Wyrzucił śmieci do przydrożnego rowu. Zapomniał o jednym szczególe
Przy jednej z bocznych ulic w Marklowicach ktoś wyrzucił stertę odpadów z warsztatu samochodowego. Wśród odpadków znalazły się recepta i dowód rejestracyjny, które być może pomogą policji znaleźć na sprawcę.
![Wyrzucił śmieci do przydrożnego rowu. Zapomniał o jednym szczególe](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/06/18/140388_1529355069_54382900.webp)
Na pokaźną stertę odpadów przy ul. Jankowickiej natrafił marklowiczanin Damian Chrószcz. Jak nam relacjonuje, 29 maja przejeżdżał ul. Jankowicką, kiedy na jednym z rozwidleń zauważył stertę wyrzuconych śmieci. - Pomysłowość śmiecących nie zna granic, jeśli tylko chcą uniknąć opłaty za wywóz odpadów. Wyrzucają śmieci do lasu czy na pobocza. A jak to ma miejsce w Marklowicach nawet na boczne drogi - mówi zirytowany sytuacją pan Damian.
Gapiostwo śmieciarza?
Marklowiczanin sprawę niezwłocznie zgłosił wodzisławskiej policji. Wśród nielegalnie wyrzuconych śmieci były przede wszystkim części samochodowe i zużyte opony. Znalazły się również recepta i dowód rejestracyjny samochodu. - Wielu ludzi wciąż woli nielegalnie wyrzucać śmieci, zamiast za darmo oddać je do punktów zbiórki odpadów. I bezkarnie im się to udaje, bo ustalenie przez policję sprawców tego typu wykroczeń, nie jest łatwym zadaniem. Mam nadzieję, że tym razem jednak stróżom prawa pomoże gapiostwo śmieciarza - mówi pan Damian.
Jak wyjaśnia mł. asp. Piotr Pałasz z wodzisławskiej policji obecnie trwają czynności wyjaśniające, które mają na celu ustalić sprawcę zaśmiecenia.
W krostoszowickim lesie znów ktoś urządził sobie wysypisko
To nie jedyny przypadek nielegalnego pozbycia się śmieci w ostatnim czasie. Prawdopodobnie 4 lub 5 czerwca w lesie przy jednej z często uczęszczanych przez spacerowiczów i rowerzystów ścieżek nieopodal ul. Wodzisławskiej w Krostoszowicach, ktoś wyrzucił sporę stertę popiołu i gruzu, wymieszanego z odpadami plastikowymi m.in. fragmentami rurek PCV. To niestety kolejny tego typu przypadek w lesie w Krostoszowicach. Śmieci – od zwykłych komunalnych po odpady remontowo-budowlane są tam porzucane regularnie. Wielokrotnie były już zbierane przez gminą brygadę gospodarczą.
(juk)
Trzeba poinstalować fotopułapki, jak jeden z drugim zapłaci porządną karę to może reszta się oduczy. Nawet nie ma cenzuralnych słów na coś takiego.
Za małe kary i tak syfiarze robią, kiedy by zapłacił z 5 tysięcy to by była kara, a nie 200zl mandat