Zmiany na wadze węgla w Radlinie
Z początkiem czerwca sprzedaż węgla przy ul. Korfantego w Radlinie została zlikwidowana. – Takie ruchy władz kopalni świadczą tylko i wyłącznie o chęci zniechęcenia do zakupu opału przez indywidualnych odbiorców – mówią przewoźnicy, którzy zaopatrują w węgiel z radlińskiej kopalni mieszkańców naszego regionu.
Wracamy do tematu zaprzestania sprzedaży węgla przy wadze nr 1 Ruchu Marcel, przy ul. Korfantego w Radlinie. Władze kopalni planowały modernizację tamtejszego systemu sprzedaży węgla już od ponad pół roku. 11 czerwca kopalnia plany wcieliła w życie.
Zmiany planowali od dawna
Władze radlińskiej kopalni przeniesienie sprzedaż z wagi nr 1, usytuowanej przy ul. Korfantego na wagę nr 3 lub 2, które znajdują się przy zwałach węgla, argumentują kilkoma powodami. - Do modernizacji systemu sprzedaży węgla przy Ruchu Marcel zmobilizowały nas przede wszystkim skargi mieszkańców okolicznych budynków na hałas i zapylenie powstające podczas załadunku pojazdów oraz zastrzeżenia miasta związane z utrudnieniami w ruchu drogowym, związanymi m.in. ze wzmożonym ruchem pojazdów ciężarowych. Głównym powodem jest jednak konieczność dowożenia węgla z zakładu przeróbczego, co podwyższa koszty eksploatacyjne - wyjaśnia Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej. Przeniesienie sprzedaży w rejon zwałów ma nie mieć wpływu na limity sprzedaży sortymentu typu orzech, który był wydawany przy wadze nr 1.
Władze kopalni planowały zamknąć wagę przy Korfantego już w styczniu. Dlaczego tak długo zwlekano? Jak wyjaśnia rzecznik PGG, opóźnienia związane z zamknięciem wagi były uzależnione od terminu dostawy nowego przesiewacza mobilnego wraz z wagą przenośnikową.
Pozamykać ten cały burdel jak najszybciej.
zamknąć całkiem kopalnie to nie będzie wcale zapalenia
Anglia mogła Niemcy mogły A u nas dalej średniowiecze