Wicedyrektor szpitala znów oskarżana o mobbing. Mówi o politycznym kontekście
Po raz kolejny czarne chmury zebrały się nad głową Małgorzaty Żebrak, zastępcy dyrektora do spraw pielęgniarstwa w wodzisławskim szpitalu. Specjalna komisja sprawdza, czy dopuszczała się ona mobbingu względem swoich podwładnych. Do tego ciąży nad nią zarzut szarpaniny na oddziale. Sprawa toczy się w sądzie w Wodzisławiu.
To nie pierwszy raz
Przypomnijmy, że to już druga komisja antymobbingowa, która została powołana w szpitalu do oceny zachowań Małgorzaty Żebrak. W sierpniu ubiegłego roku informowaliśmy, że pierwsza komisja antymobbingowa została powołana po piśmie podpisanym przez 25 pielęgniarek jednego z oddziałów. Pielęgniarki pisały: „Czujemy się zastraszane, wręcz gnębione przez Panią Żebrak. Boimy się chodzić do pracy, obawiamy się nagan i innych konsekwencji. Zarzucano nam również złą organizację pracy oraz niekompetencje. Czy nikt nie widzi i nie chce widzieć, co w tym szpitalu robi Pani Żebrak, jak niszczy pielęgniarki, jak próbuje skłócić nas z lekarzami, jak „rozwala” oddziały!” Wówczas komisja uznała jednak, że mobbingu nie było.
Kadra kierownicza broni pani wicedyrektor
Do dyrekcji szpitala i do starostwa powiatowego wpłynęło też ostatnio pismo w obronie wicedyrektor Żebrak. Pismo przygotowała „kadra kierownicza PPZOZ”. Autorzy pisma uderzają w związek zawodowy. - W związku z atakami personalnymi na zastępcę dyrektora ds. pielęgniarstwa Małgorzatę Żebrak sprzeciwiamy się takiej działalności Zarządu Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, który działa na szkodę naszego zakładu pracy - piszą autorzy listu. Dodają też, że współpraca kadry kierowniczej z wicedyrektor Żebrak układa się dobrze, wszystkie problemy „rozwiązywane są kompetentnie i na bieżąco, nic nie jest ukrywane lub zamiatane pod dywan po raz pierwszy od wielu lat”. - Kiedy dowiedziałam się o tym piśmie, było mi naprawdę bardzo miło - zaznacza wicedyrektor Żebrak.
Ta Pani powinna się podać do dymisji,jeśli ma jakieś resztki honoru.
Jakie wykształcenie ma pani Żebrak, że pełni tak odpowiedzialną funkcję?
Niech mi ktoś wytłumaczy.... Dlaczego w tym szpitalu regularnie są jakieś problemy pracownicze?
jak tak czytam te stanowiska to wydaje mi się że tam jest większość osób które były w tym samym czasie przewodniczącymi związków zawodowych i dostały stanowiska za tej dyrekcji
dziwne, bo oddziałowa ortopedii była kiedyś w zarządzie zz pielęgniarek i położnych. Nie dziwi jednak podpis kierowniczki sterylizacji, była salową, którą po skończeniu jakiejś szkółki niedzielnej ,Żebrakowa wywindowała na stanowisko oczywiście po koleżeńsku
oddziałowe- lizydupy.