Komendant Jan Pawnik jest już emerytem. Zobacz jakie pożegnanie zgotowali mu strażacy [ZDJĘCIA]
- Muszę dojrzeć do tego, że jestem emerytem i zacząć inaczej funkcjonować - przekazał swoim podkomendnym i gościom st. bryg. Jan Pawnik, były komendant Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Uroczystość pożegnania komendanta raciborskich strażaków zorganizowano w środę 31 stycznia. Oprócz czynnych zawodowo strażaków, wzięli w niej udział zaproszeni goście - strażacy-emerytów, przedstawiciele służb mundurowych, samorządowcy, urzędnicy i przyjaciele, z którymi przez lata służby w Raciborzu współpracował Jan Pawnik.
- Jestem głęboko przekonany Janek, że jak spojrzysz wstecz, to stwierdzisz, że jesteś komendantem spełnionym - powiedział st. bryg. Bogdan Jędrocha, zastępca śląskiego komendanta wojewódzkiego PSP, do Jana Pawnika podczas uroczystości.
Zapoznawszy się z przebiegiem służby Jana Pawnika trudno temu zaprzeczyć. Jak wielu raciborskich strażaków, brał udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych podczas gwałtownych kataklizmów, które w latach 90-tych nawiedziły ziemię raciborską - pożaru lasu w okolicach Kuźni Raciborskiej oraz wielkiej powodzi z 1997 roku. W swoim przemówieniu wspomniał artykuł "Kariera brygadiera", który ukazał się na łamach "Nowin Raciborskich" w 2008 roku, gdy został komendantem PSP w Raciborzu. - Przyjechałem do Raciborza z jedną gwiazdką, kończę służbę jako starszy brygadier - powiedział. Wspominając lata służby potwierdził, że jest strażakiem spełnionym.
Obowiązki komendanta PSP w Raciborzu powierzono mł. bryg. Jarosławowi Ceglarkowi z Jastrzębia-Zdroju. W krótkich słowach zapewnił, że będzie ciężko pracować, aby godnie pełnić nowe obowiązki oraz zrealizować plany, które wobec komendy miał jego poprzednik.
Obszerny wywiad z komendantem Janem Pawnikiem w najbliższych "Nowinach Raciborskich" (w sprzedaży od 6 lutego).