziono w Auschwitz i Birkenau. Ojcowie byli zwykle rozstrzeliwani pod ścianą śmierci w Auchwitz za działalność antyniemiecką, m.in. w Organizacji Orła Białego, a niewinne matki trafiały do krematorium w Birkenau).
Również w czwartek Jan Stolarz wraz z piechurami rozpocznie symboliczny przemarsz z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego, gdzie w niedzielę, 21 stycznia, złoży kwiaty i zapali znicze przy tablicy upamiętniającej marsz na dworcu PKP. Towarzyszyć im będzie prezydent miasta Mieczysław Kieca. - Do udziału w wydarzeniu zachęcamy wszystkich mieszkańców - zapraszają organizatorzy.
W styczniu 1945 r. z obozu KL Auschwitz w wyniszczającą, 63-kilometrową wędrówkę wyruszyło około 56 tysięcy więźniów. Dziennie pokonując 20-30 kilometrów, 22 stycznia kolumny dotarły do naszego miasta, by w odkrytych, węglowych wagonach odjechać do obozów w głębi III Rzeszy. Mroźna i śnieżna zima, wycieńczenie ciężką pracą w obozie i brutalność hitlerowców stały się przyczyną śmierci blisko 15 tysięcy więźniów. Każde odstępstwo od kolumny karane było natychmiastową egzekucją. Na samej trasie marszu zliczono około 600 porzuconych ciał.
źródło: Biuro Prezydenta Miasta