Jednym dodadzą, drugim odejmą - czyli jak MZB i zarządcy wspólnot rozliczają ciepło ponad głowami raciborzan
Przedstawiciele Miejskiego Zarządu Budynków oraz zarządcy wspólnot mieszkaniowych przez lata porozumiewali się ponad głowami mieszkańców i władz wspólnot mieszkaniowych przy rozliczaniu centralnego ogrzewania. Ignorowali przy tym umowy zawarte przez wspólnoty mieszkaniowe, przedkładając ponad nie ustalenia wypracowane podczas „spotkań” MZB i zarządców, z których sporządzane były „notatki”. Na ich podstawie wystawiali faktury.
Sprawę ujawniają przedstawiciele wspólnoty mieszkaniowej z ulicy Solnej 13 w Raciborzu. O tym, że firmy wynajęte do zarządzania ich nieruchomością razem z Miejskim Zarządem Budynków bez ich wiedzy dokonywały korekt rozliczeń za ciepło, mieszkańcy kamienicy przy Solnej dowiedzieli się przypadkiem.
Przełomowa faktura
W 2015 roku zmienili firmę zarządzającą ich wspólnotą z PGL Dom na przedsiębiorstwo Artura Jarosza (były wiceprzewodniczący rady miasta Racibórz, za kadencji Tadeusza Wojnara). Los sprawił, że na koncie wspólnoty nie było środków pieniężnych w momencie, gdy Miejski Zarząd Budynków wystawił fakturę za „odsprzedaż energii” (1827 zł brutto).
Faktura została wystawiona w ramach rozliczenia węzła cieplnego, który rozdziela ciepło dostarczane przez PEC (Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Jastrzębiu-Zdroju, dziś PGNiG Termika) do wspólnot mieszkaniowych przy ulicach Browarnej oraz Solnej 9, 11, 13, 17, 20. Pracownicy pana Jarosza poinformowali zarząd wspólnoty z Solnej 13 o fakturze, którą trzeba opłacić. Zarząd wspólnoty z Solnej 13 był zdezorientowany, gdyż wcześniej nie zawierał z Miejskim Zarządem Budynków oraz sąsiednimi wspólnotami żadnych umów na „odsprzedaż energii”.
Proceder trwa od lat
Przedstawiciele wspólnoty z Solnej 13 zaczęli drążyć temat. Wkrótce okazało się, że wspomniana faktura to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Proceder wystawiania i opłacania dodatkowych faktur w ramach rozliczeń węzła ciepłowniczego – bez ich wiedzy – trwał od 2009 roku. Kwoty co roku były inne – raz był to 1 tys. zł, innym razem było to 2,4 tys. zł, jeszcze innym 3,1 tys. zł.
– Zaczęłam dochodzić, skąd biorą się te faktury. Trwało to ponad rok. Przeczytałam mnóstwo artykułów w Internecie, korzystałam z pomocy prawników i w końcu zrozumiałam na czym polega patologia tych rozliczeń – mówi nam przedstawicielka wspólnoty mieszkaniowej przy ul. Solnej 13 (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Co na to PEC/PGNiG?
Pracownicy Miejskiego Zarządu Budynków oraz firm zarządzających wspólnotami mieszkaniowymi tłumaczyli, że faktury wystawiane przez PEC (a później PGNiG) są cząstkowe. Mieszkanka wspólnoty przy ulicy Solnej 13 powiedziała „sprawdzam” i zwróciła się w tej sprawie bezpośrednio do PEC. Odpowiedź była jednoznaczna: wystawiane przez PEC faktury są ostateczne. Stanowisko to utrzymuje również PGNiG Termika.
Dociekliwa raciborzanka wkrótce dotarła też do notatek ze spotkań MZB i zarządców wspólnot z przedstawicielami PEC w 2009 roku, podczas których MZB i zarządcy zwracali się do PEC o korektę faktur za 2007 oraz 2008 rok. Przedstawiciel PEC kategorycznie odmówili, nie chcąc brać na siebie odpowiedzialności za korygowanie kosztów na podstawie „kluczy” podziału dostarczonych przez MZB i zarządców.
Ludzie
Radny Gminy Racibórz V i VI Kadencji.
Poseł na Sejm RP
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.